strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: mpolskie w Wrzesień 07, 2023, 08:28:11
-
Czołem braci strażackiej!
W związku z faktem iż zdarzają się przypadki, że w wyborach parlamentarnych startują Komendanci w tym Wojewódzcy z list różnych ugrupowań, chciałbym poruszyć ten temat na forum i zapytać co sądzą o tym funkcjonariusze i pracownicy cywilni PSP? Jak to jest przez Was odbierane, jakie przemyślenia?
Z jednej strony prawo zezwala na takie przypadki, ale z drugiej strony słyszymy że PSP jest formacją apolityczną natomiast start Komendantów z list konkretnego ugrupowania siłą rzeczy zaczyna powodować kojarzenie danej osoby z partią z której startuje i może rodzić w głowach funkcjonariuszy obawy o w/w apolityczność. Dodatkowo szeregowym pracownikom cywilnym PSP w KSC przypomina się, że nie mogą deklarować oficjalnie żadnych poglądów politycznych i mają pozostawać bezstronni, a w tym samym czasie nie widzi się przeciwskazań co do startu Komendantów w wyborach, co wymaga kampanii wyborczej i jasnych deklaracji, programu itp. Moim zdaniem budzi to niesmak i pozostawia szerokie pole do wątpliwości i nadinterpretacji.
Z drugiej strony natomiast, dlaczego PSP miałaby ograniczać ambitnych ludzi, udzielających się społecznie i mających ciekawe pomysły na działanie - wszak mamy w swoich strukturach wielu radnych, którzy świetnie radzą sobie w łączeniu tych obowiązków z poszanowaniem służby i jej wizerunku. A skoro na takim poziomie to funkcjonuje dobrze, to może bezzasadne jest podejmowanie takiego tematu wobec osób zajmujących stanowiska kierownicze w PSP? A może właśnie powinno istnieć jakieś ograniczenie w tym zakresie np. dla osób piastujących najwyższe stanowiska?
Celowo nie wymieniam tutaj konkretnych przypadków, osób ani partii - bo nie ma to żadnego znaczenia - temat jak widać jest bardzo złożony, ale faktem jest, że przewija się od lat w komendach i może warto go poruszyć - może ktoś ma inne spojrzenie na ten temat i chciałby się z nim podzielić?
Zachęcam do merytorycznej dyskusji bez docinek, wymieniania osób ani partii - a jedynie wokół sedna sprawy.
-
Czołem braci strażackiej!
W związku z faktem iż zdarzają się przypadki, że w wyborach parlamentarnych startują Komendanci w tym Wojewódzcy z list różnych ugrupowań, chciałbym poruszyć ten temat na forum i zapytać co sądzą o tym funkcjonariusze i pracownicy cywilni PSP? Jak to jest przez Was odbierane, jakie przemyślenia?
Z jednej strony prawo zezwala na takie przypadki, ale z drugiej strony słyszymy że PSP jest formacją apolityczną natomiast start Komendantów z list konkretnego ugrupowania siłą rzeczy zaczyna powodować kojarzenie danej osoby z partią z której startuje i może rodzić w głowach funkcjonariuszy obawy o w/w apolityczność. Dodatkowo szeregowym pracownikom cywilnym PSP w KSC przypomina się, że nie mogą deklarować oficjalnie żadnych poglądów politycznych i mają pozostawać bezstronni, a w tym samym czasie nie widzi się przeciwskazań co do startu Komendantów w wyborach, co wymaga kampanii wyborczej i jasnych deklaracji, programu itp. Moim zdaniem budzi to niesmak i pozostawia szerokie pole do wątpliwości i nadinterpretacji.
Z drugiej strony natomiast, dlaczego PSP miałaby ograniczać ambitnych ludzi, udzielających się społecznie i mających ciekawe pomysły na działanie - wszak mamy w swoich strukturach wielu radnych, którzy świetnie radzą sobie w łączeniu tych obowiązków z poszanowaniem służby i jej wizerunku. A skoro na takim poziomie to funkcjonuje dobrze, to może bezzasadne jest podejmowanie takiego tematu wobec osób zajmujących stanowiska kierownicze w PSP? A może właśnie powinno istnieć jakieś ograniczenie w tym zakresie np. dla osób piastujących najwyższe stanowiska?
Celowo nie wymieniam tutaj konkretnych przypadków, osób ani partii - bo nie ma to żadnego znaczenia - temat jak widać jest bardzo złożony, ale faktem jest, że przewija się od lat w komendach i może warto go poruszyć - może ktoś ma inne spojrzenie na ten temat i chciałby się z nim podzielić?
Zachęcam do merytorycznej dyskusji bez docinek, wymieniania osób ani partii - a jedynie wokół sedna sprawy.
Co ty za brednie kolego piszesz. Jak ktoś chce gasić pożary to niech gasi a jak ktoś chce politykować niech politykuje. A jak ktoś ma parcie na władze to niech nie ciągnie dwóch srok za jeden ogon trzymając sobie bezpieczny stołek. Straż pożarna to straży pożarna a polityka to polityka i jedno od drugiego powinno być jak najdalej.
-
Czołem braci strażackiej!
W związku z faktem iż zdarzają się przypadki, że w wyborach parlamentarnych startują Komendanci w tym Wojewódzcy z list różnych ugrupowań, chciałbym poruszyć ten temat na forum i zapytać co sądzą o tym funkcjonariusze i pracownicy cywilni PSP? Jak to jest przez Was odbierane, jakie przemyślenia?
Z jednej strony prawo zezwala na takie przypadki, ale z drugiej strony słyszymy że PSP jest formacją apolityczną natomiast start Komendantów z list konkretnego ugrupowania siłą rzeczy zaczyna powodować kojarzenie danej osoby z partią z której startuje i może rodzić w głowach funkcjonariuszy obawy o w/w apolityczność. Dodatkowo szeregowym pracownikom cywilnym PSP w KSC przypomina się, że nie mogą deklarować oficjalnie żadnych poglądów politycznych i mają pozostawać bezstronni, a w tym samym czasie nie widzi się przeciwskazań co do startu Komendantów w wyborach, co wymaga kampanii wyborczej i jasnych deklaracji, programu itp. Moim zdaniem budzi to niesmak i pozostawia szerokie pole do wątpliwości i nadinterpretacji.
Z drugiej strony natomiast, dlaczego PSP miałaby ograniczać ambitnych ludzi, udzielających się społecznie i mających ciekawe pomysły na działanie - wszak mamy w swoich strukturach wielu radnych, którzy świetnie radzą sobie w łączeniu tych obowiązków z poszanowaniem służby i jej wizerunku. A skoro na takim poziomie to funkcjonuje dobrze, to może bezzasadne jest podejmowanie takiego tematu wobec osób zajmujących stanowiska kierownicze w PSP? A może właśnie powinno istnieć jakieś ograniczenie w tym zakresie np. dla osób piastujących najwyższe stanowiska?
Celowo nie wymieniam tutaj konkretnych przypadków, osób ani partii - bo nie ma to żadnego znaczenia - temat jak widać jest bardzo złożony, ale faktem jest, że przewija się od lat w komendach i może warto go poruszyć - może ktoś ma inne spojrzenie na ten temat i chciałby się z nim podzielić?
Zachęcam do merytorycznej dyskusji bez docinek, wymieniania osób ani partii - a jedynie wokół sedna sprawy.
Co ty za brednie kolego piszesz. Jak ktoś chce gasić pożary to niech gasi a jak ktoś chce politykować niech politykuje. A jak ktoś ma parcie na władze to niech nie ciągnie dwóch srok za jeden ogon trzymając sobie bezpieczny stołek. Straż pożarna to straży pożarna a polityka to polityka i jedno od drugiego powinno być jak najdalej.
Straz zawsze była, jest i będzie zależna od polityk !!!
-
Czołem braci strażackiej!
W związku z faktem iż zdarzają się przypadki, że w wyborach parlamentarnych startują Komendanci w tym Wojewódzcy z list różnych ugrupowań, chciałbym poruszyć ten temat na forum i zapytać co sądzą o tym funkcjonariusze i pracownicy cywilni PSP? Jak to jest przez Was odbierane, jakie przemyślenia?
Z jednej strony prawo zezwala na takie przypadki, ale z drugiej strony słyszymy że PSP jest formacją apolityczną natomiast start Komendantów z list konkretnego ugrupowania siłą rzeczy zaczyna powodować kojarzenie danej osoby z partią z której startuje i może rodzić w głowach funkcjonariuszy obawy o w/w apolityczność. Dodatkowo szeregowym pracownikom cywilnym PSP w KSC przypomina się, że nie mogą deklarować oficjalnie żadnych poglądów politycznych i mają pozostawać bezstronni, a w tym samym czasie nie widzi się przeciwskazań co do startu Komendantów w wyborach, co wymaga kampanii wyborczej i jasnych deklaracji, programu itp. Moim zdaniem budzi to niesmak i pozostawia szerokie pole do wątpliwości i nadinterpretacji.
Z drugiej strony natomiast, dlaczego PSP miałaby ograniczać ambitnych ludzi, udzielających się społecznie i mających ciekawe pomysły na działanie - wszak mamy w swoich strukturach wielu radnych, którzy świetnie radzą sobie w łączeniu tych obowiązków z poszanowaniem służby i jej wizerunku. A skoro na takim poziomie to funkcjonuje dobrze, to może bezzasadne jest podejmowanie takiego tematu wobec osób zajmujących stanowiska kierownicze w PSP? A może właśnie powinno istnieć jakieś ograniczenie w tym zakresie np. dla osób piastujących najwyższe stanowiska?
Celowo nie wymieniam tutaj konkretnych przypadków, osób ani partii - bo nie ma to żadnego znaczenia - temat jak widać jest bardzo złożony, ale faktem jest, że przewija się od lat w komendach i może warto go poruszyć - może ktoś ma inne spojrzenie na ten temat i chciałby się z nim podzielić?
Zachęcam do merytorycznej dyskusji bez docinek, wymieniania osób ani partii - a jedynie wokół sedna sprawy.
Co ty za brednie kolego piszesz. Jak ktoś chce gasić pożary to niech gasi a jak ktoś chce politykować niech politykuje. A jak ktoś ma parcie na władze to niech nie ciągnie dwóch srok za jeden ogon trzymając sobie bezpieczny stołek. Straż pożarna to straży pożarna a polityka to polityka i jedno od drugiego powinno być jak najdalej.
Straz zawsze była, jest i będzie zależna od polityk !!!
Jednakże jest różnica między zależnością od polityków a kierowanie przez polityków w osobie komendanta senatora lub posła.
-
Mam propozycję.
Wrzucajmy tutaj zdjęcia, linki dotyczące 01, 02, ale też innych strażaków "stołkowych", którzy swoje prywatne sprawy czyli kandydowanie w wyborach 2023 podpierają zdjęciami w mundurze wyjściowym czy innym z PSP. Niech brać strażacka pozna "najlepszych z najlepszych strażaków" którzy oficjalnie nie mają żadnych poglądów. Albo gorzej mają takie jakie prezentują w danym czasie rządzący.
pozdrawiam
-
Daleko wcale nie trzeba szukać 😅