strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: Curahee w Maj 02, 2022, 23:25:27
-
Tak jak w temacie - czy druh, który przebywał prawie pół roku na zwolnieniu lekarskim (tematy kardiologiczne) powinien być skierowany na badania lekarskie potwierdzające jego sprawność?
-
Dwa lata temu był u mnie jeden druh, który ponad pół roku był na chorobowym (kręgosłup) i nie przechodził od nowa badań lekarskich. Po zakończeniu leczenia normalnie mógł z nami wyjeżdżać.
Nie wiem co na to ustawa o OSP, bo nie zagłębiałem się w temat. Słyszałem tylko, że zmianieja się badania na wstępne i okresowe oraz zostały niektóre elementy rozszerzone. Proponuję doczytać czy czegoś tam nie ma na ten temat.
-
myślę że obowiązku nie ma. Ale można skierować takiego druha na ponowne badania, a on jest zobowiązany się im poddać. No chyba że przyniesie zaświadczenie od lekarza, który prowadzi jego leczenie, gdzie napisze że jest zdolny do działań w OSP. Ale przypuszczam że nikt po leczeniu u kardiologa nie dostanie od niego takiego kwitka. Bo żaden lekarz się nie podłoży mając świadomość z czym się wiążą wyjazdy do akcji (stres, wysiłek, presja)
-
Obawiam się, że w razie problemów ktoś się może przyczepić powołując się na kodeks pracy:
Art. 229 § 2 Kodeksu Pracy
Pracownik podlega okresowym badaniom lekarskim. W przypadku niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni, spowodowanej chorobą, pracownik podlega ponadto kontrolnym badaniom lekarskim w celu ustalenia zdolności do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku.
Wg mnie to szara strefa - z jednej strony nie podlegamy temu wprost, z drugiej w wielu przypadkach stosuje się analogię pomiędzy przynależnością do JOTu, a pracą na etacie (choćby kwestia szkoleń BHP w ostatnich latach).
-
A skąd jednostka pozyskała informacje ze druh jest na L4? Nawet jakby był to pracownik gminy to jest to łamanie tajemnicy służbowej.
-
A skąd jednostka pozyskała informacje ze druh jest na L4? Nawet jakby był to pracownik gminy to jest to łamanie tajemnicy służbowej.
Druh sam o tym poinformował i ciężko nie zauważyć półrocznej aktywności poza zawodowej
-
Kodeks pracy i praca, czy służba, to zupełnie inna para kaloszy niż wolontariat w OSP.
Natomiast co do sytuacji służbowej w wojsku jak byłem, była taka sytuacja że facet krótko po przyjęciu poszedł na dłuugie L4, to po powrocie dowódca napisał kwit o skierowanie na komisję lekarską w celu orzeczenia zdolności do pełnienia służby... Bo w sumie na cholerę mu typ, który jest tylko na papierze i etat zajmuje.