strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: Ziomson w Październik 20, 2021, 13:58:18
-
Witajcie, od pewnego czasu głowi mnie jedno pytanie, a mianowicie jak wygląda sprawa z KDR-em i wzięciem udziału w akcji?
Można do czegoś takiego dopuścić w szczególnych przypadkach?
-
Pamiętaj....KDR jest jak jądra podczas stosunku. Niby biorą udział w akcji ale nie wchodzą do środka.
-
Bardzo ogólne pytanie. Proszę o sprecyzowanie.
-
Witajcie, od pewnego czasu głowi mnie jedno pytanie, a mianowicie jak wygląda sprawa z KDR-em i wzięciem udziału w akcji?
Można do czegoś takiego dopuścić w szczególnych przypadkach?
KDR zawsze bierze udział w akcji.
-
Bardzo ogólne pytanie. Proszę o sprecyzowanie.
No nie wiem?
KDR może w szczególnych przypadkach np. gasić pożar, udzielać KPP?
-
Generalnie KDR ma koordynować działania ratownicze, natomiast jeżeli jest właściwie zabezpieczony, może wspomagać czynności o których wspomniałeś, jednak nie może to spowodować utraty kontroli nad całością działań. Np zajmie się gaszeniem, a nie zapewni właściwego zaopatrzenia w wodę do celów gaśniczych, przekazywaniem informacji, bezpieczeństwa ratowników itd.
-
Dzień dobry.
Oczywiście, ze może, nie ma żadnych szczególnych przypadków w jakich moze bądź nie może.
Wszystko zależy od jego doświadczenia, podziału zadań w zastępie, liczebności zastępu, organizacji pracy, rodzaju i wielkości zdarzenia, czy zastęp czy zmiana czy duże zdarzenie. Podsumowując: oczywiście ze może a czasem wręcz powinien.
Pozdro
M
-
I jest jeszcze coś takiego jak "martwy KDR".
To szczególny rodzaj dowódcy, który w przypływie adrenaliny zapomina do czego służy radiotelefon i zamiast pozostawać w stałym kontakcie z SK (i innymi zastępami) bohatersko rzuca się w wir akcji podczas gdy dyżurni dostają "piany" bo kompletnie nie wiedzą jak sytuacja na miejscu zdarzenia. (często nawet nie wiedzą czy zastęp już dojechał)