Będąc na urlopie nie mogę zarobić dodatkowych pieniędzy ??
Problem w tym, że ekwiwalent to nie zarobek, ale jak sama nazwa wskazuje "ekwiwalent za utracone wynagrodzenie". Formalnie rzecz biorąc: nie tracisz wynagrodzenia - nie należy Ci się ekwiwalent.
Co innego gdyby to było bo ja wiem "świadczenie/gratyfikacja za udział w działaniach ratowniczych" - ale jest jak jest...
Idiotyczna interpretacja. Np. rolnik od 5:00 może 8:00 do 22, a w żniwa do 24. Traci, więc mu się należy. Jeśli w akcji zap...la całą noc, to co? To nie należy? To, że w dniu następnym zamiast jechać na pole musi się wyspać. Zwierzęta nakarmić i tak musi, bo go zjedzą. Znaczy wg Ciebie nie traci i ekwiwalent mu się nie należy.
Kolego wprowadzasz w błąd. Czytaj co mówi ustawa
Art. 28. 1. Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną lub gminę, otrzymuje ekwiwalent pieniężny. Wysokość ekwiwalentu ustala rada gminy w drodze uchwały.[...]
3. Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1 i 2, nie przysługuje członkowi ochotniczej straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie.
Jak widzisz jest to jak najbardziej gratyfikacja (w nocy, soboty, niedziele i święta też się należy, również uczniowi, studentowi, bezrobotnemu, rzemieślnikowi, rolnikowi na własnym gospodarstwie itd.) nie należy się tylko osobie na etacie, która otrzymała w pracy wynagrodzenie za czas w którym uczestniczyła w działaniu itp. ale tylko za ten czas, jeśli pracuje do 15:00 a do akcji wyszedł o 14:00 a akcja trwała do 17:00 i w pracy otrzymał wynagrodzenie za całą dniówkę to ekwiwalent należy mu się za 2 godziny.
Nie wiem skąd ty wziąłeś taką interpretację tego zapisu.