strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: rocky323 w Styczeń 17, 2023, 10:10:18

Tytuł: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: rocky323 w Styczeń 17, 2023, 10:10:18
Coraz częstsza patologią  jest to ze jedziemy do zdarzenia typu potrącenie, po przyjeździe poszkodowany jest w ZRM, JRG odjeżdża bo maja 30 km do jednostki a nam kaza stać i „pomagać policji” w stylu oświetlić teren zdarzenia, kierować ruchem i nic poza tym do przyjazdu prokuratora, ostatnio taka akcja trwała od 17:30 do 23:30, gdzie ludzie po 8 godzinach pracy „pojechali na syrenę” i 6 godzin kierowali ruchem  albo siedzieli w samochodzie.

Mnie osobiscie nie obchodzi ze policja nie ma swoich zestawów oświetleniowych i ludzi do kierowania ruchem drogowym, wysługując się przez to strażakami OSP. W sąsiedniej OSP kiedyś pokłócili się z policjantami bo siedzieli w radiowozie „i robili dokumentacje” a strażacy w deszczu kierowali ruchem 3 godziny i pojechali do bazy…. Policjanci zadzwonili do swojego dyżurnego, dyzurny policji do dyżurnego PSP z prośba o wsparcie a ten z powrotem  załączył syrenę(bo to była najbliższa osp)….

Albo „pomoc policji w otwarciu garażu” - gdzie miały być przechowywane dowodu przestępstwa, wyje syrena, zbiega się 10 ludzi, z czego 5 jedzie otworzyć łomem kłódkę…niedługo z tych 10 co przybiega na syrenę będzie 5, potem 3 bo każdy coraz częściej dostrzega bezsensowność takich wyjazdów.


Quo vadis strażo pożarna?
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: mpolskie w Styczeń 17, 2023, 11:49:38
Wypowiem się na temat kierowania ruchem, bo na ten temat mam wiedzę - Ustawa Prawo o ruchu drogowym jasno mówi, że strażacy PSP/OSP mogą kierować ruchem drogowym tylko podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem akcji ratowniczej. Analizując przepisy łatwo dojść do wniosku, że pozostawienie zastępu do kierowania ruchem po usunięciu faktycznego zagrożenia jest niezgodne z przepisami a strażacy kierujący wtedy ruchem robią to bezprawnie, co może nieść za sobą bardzo dotkliwe konsekwencje. W naszym województwie był to jeden z tematów poruszanych na rocznej odprawie, żeby zwracać na to uwagę i po zakończeniu faktycznych działań ratowniczych nie możemy dysponować/pozostawiać strażaków do samego kierowania ruchem.
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: rocky323 w Styczeń 17, 2023, 12:07:57
Wypowiem się na temat kierowania ruchem, bo na ten temat mam wiedzę - Ustawa Prawo o ruchu drogowym jasno mówi, że strażacy PSP/OSP mogą kierować ruchem drogowym tylko podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem akcji ratowniczej. Analizując przepisy łatwo dojść do wniosku, że pozostawienie zastępu do kierowania ruchem po usunięciu faktycznego zagrożenia jest niezgodne z przepisami a strażacy kierujący wtedy ruchem robią to bezprawnie, co może nieść za sobą bardzo dotkliwe konsekwencje. W naszym województwie był to jeden z tematów poruszanych na rocznej odprawie, żeby zwracać na to uwagę i po zakończeniu faktycznych działań ratowniczych nie możemy dysponować/pozostawiać strażaków do samego kierowania ruchem.

Odprawy odprawami, to tak jak było chwilowe pismo KW żeby nie zostawiać zastępów OSP samych na zdarzeniach, tylko ma zostawać zastęp PSP.... miesiąc dwa i wszystko wraca do normy... a policjanci tłumaczą oraz SK, że każdy P/MZ to akcja ratownicza(jeśli chodzi oczywiście o potrącenie, wypadek itp.) także z tej strony to nie bardzo...
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Styczeń 18, 2023, 15:55:03
Przeczytaj jeszcze raz to, co wyżej masz napisane.
Ze szczególnym uwzględnieniem tego:
"pozostawienie zastępu do kierowania ruchem po usunięciu faktycznego zagrożenia jest niezgodne z przepisami a strażacy kierujący wtedy ruchem robią to bezprawnie"
I teraz dochodzimy do pojawiającego się czasem pytania. Kiedy ustaje kierowanie działaniami? I jakie są tego dalsze konsekwencje?
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: mpolskie w Styczeń 18, 2023, 16:20:33
Dodatkowo do tego co wyżej oddałbym jeszcze, że mamy zasady postępowania w związku ze zdarzeniami na drogach (stare ale obowiązujące) - tam masz wprost napisane co ma zrobić dowódca - jeśli na miejscu jest Policja i występuje jedynie konieczność zabezpieczenia/oznakowania terenu działań a brak jest potrzeby podjęcia działań stricte ratowniczych (wyłączanie instalacji/urządzeń, wykonywanie dostępu etc) to KDR informuje Policję/zarządcę kto jest właściwy do wykonania zadań na miejscu, informuje o tym SKKP i wraca do miejsca stacjonowania. Dodatkowo, jak przeczytasz w kolejnym punkcie, pozostawienie zastępów do pomocy po zakończeniu działań musi być poprzedzone podpisaniem porozumienia na poziomie lokalnym między Komendantem a inna służbą/zarządcą. Tak wyglądają przepisy, jak wygląda życie - to już każdy zna ze swojego podwórka.
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: rocky323 w Styczeń 18, 2023, 16:23:59
No ale wam mówię ze była sytuacja ze zastęp wrócił do jednostki, a dyzurny policji poprosił „o pomoc i zabezpieczenie oraz oświetlenie dzialan” dyżurnego PSP a ten z powrotem syrenę włączył w osp z dyspozycja.

Właśnie brakuje systemowych rozwiązań bo wszedzie jest jak jest. Oczywiście Policjanci odmawiają pokwitowania przekazania miejsca zdarzenia i mówią ze oni nic nie przyjmują. Dodatkowo mówią ze jak my odjedziemy z miejsca zdarzenia i ktoś w cos wjedzie to wina KDR bo oni musza czynności dokumentancyjne wykonać.
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: mpolskie w Styczeń 18, 2023, 17:00:46
No to porozmawiać z naczelnikiem operacyjnej u Was/komendantem i wypracować jak postępować w takich sytuacjach. U nas nie ma problemu - policjanci bez problemu biorą przekazówkę i nie nadużywamy wzajemnie swojej pomocy.
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: rocky323 w Styczeń 18, 2023, 17:41:18
To u nas to nie przejdzie 😅 nikomu się nie ze chce tym zajmować  :milcz:
Tytuł: Odp: Pomoc innym służbom….
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Styczeń 18, 2023, 20:32:12
(...) Dodatkowo mówią ze jak my odjedziemy z miejsca zdarzenia i ktoś w cos wjedzie to wina KDR bo oni musza czynności dokumentancyjne wykonać.
W poprzedniej pracy miałem takiego kumpla, który mówił: "Od straszenia, to jest spółdzielnia kominiarzy".
A ostatnio nawet Duda mówił: "Nie strasz, nie strasz...".
I co to znaczy, że operacyjna i komendant nie chcą się zająć problemem? Pisz do KW, jak mają "wywalone".