Szabla dzisiaj, to dalekie echo czasów rozbiorowych, kiedy to strażacy austriaccy i pruscy z takimi szabelkami paradowali. W latach trzydziestych XX w. niemieccy pożarnicy, działali nota bene w strukturach policyjnych, stąd też wichajster u boku. Natomiast nie spotkałem się u strażaków polskich z kordzikami, bądź też szablami paradnymi. Jedyna na jaką chyba zezwala regulamin, to ta na promocji oficerskiej.
Też od jakiegoś czasu obserwuję wywijających metalem przy okazji różnych uroczystości strażaków a jakoś nie znalazłem w regulaminie musztry hasła – oddawanie honorów szablą paradną PSP .