"Bolączką" Magnumek jest conajmniej wejście do wysokiej kabiny... Chyba najwyższe z oferowanych na rynku.
Kierowca czy pasażer zmuszeni są wykonywać akrobacje na drabince umieszczonej prawie pół metra za drzwiami aby dostać sie do wnętrza.
Secundo - na wiosnę, jesień czy zimę kiedy w naszych warunkach pogodowych i drogowych plucha i błoto, raczej bez rękawiczek z czystymi rączkami za kierownicą już nie zasiądziemy - rączki wejściowe umieszczone na zewnątrz.
Tym bardziej iż aby namierzyć ukrytą klamkę w drzwiach przy okazji wygarniamy całe błoto które dostaje się w to miejsce gdzie zamocowano klamkę.
Miałem okazję testować niedawno najnowszą kabinę Magnumki, która ujży światło dzienne w polsce dopiero w przyszłym roku (oraz nowości pozostałych producentów) i francuzi nadal nie zrezygnowali z kiepskiego systemu dostania się do kabiny.
Ale i owszem dodali ciekawostek.
Po przełączeniu kluczyka tablica rozświetla się niczym pulpit sterowniczy ze StarTrek'a czy innych Gwiezdnych Wojen... Milion różnych kontrolek, których interpretacji trzeba szukać "po palcu" w książkowej instrukcji obsługi...
Że ładnie świeci nie znaczy że ułatwia pracę kierowcy... A że w nocnej jeżdzie przeszkadzać oczom będzie to francuzom nie przyszło do głowy, bo u nich w nocy chyba się nie jeździ...
Można by tu wiele jeszcze wymienić np. Jak zapłacić na bramce na autostradzie bez otwierania drzwi czy wychylania się do pasa przez szybę?
Oczywiście malkontent stwierdzi że jest super dużo miejsca na odpoczynek...
Ależ i tak - pytanie który kierowca ma czas na mozolne składanie tego czy innego aby rozłożyć tamto które pozwoli na złożenie owego aby rozłożyć siamto - czyli upragnioną leżankę naprzykład. Kostka Rubika
Usilnie zastanawialiśmy się wspólnie - również z ludźmi z Renault - Jaką myślą konstruktorów było, po co jest i czemu służy pięknie chromowany niby reling na podszybiu tuż nad maską. Interpretacji znaleźliśmy wiele, korzyść napewno jedną - można suszyć bieliznę...
Złośliwiec jeden się znalazł - lub pasjonat (nie pytałem) - który stwierdził że są rejony we Francji gdzie lubują hodować gołębie czy inne ptactwo - więc może i po to ta grzęda
Pytanie tylko po co to komu?
To tak tytułem ciekawostek rynkowych...
ps. Nic i nikt nie przebije nowego Actrosa... I super podświetlana "gwiazda" na masce...
W nocy po wyłączeniu świateł głównych samochodu gdyby ktoś miał jechać z naprzeciwka będzie miał wrażenie że jest nie na asfaltowej drodze a na torach kolejowych - pociąg kolejowy jak malowanie