No cóż panowie, mówicie do mnie jak do świni o gwiazdach. Ja się po prostu na tym nie znam. Wiem natomiast jedno. Wprowadzenie do PSP programu, który łapie błędy przez to, że komp ma podłączony internet, (moim zdaniem cały program, to jeden wielki błąd, ale tak jak mówiłem - ja się na tym nie znam) to pewne nieporozumienie. Nie chodzi mi tu o kolizję programu z komunikatorami P2P, to jestem w stanie zrozumieć, ale nieprawidłowa praca programu (nie taniego zresztą) podczas przeglądania allegro to już kpina.
Wyprowadzanie pewnych danych na serwery zewnętrzne, to wg mnie jak wstawianie drogich drzwi pancernych i trzymanie drogocennych przedmiotów na wycieraczce ( ale ja się nie znam). Ze swoich obserwacji natomiast mogę stwierdzić, że czasem wystarczyłoby dołoży koś pamięci i większośc problemów zniknie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki (ale ja....).
A korzystając z okazji, że obecnych jest tylu fachowców od komputerów, mam pytanie. Co do cholery zrobić, żeby w pisanym poscie była literka Ć