A juz tak całkiem serio i na zakończenie : niech każdy strażak PB sprawdzi sobie ilość szkodliwych godzin. Jest to w miarę wiarygodny wskaźnik ( chociaz też zaokrąglany do góry ). Wtedy wyjdzie prawdziwy obraz obciążenia akcjami.
A druga sprawa to dziwię się moderatorowi, który z łatwościa usuwa wiele wątków " niby to obraźliwych " a tutaj przysnął , choć tytuł sam w sobie wielce kontrowersyjny.
Skoro jesteś traki mądry Kolego to może spójrzmy z innej strony:
Niech biurowi powiedzą ile to się oni naoglądają na żywo różnych scen przy pożarach czy wypadkach???
jak się czują gdy trzeba mózg ludzki zmyć z asfaltu albo poszukać ręki w ostro skasowanej furce??? A może niech powiedzą jak się czują gdy w zakleszczonym pojeździe płacze dziecko a obok siedzi matka i harczy a nie oddycha???
Jak już kiedyś pisałem jedynym stresem pracownika biurowego jest obawa przed tym, że mogą wydłubać sobie oko ołówkiem lub długopisem jak przysnął w ciągu 8 godzin ciężkiej pracy.
A tak na koniec to odniosę się do tych wyliczanek godzin spania na podziale: skoro ktoś uważa że na podziale się tylko śpi to po co po szkołach pchają się wszyscy (no prawie wszyscy) do biura???