Służba > Gorące dyskusje strażaków

Wypadek Wozu Strażackiego

<< < (81/82) > >>

ww112:

--- Cytat: młody13 w Styczeń 04, 2024, 18:46:18 ---
--- Cytat: Mroovka w Styczeń 04, 2024, 18:17:07 ---Zgadza się - problem istnieje.
Zamiast pompować w Rydzyka i TVP można było kupić samochody do OSP.

--- Koniec cytatu ---
Dokładnie Kolego , oby tak się stało czekamy . Pozdrawiam 👍

--- Koniec cytatu ---

Zdecydowanie nie - kupić samochody do PSP i przekazać zastąpione do OSP które tego POTRZEBUJĄ. Taka powinna być ścieżka sprzętu.

Radhezz:

--- Cytat: ww112 w Styczeń 05, 2024, 16:37:34 ---Zdecydowanie nie - kupić samochody do PSP i przekazać zastąpione do OSP które tego POTRZEBUJĄ. Taka powinna być ścieżka sprzętu.
--- Koniec cytatu ---
To co ile byś chciał te samochody w PSP wymieniać, zaraz po końcu gwarancji?

Dysproporcja w ilości jednostek sprzętu w PSP i OSP jest ogromna. Już nie wspominając o tym, że tak jak są JRG w których trzeba pilnować każdego wyjazdu żeby normę wyrobić, tak są i OSP co wyjeżdżają nawet codzinnie.

A jeszcze inna kwestia to polityka przekazywania tego sprzętu - bo teoretycznie jest on przekazywany... Natomiast co/kto stoi za decyzjami kto dostanie auto, a kto figę z makiem, to taka wielka "tajemnica". U mnie na rejonie dwie takie małe afery były z przekazywaniem aut z PSP do OSP, bo w pierwszym przypadku zadziałały koneksje polityczne zapewne, a w drugim trudno nawet powiedzieć co, ale bardzo przyzwoity wóz, już "obiecany" jakiejś jednostce (niestety nie pamiętam jakiej, ale raczej z KSRG), trafił "na wypożyczenie" (choć wpisy na FB świadczą inaczej) do jednostki która straciła co prawda swój wóz w wypadku (nie związanym z akcją), ale zeszły rok zamknęła całymi 13-toma wyjazdami. I tak człowiek siedzi, patrzy na to i drapie się po łepetynie, że ma w jednostce starego trupa, który więcej stoi zepsuty na warsztach, pochłaniając absurdalne ilości pieniędzy, więc ostatecznie nie ma czym jeździć, ale swojego auta nie rozbiliśmy więc... radźcie se sami.

A tak przy okazji to cały system organizacji i funkcjonowania oraz finansowania OSP jest do zaorania.

P.S.
Jak tak pomyślę to więcej pojazdów trafiło z PSP gdzieś według klucza politycznego w roku wyborczym.

ww112:

--- Cytat: Radhezz w Styczeń 05, 2024, 23:21:36 ---
--- Cytat: ww112 w Styczeń 05, 2024, 16:37:34 ---Zdecydowanie nie - kupić samochody do PSP i przekazać zastąpione do OSP które tego POTRZEBUJĄ. Taka powinna być ścieżka sprzętu.
--- Koniec cytatu ---
To co ile byś chciał te samochody w PSP wymieniać, zaraz po końcu gwarancji?

Dysproporcja w ilości jednostek sprzętu w PSP i OSP jest ogromna. Już nie wspominając o tym, że tak jak są JRG w których trzeba pilnować każdego wyjazdu żeby normę wyrobić, tak są i OSP co wyjeżdżają nawet codzinnie.

A jeszcze inna kwestia to polityka przekazywania tego sprzętu - bo teoretycznie jest on przekazywany... Natomiast co/kto stoi za decyzjami kto dostanie auto, a kto figę z makiem, to taka wielka "tajemnica". U mnie na rejonie dwie takie małe afery były z przekazywaniem aut z PSP do OSP, bo w pierwszym przypadku zadziałały koneksje polityczne zapewne, a w drugim trudno nawet powiedzieć co, ale bardzo przyzwoity wóz, już "obiecany" jakiejś jednostce (niestety nie pamiętam jakiej, ale raczej z KSRG), trafił "na wypożyczenie" (choć wpisy na FB świadczą inaczej) do jednostki która straciła co prawda swój wóz w wypadku (nie związanym z akcją), ale zeszły rok zamknęła całymi 13-toma wyjazdami. I tak człowiek siedzi, patrzy na to i drapie się po łepetynie, że ma w jednostce starego trupa, który więcej stoi zepsuty na warsztach, pochłaniając absurdalne ilości pieniędzy, więc ostatecznie nie ma czym jeździć, ale swojego auta nie rozbiliśmy więc... radźcie se sami.

A tak przy okazji to cały system organizacji i funkcjonowania oraz finansowania OSP jest do zaorania.

P.S.
Jak tak pomyślę to więcej pojazdów trafiło z PSP gdzieś według klucza politycznego w roku wyborczym.

--- Koniec cytatu ---

Nie odpowiem Ci co ile wymieniać samochody i je przekazywać - nie znam statystyk i potrzeb, ale to się da ustalić i wdrożyć, tak aby chodziło prawidłowo.
Patologia o której piszesz z przekazywanie jest oczywiście faktem, niestety. Dlatego też podkreśliłem że samochody powinny być przekazywane tam gdzie są potrzebne, a nie tam gdzie układ polityczny tego wymaga (wiem że to trochę utopia w naszych warunkach). Osp jest potrzebe i trzeba o nie dbać, ale nie na zasadzie wyborczych prezentów jak to bywało ostatnimi czasy. Potrzebna jest przemyślena, kompleksowa strategia pozyskiwania środków i sprzętu dla psp i osp, oparta na realnych potrzebach a nie układzie.

oliwier:
Nieodpłatne przekazywanie sprzętu z PSP do OSP zawsze będzie rodziło patologię.
Sprzęt po zakończeniu czasokresu używalności powinien iść na sprzedaż a pieniądze na fundusz wsparcia PSP.
 

Radhezz:

--- Cytat: ww112 w Styczeń 06, 2024, 14:47:17 ---Dlatego też podkreśliłem że samochody powinny być przekazywane tam gdzie są potrzebne, a nie tam gdzie układ polityczny tego wymaga (wiem że to trochę utopia w naszych warunkach). Osp jest potrzebe i trzeba o nie dbać, ale nie na zasadzie wyborczych prezentów jak to bywało ostatnimi czasy. Potrzebna jest przemyślena, kompleksowa strategia pozyskiwania środków i sprzętu dla psp i osp, oparta na realnych potrzebach a nie układzie.
--- Koniec cytatu ---
No właśnie, gdzie są potrzebne te wozy? Czy kondycja ogólna i ilość wyjazdów OSP nie są pochodną tego jakim sprzętem dysponuje jednostka? Bo tak jest - w mniejszym lub większym stopniu. U mnie na rejonie dziwnym trafem najwięcej wyjazdów mają jednostki po prostu z najnowszymi autami. I nie jest to czcze gadanie, bo po sąsiedzku po wymianie Stara na Scanię GCBA wyjazdowość wzrosła o 100%.


--- Cytat: oliwier w Styczeń 06, 2024, 16:31:03 ---Nieodpłatne przekazywanie sprzętu z PSP do OSP zawsze będzie rodziło patologię.
Sprzęt po zakończeniu czasokresu używalności powinien iść na sprzedaż a pieniądze na fundusz wsparcia PSP.
--- Koniec cytatu ---
Trochę tak, ale to też widać współcześnie, że coś jest nie halo. Jedna z zeszłorocznych afer dotyczyła przkazania pojazdu, którego gmina "X" dofinansowała kwotą 200tys. zł, i po przepracowaniu auta wielu lat w PSP gmina ta oczekiwała, że wóz przyjdzie właśnie do jednej z lokalnych OSP na jej terenie... A auto dostała jednostka z gminy "Y", która grosza nie dołożyła ani do zakupu tego, ani nowego auta.

Po prostu uważam, że każdy strażak w tym kraju ma prawo do służby z wykorzystaniem bezpiecznego, sprawnego i efektywnego/ergonomicznego/wygodnego sprzętu - i to dotyczy zarówno największych "pierdół" jak ŚOI, aż po wozy. W OSP nie ma żadnego czasookresu używalności pojazdu, ani przepisów obligujących samorząd do przynajmniej podjęcia starań jego wymiany. Dzięki temu mamy piękną patologię, gdzie tuż obok nowych pojazdów w OSP - tam gdzie ochotnicy mają czas i siłę przebicia lub po prostu rozsądnych włodarzy - stają wraki mające po 50 i więcej lat. Ja w tym momencie nieśmiało przypomnę, że Jelcz 005 vel pożarniczy Star 244L kończy w tym roku 49 lat. To się w pale nie mieści że te auta wciąż są w użytkowaniu, bez względu na wpisany w dowód rejestracyjny rok produkcji, bo że produkowano ten dramat na kołach przez 25 lat do 2000 roku bez istotnych zmian, to absolutna patologia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej