Autor Wątek: Co robią Związki Zawodowe??  (Przeczytany 21598 razy)

Offline slawgot

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 25, 2008, 18:20:13 »
Cytuj
Ja też czytam strony KSP. I co znalazłem: Tak to kolejny raz w historii za arogancje, zadufanie i wręcz "polityczną" głupotę" ZZS "Floriana" - zapłacą wszyscy strażacy. Czas chyba żeby to wreszcie zrozumieli.
Nie wierzycie? Proszę link: http://www.skpnszz.org/news.php?readmore=206
Strasznie czerwono się "blasze" zrobiło. Czy moderatorzy nie reagują tylko wtedy kiedy ktoś najeżdża na "ES-kę" - nie ważne czy słusznie czy nie ?.
A do piotra998 małe pytanie.
Cytuj
Warto chyba dodać, ze jest to tylko głos w dyskusji, a nie stanowisko KSP.
Kilka lat temu S-ka zbyt szeroko ujęła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w konsekwencji odbiło się to czkawką wszystkim strażakom - ten się nie myli co nic nie robi.
Niby zabrzmiało to pojednawczo - ale nie przepuściłeś okazji - żeby uwiarygodnić tezę o błędach S-ki a jednocześnie ewentualnie rozgrzeszyć "hipotetyczne" błędy "Floriana" - które wszak również doskonale znasz. Czyżbyś jednak miał poczucie że w "sprawie Wałbrzyskiej" popełniono jakiś błąd ?
"Nie bójcie się przyjaciół. Przyjaciele mogą was tylko zdradzić. Nie bójcie się wrogów. Wrogowie mogą was tylko zabić. Bójcie się ludzi obojętnych. Oni nie zdradzają ani nie zabijają, ale to za ich milczącą zgodą dzieje się zdrada i zabijanie."

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 25, 2008, 18:57:02 »
Chyba ktoś się na mnie zdenerwował (zresztą nie pierwszy raz). I żeby od razu "anty-związkowiec" i w d... I tak otwartym tekstem (a Admin chyba świętuje). I tak Pana Prezydenta z nazwiska. Wnoszę Geddeon, że "kto nie z eSką, ten przeciwko..". Czyli stare trwa, jak za czasów KZ, KW i KC.

A ja chcę tylko spokojnie, jeszcze kilka lat dosłużyć do zasłużonej emerytury i podziekować PSP, że chciała mnie kiedyś przygarnąć (faktem jest, że mnie przygarniała jeszcze ZSP, ale podpisywałem "lojalkę" w '92). I wiem że świata nie zbawię, PSP nie zmienię, a wrogów mogę sobie narobić. Wkurza mnie tylko fakt, że także do naszych podwyżek w grupie i w dodatku wtrąca się jakaś mniejszość z eSki i ustala pod siebie. Kto myśli inaczej niż oni - tnie. A że d-ca i komendant z nadania - zatwierdzają te ustalenia bezmyślnie, bo się boją. I pytam - co związki mają do pensji, stanowisk i nagród oraz podwyżek osób nie należących do związków? Wiem - takie jest prawo. Czy nie pora je zmienić?


Po prostu straż Ci życie uratowała ^_^

Offline BOTmod

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 22
    • Czytajcie a zrozumiecie!!!
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 25, 2008, 18:59:01 »
Cytuj
Czy moderatorzy nie reagują tylko wtedy kiedy ktoś najeżdża na "ES-kę" - nie ważne czy słusznie czy nie ?.

Reagują,reagują ale w tej sprawie stanowisko jest jak najbardziej obiektywne.
Pozdrawiam
Nieco więcej schludności w swej mowie ulokuj, albo będę (będziesz) zmuszony opuścić ten pokój
cyt. za: Moliére, Świętoszek

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 25, 2008, 22:30:20 »
Niby zabrzmiało to pojednawczo - ale nie przepuściłeś okazji - żeby uwiarygodnić tezę o błędach S-ki a jednocześnie ewentualnie rozgrzeszyć "hipotetyczne" błędy "Floriana" - które wszak również doskonale znasz. Czyżbyś jednak miał poczucie że w "sprawie Wałbrzyskiej" popełniono jakiś błąd ?
Powtórzę się > ten się nie myli co nic nie robi.
Dotyczy to zarówno Floriana, KSP "S" jak i Pracowników Pożarnictwa. I nie na zasadzie uwiarygodniania tez lecz prostych stwierdzeń faktów.  -_-
W "sprawie wałbrzyskiej" popełniono podstawowy błąd - póki co strażakowi należy się wolne a nie kasa - kodeks pracy nie ma tu zastosowania.  :rolleyes:
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2008, 14:52:09 wysłana przez piotr998 »
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline denim

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 25, 2008, 23:36:39 »
Śmiech na sali Panowie Oni  tam siedzą i nic nie robia i udaja ze cos robia !!! dlaczego ? bo maja tyle ze im nie zalezy czy ktos ma za co utrzymac rodzine czy nie a chlopaki z PB i innych niech begaja z jedej pracy do drugiej to ich problem ... LITOSCI

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 26, 2008, 00:42:47 »
Kolego zoddali :
Pozwoliłem sobie przeczytać wszystkie Twoje wypowiedzi i zauważyłem pewną ciekawą rzecz.
Mianowicie w większości z nich opisujesz co się dzieje na stronie eS-ki i wstawiasz swój komentarz często bardzo chybiony co świadczy o całkowitym braku orientacji w temacie, lub po prostu robisz naparzankę wymyślając takie bzdety, że szkoda gadać a potem jesteś zdziwiony 
Cytuj
I żeby od razu "anty-związkowiec" i w d...
Jeżeli chcesz z czymś dowalić związkowcom z "S" to poświęć chociaż chwilkę i przyjrzyj się dokładniej niektórym sprawom a później pisz.
Wg. mnie to chyba właśnie Tobie zależy na skłóceniu i nie tyle eSki z eF-em co po prostu w ogóle strażaków między sobą. Bo nie wiem czy wiesz, ale "S" i "F" to ( i tu niespodzianka..) też strażacy.  :rolleyes:  Zrobiłbyś karierę w SuperExpresie albo w Fucktcie.
Ale przechodząc do Twojej ostatniej wypowiedzi :
Cytuj
Trwa mała międzyzwiazkowa wojenka - co zreszta jest widoczne na stronach eSki (które nie ukrywam - czytam -  co się chyba Geddeonowi nie podoba).
Przechodzisz sam siebie :D Nie wiem co miałeś na myśli pisząc czy mi się to podoba.
Ta strona po to jest żeby czytali ją wszyscy.
Komentarze również mogą zamiesczać wszyscy. I to że ktoś napisał komentarz taki a nie inny nie jest
wyznacznikiem "trwającej wojenki". ( to dotyczy głównie kol.Blachy)
Cytuj
Ale jak ma byc inaczej jak komendant i zastępca oraz d-ca to eSkowcy. Nie mówiac o wojewódzkim.
Chciałbym żebyś jednak chociaż raz odpowiedział na pytanie gdzie tak jest, bo to co wypisujesz jest nie pojętne :) Gdzie sami eSkowcy objęli wszystkie komendanckie etaty ??

I na zakończenie napisałeś fajny tekst:
Cytuj
A ludzie to widzą. I - wbrew temu co tym wyżej sie wydaje - na PB tez mamy mózgi.
:D Przyjąłeś Ciekawą formę....
Przeobraziłeś się teraz w "podziałowca", żeby dalej mieszać pod innym płaszczykiem..... ??
Jednak z Tym się zgodzę. My na PB też mamy mózgi i nie trzeba się uważnie przyglądać żeby zauważyć jak kombinujesz. :wacko:
Cytuj
A główny wojewódzki eSkowiec do niedawna z gabitetu KW prawie nie wychodził.
Wygląda na to że na podziale to Ty masz dużo wolnego czasu skoro warujesz w Komendzie Wojewódzkiej i patrzysz kiedy "główny wojewódzki eSkowiec" (cokolwiek miałoby to oznaczać) wchodzi i ile czasu siedzi u KW....   No chyba że w Komendzie Wojewódzkiej zrobili teraz podział bojowy..... i tam pełnisz służbę.
Zaczynam się w tym wszystkim gubić....
Nie odpowiadasz niestety na żadne z postawionych pytań tylko za każdym razem piszesz coś innego i bardziej wymyślnego.......
Nic mnie już chyba z Twojej strony nie zaskoczy...... nawet jakbyś napisał : "Bo my w Komendzie Wojewódzkiej....." nie będzie dla mnie dziwne....

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 26, 2008, 08:53:30 »
I tutaj trafiłeś laps! Trwa mała międzyzwiazkowa wojenka - co zreszta jest widoczne na stronach eSki (które nie ukrywam - czytam -  co się chyba Geddeonowi nie podoba). Nasz d-ca z komendantem i paroma z eski  ustalili podwyzki, a nam na PB połowa sredniej się dostała. Florian chciał cos zdziałać, lecz sie nie udało. A tną sie obydwa ZZ ze aż wstyd - "nasze małe piekiełko". Ale jak ma byc inaczej jak komendant i zastępca oraz d-ca to eSkowcy. Nie mówiac o wojewódzkim. A główny wojewódzki eSkowiec do niedawna z gabitetu KW prawie nie wychodził.

A ludzie to widzą. I - wbrew temu co tym wyżej sie wydaje - na PB tez mamy mózgi.

Kolego ty chyba coś zmyślasz ? ile dostaliście na PB podwyżki tylko szczerze ? Bo mi się wydaje że sam nie należysz ZZ a krytykujesz najwięcej .Atak na ludzi którzy chcieli dobrze dla człowieka ,a wyszło jak wyszło , nie jest na miejscu - trzeba się lepiej zastanowić co dalej (może masz jakiś pomysł -wal śmiało każda rada dobra ) z nami jak teraz wywalczyć wolne bo o kasie to można już  zapomnieć .Pozdrawiam

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 26, 2008, 10:02:51 »
Wyglada na to, że wg zoddali związkowcy nie mają prawa awansować na wyższe stanowiska :huh:

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 26, 2008, 11:00:02 »
Wracając do tematu wątku
" Co robią Związki Zawodowe ??"
Nie dziwię się powszechnemu odczuciu strażaków że związki zawodowe są nieskuteczne i niepotrzebne.
A dlaczego ?
Odpowiedz jest banalnie prosta a mianowicie w dzisiejszej dobie rywalizacji i pokazywanie który związek ma lepszy rodowód historyczny, pokazywanie wzajemnych animozji i robienie sztucznych podziałów - my ,wy, lepsi - gorsi jak dla mnie nie mają tu znaczenia.
Sam nie jednokrotnie muszę odpowiadać na to pytanie członkom związku ale zawsze staram się odpowiadać i unikam odpowiedzi które mogły by negatywnie wpływać na współpracę z innymi związkami. Mamy przecież wspólny cel a tu gdzieś po środku znajduje się strażak i jego rodzina, dom płaca, itp którego to naprawdę nie interesuje.
Za swoją pracę ma otrzymać godziwe wynagrodzenie a rolą związków zawodowych jest obrona i reprezentowanie jego interesów przed pracodawcą.
Zastanawia mnie jednak fakt, dlaczego centrale naszych związków nie mogą współpracować ze sobą tylko na wzajem się zwalczają i boksują. Czyżby konflikt interesów ale chyba nie  :huh:
Moim skromnym zdaniem nie można robić podziałów że ten z "S" czy z "F" czy z "PP" jest gorszy czy lepszy, wszyscy jesteśmy strażakami i przyświeca nam wspólna idea dobro strażaka. Konieczna jest również współpraca wszystkich związków działających w PSP bo bez jedności działania, my wszyscy na tym tracimy i przegrywamy.
Zawsze znajdzie się jeszcze ta grupa niezadowolonych ludzi która zawsze zaneguje każde działania związku.
Dlaczego nie ma takich sytuacji na niższym szczeblu związków, jakoś potrafią się dogadywać i rozwiązywać problemy wspólnie.
Jeśli mamy uwierzyć w sens istnienia związków zawodowych, zaangażować się w ich działalność to musimy widzieć, że działalność związkowa przynosi nam widoczne korzyści.

Pozdrawiam i życzę naprawdę owocnej współpracy.

« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2008, 11:19:29 wysłana przez Butel »
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline zoddali

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 161
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 26, 2008, 11:35:53 »
Geddeon

A może moje JRG miesci się w tym samym budynku co KW?
A może sekretarka KW jest "blisko" mojego kumpla ze zmiany?
A moze przew. przyjeżdżając do KW parkuje u nas na placu?

A może ja nic przeciwko eSce i pozostałym związkom nic nie mam? Może mnie tylko wkurzają ludzie, którzy nie widząc innej szansy na awans "przyczepili" sie do Was jak to przysłowiowe ... do burty statku?

Może ja obserwuję i wyciagam wnioski, a komuś to się nie podoba. Dlatego czekam na emeryturkę - cichutko i spokojnie, od wyjazdu do wyjazdu, od zmiany do zmiany. I ani mi w głowie naprawianie PSP. Bo jak sam widzisz - nawet tutaj na forum nie można wypowiedzieć własnego zdania bez narażania sie na  - także Twoje Geddeon - obelgi.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 26, 2008, 13:47:32 »
Panowie , dajcie sobie na wstrzymanie. Ile można pisać o tym samym?
"Że związki nic nie robią dla strażaków ........"
"Że związki wiele robią dla strażaków ........"
Zadajcie sobie pytanie dlaczego dyskusja wygląda tak a nie inaczej.
Przecież wszyscy widzimy patologie, które zapewne wywołują żale, rozgoryczenie i depresję u "@zoddali" . On po części ma rację.
Wszyscy mamy na swoim podwórku mendy związkowe których jedynym celem jest ułożenie się z przełożonymi dla swojej korzyści. Kupczenie stanowiskami i próby wpływania na decyzje personalne. A niekiedy próby są owocne.
A wszyscy udają że tak nie jest. To się nazywa "obłuda" i "hipokryzja". Można by tu było (przy okazji minionych świąt) zastosować analogię do słów Jezusa "kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień" - "kto nigdy nie spotkał się z przypadkiem układów i nepotyzmu "związkowego" niech pierwszy walnie prądownicą forumowicza "@zoddali"". Myślę że wyszedłby bez szwanku.   

Oczywiście są związkowcy uczciwi, bezkompromisowi, oddani sprawie. I tylko im należy się szacunek. Podobnie zresztą jak tej całej masie zwykłych członków którzy nasz władze wybrali. Ale na szczęście mogą oni te władze zmienić.

Jako że jestem znany na tym forum z bardzo krytycznego głosu o ZZ nie mogłem inaczej napisać.
Jeżeli Panów Przewodniczących interesują przykłady z mojego podwórka zapraszam do kontaktu na priw - chętnie pogadam na ten temat. Takiemu jednemu przykładowi to trzeba by było teraz nawet awans na pierwszy stopień oficerski zablokować. :)

WEŹCIE SIĘ, *******'  WRESZCIE DOGADAJCIE, TAM NA SAMEJ GÓRZE ZWIĄZKOWEJ, BO ZOSTANIE NAM TYLKO W AKCJI PROTESTACYJNEJ WYSYŁANIE DZIURAWYCH GARNKÓW DO KG PSP. Na razie wygląda to tak, że jedni mają pretensje do drugich że tamci są bliżej wierchuszki służbowej - tak to wygląda z najniższego dołu :)

przepraszam modów za wyrażenie powszechnie uważane za obelżywe ale proszę po znajomości o nieusuwanie  - może przemówi Panom przewodniczącym do rozumu. He he.

Na prośbę modków wygwiazdkowałem przekleństwo ale był tam wyraz krótki pięcioliterowy warczący wyraz na literę "K" i ostatnią  literą "A". Hehe. Przechytrzyłem modków. :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2008, 23:33:51 wysłana przez mario68 »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Co robią Związki Zawodowe??
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 02, 2008, 21:55:30 »
Na stronie KSP NSZZ „Solidarność” zostałem określony przez Roberta Osmyckiego jako „specjalista od postów oszukańczo-jątrzących”, dlatego też muszę się odnieś do kilku jego wypowiedzi. Pomijając moją pamięć, którą mam dobrą bo krótką, są jeszcze dokumenty które zachowują od zapomnienia pewne – niekiedy już historyczne – fakty i działania.
Zgodnie z prawdą Robert Osmycki stwierdza, iż „Problem normatywu czasu służby Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ ”Solidarność” zawarła w swoim pierwszym sporze zbiorowym z Komendantem Głównym PSP w listopadzie 1996r.”  Prawdą jednak jest również fakt, że ZZS Florian w dniu 12 września 1994 roku wystąpił do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego art.35 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej. Ówczesny Komendant Główny  PSP nadbryg. Feliks Dela w piśmie skierowanym do Biura Rzecznika stwierdził co następuje: „Obecny, najczęstszy rozkład czasu służby na zmiany 24-godzinne nie jest docelowy. Najbardziej  racjonalnym rozwiązaniem będzie wprowadzenie czterozmianowego systemu służby. Doprowadzi to do skrócenia czasu trwania zmiany służbowej do 12 godzin oraz do skrócenia miesięcznego czasu służby do 168 ¸ 192 godzin. Ten system służby funkcjonuje w Policji i prawdopodobnie będzie on w przyszłości wprowadzony w PSP.” Opierając się na tym stwierdzeniu Rzecznik Praw Obywatelskich nie podjął tego wniosku.
W dniu 27.12.1995r. ZK ZZS „Florian” wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności art. 35 ustawy o PSP i przedmiotowego zarządzenia Komendanta Głównego PSP z Konstytucją. Z uwagi na błędy proceduralne Trybunał postanowił - nie wdając się w meritum sprawy - nie uwzględnić wniosku „Floriana” z uwagi na złożenie zażalenia po terminie. W związku z zamknięciem nam dalszej drogi prawnej przekazaliśmy sprawę kolegom z KSP NSZZ ”Solidarność” z prośbą o dalsze jej prowadzenie. Dlatego też przed Trybunałem Konstytucyjnym - jak sam przyznaje - występowali wspólnie przedstawiciele KSP NSZZ „Solidarność” i ZZS „Florian”. Gdyby wniosek dotyczył tylko art. 35 ustawy o PSP byłaby szansa na pozytywne rozpatrzenie, natomiast zarzut dotyczący rozporządzenia został załatwiony negatywnie, z małym wyjątkiem dotyczącym wolnego za dodatkowe 24-godz. dyżury strażaków pełniących służbę w systemie zmianowym. To właśnie miałem na myśli pisząc iż „S-ka zbyt szeroko ujęła wniosek”.
Warto również wspomnieć, że w dniu 9 stycznia 1996 r. w trakcie prac  w podkomisjach sejmowych nad ustawami zmieniającymi ustawy o Państwowej Straży Pożarnej i o ochronie przeciwpożarowej dwa związki wspólnie walczyły o zmianę zapisów art. 35 dotyczącego czasu służby, art. 58 dotyczącego związków zawodowych oraz całego rozdziału 11 dotyczącego postępowania dyscyplinarnego.
   Prace nad nowelizacją ustawy o PSP w latach 2004-2005 też wyglądały trochę inaczej niż ją przedstawił Robert Osmycki. Dzięki osobistemu zaangażowanie Przewodniczącego OPZZ, podkomisja sejmowa w trakcie prac w dniu 28 lutego 2005 r. miała przyjąć zgłoszony przeze mnie zapis umożliwiający wypłacanie strażakom rekompensaty finansowej za przepracowane godziny ponadnormatywne. Niestety, z przyczyn których mogę się z perspektywy czasu tylko domyślać, cześć Zarządu Krajowego ZZS Florian doprowadziła do odwołania mnie z funkcji Przewodniczącego ZK ZZS Florian i tym samym w dalszych pracach podkomisji sejmowej p.o. Przewodniczącego ZK Wiesław Puchalski nie potrafił lub też nie chciał pozytywnie sfinalizować  sprawy - przeważyło stanowisko ówczesnego kierownictwa służbowego KG PSP i MSWiA.
                                                                         Piotr Kłodziński
                                                                         były Sekretarz KSP NSZZ ”Solidarność”
                                                                         założyciel i były Przewodniczący ZZS „Florian”
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2008, 08:16:12 wysłana przez piotr998 »
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
"Wojna na górze" (związkowej)
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 03, 2008, 09:37:14 »
Na stronie pożarniczej eSki ukazał się komentarz Roberta Przewodniczącego Osmyckiego w sprawie wyroku Sądu Najwyższego w sprawie nadgodzin strażaków.
Co ciekawe komentarz zawiera także wiele ciekawych innych dygresji.
Jeden z nich przede wszystkim dotyczy NINIEJSZEGO FORUM. Nie chcę przytaczać i cytować (zapraszam do przeczytania - naprawdę warto!)
Jeden z kolejnych tematów poruszony przez RO to wstrętny ZZS FLORIAN, który w tajemnicy przed wszystkimi zaczął działać w kierunku jednoznacznego uregulowania spraw związanych z nadgodzinami - BE! FLORIAN, BE! BRZYDKI, NIE PROSIŁEŚ ESKI O POZWOLENIE! ŻEBY TO BYŁO OSTATNI RAZ!
Trzeci bardzo ciekawy wątek - pan RO insynuuje (może i ma rację - nie przesądzam) jakoby pod nickiem piotr998 krył sie pierwszy przewodniczący i założyciel ZZS FLORIAN - Piotr Kołodziński.
Jeżeli tak jest w rzeczywistości to ja osobiście poczytuje sobie za zaszczyt i przyjemność móc wymieniać poglądy z P.Kołodzińskim. Czytam bardzo uważnie posty piotra998 (nie P.Kołodzińskiego!) i uważam że jeżeli rzeczywiście pisze to P.Kołodziński to ich poziom i zawartość merytoryczna świadczą o jego klasie i honorze - po sposobie w jaki został odsunięty od kierowania związkiem powinien zaskutkować goryczą i pretensjami. A tak na szczęście nie jest.

Dla równowagi polecam do przeczytania post kol. forumowicza "Pszemka". Pasuje on jak ulał do zachowania co nie których "funkcjonariuszy związkowych"
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,9337.0.html
Jest to post wg mnie genialny w swej analizie działania ZZ
Może dlatego nie doczekał się szerokiej dyskusji. Po prostu z tym trudno dyskutować.

pozdro
mario

ALE DZISIAJ NAKADZIŁEM KOLEGOM FORUMOWICZOM. PIERWSZY RAZ OD DWÓCH LAT OBECNOŚCI NA FORUM....
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2008, 17:52:10 wysłana przez mario68 »

Offline slawgot

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: "Wojna na górze" (związkowej)
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 03, 2008, 13:12:54 »
Jak zwykle "mario68" - jeśli chodzi o ZZ "S" - to nie możesz przejść obojetnię - bez złośliwości.
Cytuj
Trzeci bardzo ciekawy wątek - pan RO insynuuje (może i ma rację - nie przesądzam) jakoby pod nickiem piotr998 krył sie pierwszy przewodniczący i założyciel ZZS FLORIAN - Piotr Kołodziński.
Pan RO - nie insynuuje - tylko wie - a "pozwany" Piotr998 - sam to potwierdza - w komentarzu na stronie "S" - jak i na tym forum. Po za tym dziwne że do tej pory chyba tylko ty nie wiedziałeś kim jest Piotr998!. Zresztą Piotr998 odpowiedział w sposób mniej zapalczywy niż twój post - a przy okazji wielu z nas poznało kawał historii związkowej - w dobrym wydaniu. Dlatego nie warto było aż zakładać nowego wątku - pod nic nie znaczącym tytułem "wojna na górze". Nie każada wymiana zdań i poglądów - na argumenty - to już wojna. Jak ci brakuje "walki" - to jedź na ochotnika do Iraku. Pozdrowienia dla "żołnierza" forum www.strazak.pl
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2008, 13:15:04 wysłana przez slawgot »
"Nie bójcie się przyjaciół. Przyjaciele mogą was tylko zdradzić. Nie bójcie się wrogów. Wrogowie mogą was tylko zabić. Bójcie się ludzi obojętnych. Oni nie zdradzają ani nie zabijają, ale to za ich milczącą zgodą dzieje się zdrada i zabijanie."

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: "Wojna na górze" (związkowej)
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 03, 2008, 17:02:13 »
drogi kolego @slawgot -
ja nie przechodzę obojętnie obok ŻADNEJ sprawy dotyczącej wywoływania niepotrzebnych nieporozumień, formułowania zarzutów, insynuowania czegokolwiek - zresztą jeżeli przeczytasz moje wszystkie krytyczne posty sam do tego dojdziesz.
Zerknij co napisałem tutaj http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,8897.0.html - zgadnij czy ktokolwiek przysłał mi wiadomośc na PW lub GG lub adres mailowy z pytaniem "mario, napisz co jest źle w ZZ w Twojej okolicy. Jeżeli to prawda to damy popalić tym którzy sprzeniewierzają się ideom związku" Nie musisz zgadywać - NIKT! A jak widzisz czytacie uważnie forum. Tylko najlepiej jest uważać że jest OK i nie ruszać tych którzy stanowią Wasz elektorat na zjazdach. NIech sobie spokojnie robią co chcą na swoich małych folwarkach.
Wybacz ale ja po prostu niestety nie mogę zrozumieć DLACZEGO Związki Zawodowe nie mogą dojść do porozumienia DLA DOBRA STRAŻAKÓW?
Dlaczego funkcyjni tych związków muszą ze sobą walczyć na mniej lub bardziej poniżej pasa argumenty lub złośliwości?

Co do tego czy Piotr998 to Piotr Kołodziński - napisałem - "nie przesądzam" że R.Osmycki ma rację czy nie - jeżeli tak pisze to znaczy że wie. Co do tego, że ja nie wiem - gdzie mnie, zwykłemu szaremu członkowi ZZS Florian do tuzów z władz krajowych i wojewódzkich (TO ŻART!) :)
Z drugiej strony forum gwarantuje anonimowość. Kto dał koledze Osmyckiemu prawo do powiedzenia wszem i wobec że Piotr998 to Piotr Kołodziński

Co do zapalczywości do mój post jest równie zapalczywy jak komentarz kolegi R.Osmyckiego na stronie eSki. Zauważyłeś że jego odpowiedź P.Kołodzińskiemu też jest o ton niżej....?

Dla nas na dole wasze dziwne podchody związkowe to "wojna na górze". Oczywiście użyłem tego sformułowania trochę prowokacyjnie ale też w przenośni - spójrz - tam jest cudzysłów.

Walki mi nie brakuje, mam jej naprawdę dużo za sobą. Teraz czas na zawieszenie broni.
A wojna w Iraku to nie "moja" wojna.

pozdro
plutonowy mario
:)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2008, 17:51:27 wysłana przez mario68 »