Trochę luzu i bez skrępowania...

[robn]

Kloss, forum nie jest po to by szafować na nim nazwiskami. Mamy piętnować głupie pomysły i zachowania a nie z imienia ludzi......
A poza tym ten pomysł z sygnalizatorami nadaje sie do konkursu organizowanego przez dago: "Jožin z bažin" 

[tomstrazak]

''A co do Kol.@wisielec to niech się tak nie wychyla bo jest w grubym niestety błędzie ponieważ ja niestety nie pracuję w służbach mundurowych,a z teorii jakie tu insynuuje to nadawał by się do jednostek ORMO,ABW,CBA...Pozdrawiam.''

 

i tak w woli mojej refleksji to nawet nie powinni sprzątać koszar,bo od tego są sprzątaczki a skoro w komendach są to i w JRG powinny się znależć(wzorem policjantów,tam nikt nie sprząta bo im za to nie płacą)
       

.

Coca-cola zdaje się ,że strach cię obleciał i wyparłeś się munduru  ,a jeśli naprawdę nie pracujesz w psp to jakim prawem wypowiadasz się w tematach ściśle związanych z psp.

Co do sprzątaczek to najlepiej żeby były młode zgrabne i robiły loda, bo nic tak strażaka nie odpręża po ciężkiej akcji jak porządne lody.Jeśli nie ma akcji to też loda i najlepiej żeby jedna sprzątaczka przypadała na jednego strażaka (a tak poważnie to niektórym bohaterom pie....li się w głowach oj pie....li )


   

[sam_go]

To pojechałeś, a nie wiesz, że strażacy to "jedna wielka rodzina", więc może chociaż 1 sprzątaczka na zmianę?

Oj daliście się chłopy podprowadzi trolowi - Ty tomstrazak również. No chyba, że to bezrobotna sprzątaczka, marząca o karierze w straży pisała. Nie wiedziała bidula, że w JRG nie robi się kariery.

[Ajax]

Ogólnie...
Jest jak jest:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,8860.msg90613.html#msg90613
Ja bynajmniej /u mnie/ na to nie mam najmniejszego wpływu! 

No chyba, że to bezrobotna sprzątaczka, marząca o karierze w straży pisała. Nie wiedziała bidula, że w JRG nie robi się kariery.

Owszem robi, ale na pewno nie na "szmacie", chyba, że samemu się nią /nim/ Jest!!!
Pozdr.

[kolo998]

witajcie
powiem wam tak po części macie racje niech kazdy sprząta po sobie tylko...... powiedzcie uczciwie ile razy w ciągu służby jesteście u d-cy lub z-cy JRG, ile razy u technika lub kwatermistrza, u kadrowej, księgowej no i oczywiście najwięcej u samego Komendanta i powiem wam całkowicie szczerze że jak dla mnie średnia przyjemność by była gdyby miałbym sprzątać po kierowcach którzy prosta z warsztatu walą do technika w brudnych butach lub wracających prosto z akcji i udających się do kwatermistrza po np nowe rękawice robiąc ślady po całym korytarzu i pokoju a dla ciekawostki dodam że na sypialnie przynajmniej u nas chłopacy wchodzą w kapciach (są wykładziny)  i na swietlice czy jadalnie w koszarowym obuwiu ponieważ skutery, oficery czy haix zostają na garażu jaki wniosek z tego jak sami sprzątacie to lepiej szanujecie







 

[madmax29]

ależ strażacy biurowi sprzątają po sobie, sam widziałem nie raz jak zaczynają dzień od mycia stosu brudnych szklanek i takoż go kończą. nie wiem jak to możliwe że w pokoju w którym siedzą trzy osoby  nazbiera się taki stos brudnych naczyń i jak to możliwe  że myjąc je po południu to rano są znowu brudne... 

[Geddeon]

bo w nocy nie pracują i tosię tak zbiera ta robota, zbiera i dlatego rano muszą znów myć....

[kolo998]

a czy was ktos rozlicza z czasu który poświęcacie śniadaniu, kawie, obiadowi? i patrzy wam na ręce ile to garów zmywacie po sobie i jak słusznie zauważyliście nie robi tego rano sprzątaczka ani po południu

[Geddeon]

kolo998 - no przecież tak sobie ironizujemy ..... a Ty od razu się denerwujesz...

co do tych śniadań to jeden gość zawsze mówił:
"Strażak do służby ma przychodzić wypoczęty, najedzony, wypróżniony i gotowy do działań..."

[Ajax]

Hehee 
Jak już odnośnie "tych" porządków!

jak sami sprzątacie to lepiej szanujecie

Dlatego właśnie żadna sprzątaczka kariery w PSP nie zrobi zmywając szklanki po kawie, herbacie i odkurzając dywany ze słonecznika, dyni, zbierając papierki którymi ktoś nie trafił do kosza.
Skoro PB szanuje swoją pracę to może również w KP/KM ? Jednak tylko jak sami zaczną 
Temat zastępczy - Wiem i nie mam najmniejszego zamiaru wprowadzać jakieś podziały, ale skoro jedni mogą /muszą/ to dlaczego drudzy to wręcz olewają - skoro wszyscy niby jesteśmy w 1 i tej samej służbie.
Włazi jeden z drugim <ze sklepu> i nawet nie widzi wycieraczek po drodze. W tzw. oficerkach nogi ciągnie po wykładzinie jakby kule jakie miał!! Zarówno na PB i SK - więc szanujmy się nawzajem. Zarówno w biurze jak i.. trzeba grzecznie zwrócić uwagę. Skoro nie dociera może zrozumie jak sam posprząta po sobie. Ja bynajmniej zwracam uwagę podobnie jak i na zamykanie drzwi za sobą 
Pozdr.

[MAGIK8311]

 jest coś podobnego u mnie jak i u ciebie jak jednego dnia skręciłem kostkę podczas gry w siatkę to był rozkaz zakaz gry w siatkę a najleprze było to gdy zastępca dowódcy rzucił palenie to 
wszystkich  ganiał i wydano rozkaz palenia fajek w miejscu do tego wyznaczonym a sam wcześniej palił gdzie się dało