No cóż. Na stronie
http://fire.nist.gov/ znajdziesz więcej programów do symulacji pożarów. Np. CFAST opiera się na model strefowym, tzn. objętość pomieszczenia objetego pożarem podzielona jest na strefę górną (z gorącymi gazami) i strefę dolną (czyli w zasadzie jest to połączenie dwóch modeli o paparetrach skupionych). W takim modelu okreslasz jedynie ile jest np. materiału palnego w pomieszczeniu, ale nie mówi się nic o jego rozmieszczeniu (przyjmuje się, że materiał jest równomiernie rozłożony).
Ale wszystko zależy od tego, do czego ta symulacja ma Ci posłużyć. Nie jestem ekspertem w dziedzinie modelowania pożarów, ale gereralnie powiedziałbym tak: do przewidywania np. czasu po jakim występuje rozgorzenie powinien wystarczyć model strefowy (bez porównania szybszy). Ale do bardziej złożnych problemów chyba wybrałbym model o parameterach rozłożonych w którym cała objętość dzielona jest na małe przestrzenie (najczęściej sześciany). Model taki ma możliwość definiowania rozkadu materiału w pomieszczeniu (meble itp.). FDS właśnie coś takiego robi. Ponadto, symulator ten ma też możliwość dodawania tryskaczy (określasz np. temeraturę w której tryskacz się otwiera).
A....no i można pobrać kod źródłowy FDS'a i samemu skompilować (np. z przeróbkami jak ktoś czuje się na siach - ja nie

).
Jeśli interesujesz się tą tematyką na powaznie (zawodowo) to polecam też książkę pt. "Enclosure Fire Dynamics" autorzy: Björn Karlsson i James G. Quintiere (CRC Press). Jesli jesteś nią zainteresowany, to proszę o PM.
pozdrowienia
Witek