Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Dobrze mówisz tylko jak oczyścimy ich szeregi to i tak wyjdzie jak mówi kolega z wcześniejszego postu zlikwidujemy ZZ.
Drogi,waleczny (niestety tylko na forum) kolego @inwigilator31 :
Czy według Ciebie wszyscy związkowcy są (jak to inni piszą)nie uczciwi i walczą tylko o stołki ? skoro po "oczyszczeniu" trzeba by po prostu zlikwidować ZZ ? Czyli wg Ciebie wszyscy sa do odstrzału ? tak ?
@Zbychu będzie oczyszczał szeregi związkowców nie będąc chyba związkowcem..... normalnie jaja ... sami mesjasze....
Trudno mi zrozumieć postawę niektórych forumowiczów.....
Wiele razy czytałem :
- związki przypisują sobie to i to a tak naprawdę to nasi decydenci nam to dali z przyzwoitości
- związki nie robią nic tylko dbają o własne dupy
- związki trzeba rozwiązać
- związki siedzą cicho i mają wszystko gdzieś....
- jedynie "słuszne związki"
- tylko związkowcy szybko awansują, (nie zrzeszeni pewnie najwyżej maja belkę na pagonie)
- ja nie chcę żeby mnie reprezentowały związki.
- związki są nie potrzebne w straży bo nie maja prawa do strajku i nic nie są w stanie zdziałać i nikt się z nimi nie liczy
- i wiele innych
Później nagonka że wszyscy wokół protestują i nagle też ci to takie stwierdzenia wysuwają chcą protestować a "nasze"( jak to k...a "nasze"??) związki nie robią nic.....
Sorry.... ale chyba nawet święty by się wk...ł..
Nie mogę tego pojąć chociaż naprawdę się staram.....
Jeszcze nikt nic nie wywalczył a już podnosi się krzyk że wszyscy dostaną a nas znowu wydymają i będziemy na samym końcu.... bo związki nie robią nic !!!
I krzyk ten podnoszą najczęściej te same osoby które twierdzą że ZZ nie są potrzebne
normalnie parodia !!! Ci co nie mają zielonego pojęcia jak się tworzy przepisy i jaką drogę to musi przejść za nim wejdzie w życie są wybitnymi znawcami i wiedza doskonale, że to się robi dużo szybciej.....
Są tez tacy którzy ostro nawołują do akcji protestacyjnych i wymyślają jak zaprotestować a tak naprawdę w życiu w żadnym proteście nie wezmą udziału i nigdzie nie pojadą pod żaden sejm. Po co ? Oni stwierdzą, ze właściwie nie powinni bo to związkowcy (ci których trzeba rozwiązać) mają protestować, bo oni nie maja takich możliwości a tak naprawdę to oni by się narazili bo nie są w związku itd....
Już to przerabiałem dziesiątki razy..... Zawsze tak to się kończy i tak będzie i tym razem.
I następna ciekawostka:
sporo okroili bo projekt trafil do uzgodnień międzyresortowych 07.12.2007, no iciekawe ile pozostało z samego projektu. huh
I pewnie niebędzie się czym cieszyc skoro ZZ S usiłuje nawoływać do protestu ogólnokrajowego.
Znowu Pierwsi na barykadach, .
Wynika z tego, że bez względu czy nic nie robią czy zaczynają coś robić dla pewnych gości i tak jest źle i zawsze coś znajdą....."lepiej niech wyjaśnią ludziom co robili do tej pory"....
Do tej pory robili pewnie to co Ty..... czyli nic.
I coś co mnie naprawdę rozsmieszyło:
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy.
To może lepiej stworzyć prawo które będzie gwarantowało uczciwość pracodawców i pracowników.
Jeśli pracownik będzie nie uczciwy to się go zwolni, a jak pracodawca to się go przeniesie na wyższe stanowisko lub dobrze doposaży i wyśle na emeryturę...
- może być ??
Uważasz, że nie powinno być związków bo prawo będzie dbało o Twoje interesy ? A w razie czego to podasz pracodawcę do sądu ..... tak?
Ja znam takiego co podał Komendę do sądu, ba !, mało tego, to jeszcze wygrał.... i uwierz mi ze gdyby nie właśnie ci których chcesz zlikwidować to miałby przesrane do końca służby.... bo Komendant odczuł to jako swoją porażkę (kompleks prywatnego folwarku) i zaczął szukać na niego haka i ciągle były na niego naloty.... i czekanie żeby mu się tylko noga powinęła żeby się odegrać....
Takie to świetne prawo ....
Jesli chodzi o moje zdanie w temacie to ja osobiście nie mam już zamiaru protestować.
Przez tak długi czas się angażowałem w działalność i protesty i zawsze znaleźli się tacy co śmiali mi się (nie tylko mi ale wszystkim związkowcom) w twarz mówiąc że :"walczcie, walczcie a jak coś wywalczycie to my też skorzystamy. I zawsze korzystali.....
Teraz chętnie popatrzę jak będą działać Ci co chcą rozwiązywać ZZ i co im są nie potrzebne... oraz Ci co ostro krytykują związki a w żadnym związku nie są bo nie chcą się zapisać i pokazać jak powinno się działać
Chętnie popatrzę jak można wiele zmienić będąc forumowym krzykaczem i nawoływać do protestów "zza winkla" będąc anonimowym.
Może będzie sie można czegoś nauczyć......
PS> a w temacie:
Akcja pomocy "STRAŻACZEK"A tak przy okazji widzę, że panowie związkowcy nie odzywają się na tym wątku. Czyżbym trafił w czuły punkt?
Może teraz czas na Panów krzykaczy ?? Wystarczy że napiszesz jeszcze ze dwa posty i załatwisz sprawę..... Jako wybitnemu znawcy tematów związkowych nikt Ci nie chce wchodzić w drogę..... dasz sobie radę a później ZZ się zlikwiduje (oczywiście wszystkie i na każdym szczeblu w PSP).... :]