Pensja nie w terminie.

[cul2]

Myślę, że problem leży w bankowości, jego narzędziach programowych i przepisach.
Prawdopodobnie w dni wolne (święta) w bankach nie są realizowane przelewy.
W przeciwnym wypadku nie byłoby problemu.
Księgowa np. w piątek szykuje zlecenie na przelewy z datą wykonania w niedzielę i poszło.

[specjalista]

no właśnie, a czemu banki tego nie realizuja? bo mimo wszystko to kasa dla nich. Każdy dzień w skali kraju to olbrzymie pieniadze.

[hapek]

A co do pensji to może troszkę zmienię temat bo ja otrzymałem w terminie przeraszam a raczej mój kolega dostał moją pensję tylko jego uprzejmości odbyło sie bez zgrzytów bo jeśli by nie przelał jej ma moje konto to księgowa mogła by mieć niezły galimatias ale to tylko taka dygresja.

[boro666]

Tutaj Banki musiały by coś z tym zrobic. W XXI wieku erze komputerów i internetu uważam to za skandal, aby kasa przez weekend nie przeszła z konta na konto. To już nie jest ręczna robota, że pani w kasie robi to ręcznie. Banki przecież na tym zarabiają, dla nich każdy dzień zwłoki to jest kasa!

Obawiam sie ze chyba nie masz racji, mimo tego ze wiek jest XXI ale tak naprawde wszystkie przelewy nawet te smieszne musza gdzies byc klepniete kliknieciem myszki przez czlowieka. Chyba jest to zwiazane z kwestia bezpieczenstwa, gdyby bylo inaczej nasza kasa krazylaby miedzy kontami jak mejl albo sms i przechodzilaby blyskawicznie. A tak to tak jak pisaliscie najgorszy jest przyklad gdy sa swieta i kasa potrafi przyjsc 4-5 dni pozniej. Moze nie dla wszystkich jesty to problem ale dla wielu osob splacajacych np kredyty jest. W banku deklaruje sie np., ze splata nastepuje 2go kazdego miesiaca. I gdy nie ma jej 2go na koncie banku w ktorym mamy kredyt, dzwonia jakies niunie i traktuja nas jak jakichs przestepcow ktorzy nie potrafia terminowo regulowac naleznosci. Tak wiec niby kase dostajemy co miesiac ale czasem wazne w jakim to jest dniu. Wg mnie jesli 1 lub 2gi dzien miesiaca wypada w dni wolne od pracy rzeczywiscie przelew powinien pojsc wczesniej. Zostalo to zmienione jakas decyzja z-cy kom gl w zeszlym roku bo do tego czasu jak w weekend wypadal 1szy to kasa byla na koncie juz 30 lub 31 poprzedniego miesiaca i wszystko mozna bylo bez stresu pozplacac i pozalatwiac.

[lang]

Przejmujecie się kilkudniowymi opóźnieniami. A postawcie się w sytuacji komendanta, nad którym wisi widmo konieczności wypłaty zaległych uposażeń i świadczeń z tytułu służby za okres kilkuletni, i do tego potencjalny dłużnik na pewno nie zrezygnuje z dochodzenia tych roszczeń wraz z odsetkami za zwłokę:) To jest dopiero jazda. W takich momentach komendanci powinni odczuwać ciężar decyzji, chociaż w praktyce tak nie jest, gdyż zakładają, że nawet jeśli do tego dojdzie, to będzie to zmartwienie ich następców... Więc wypijmy przy najbliższej okazji za tych wszystkich przyszłych komendantów, którym przyjdzie zjeść żabę pozostawioną przez ich poprzedników.

[waldek1]

lang - myślisz że nie będzie chętnych na 01 tylko dlatego że będzie musiał wypłacić zaległości - ja w to nie wierze 

[specjalista]

@lang
A co mnie to obchodzi, że komendant ma zgryz z zaległościami, a on się przejmuje moją rodziną, czy mają co zjeść, w co się ubrać itd?
Każdy ma swoje zmartwienia. Co nie znaczy, że nie rozumiem ich problemów. Niemniej ja chce swoje należności w terminie.

[Fenix]

Teraz ja może trochę dodam bo mam pośrednio z tym do czynienia. Przelew na pensje musi iść w pierwszy roboczy dzień miesiąca. I wszystko zależy od tego w jaki sposób idą czy na papierze czy elektronicznie. U nas są jeszcze na papierze. I tak: księgowa przygotowywuje i podpisuje przelewy wcześniej. Zanosi je zawsze dzień wcześniej (ew. jeśli pierwszy roboczy wypada w poniedziałek - zanosi w piątek). I one stęplowane i zanoszone do transferów są zawsze PIERWSZEGO ROBOCZEGO dnia do transferu. I tu duzo zależy przynajmniej u nas kiedy te "niunie" to wklepią. Jeśli do 9 rano to idą w pierwszym transferze do banku. (Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale nigdy kasa nie idzie "od razu" na konto chyba że konto straży i pracownika są w tym samym banku. W Bankach są transfery na wysyłanie i przyjmowanie kasy z innych banków zazwyczaj się one pokrywają w czasie. W naszym firmowym te transfery są o 9, 11, 13 i 15 z tym że jak wychodzą o 15 z naszego banku to beda dopiero u ludzi na drugi dzień. Dla porównania w PKO SA są dziennie tylko 2 transfery 11,45-12,15 i 15,45-16,15.)

Wracając, jeśli w kolejce przelewów nasze załapią się na transfer na godz 9 to zazwyczaj w PKO Sa łapie sie na transfer 11,45-12,15. I jest cool. Natomiast (niestety często - bo nie tylko my wysyłamy kase pierwszego) jeśli w kolejce przelewy wyjdą z banku o 13 to u mnie są na koncie w okolicach 16 bo w PKO Sa tez ktoś musi kliknąć żeby odebrać "paczkę" z kasą.
Jeśli (niestety załapiemy się dopiero na transfer o 15 to kasa jest na drugi dzień dopiero.
Ale przelewy i tak są noszone wcześniej  - przynajmniej u nas.
To tak mniej więcej wygląda...