Juz dłuższy czas zastanawiam się nad jednym aspektem:
Jak długo jeszcze ZZ będzie musiał walczyć nie tylko z oporem materii władzy w KG skorumpowanej postkomunistycznymi układami a równeż z tymi którzy tak bardzo "pragną poprawy stanu bycia" w naszej trudnej pracy???
Jak długo wywodzący się z niejednej JRG pracownicy KG bedą się odgryzać swoimi nieudacznymi pomysłami na strażakach którzy nejednokrotnie próbowali nauczyć ich rzemiosła strażackiego?
Jak długo jeszcze kwatermistrz w KP lub KM będzie mowił że znowu strażakowi coś k.... trzeba...bo porwały mu się spodnie przy zakładaniu butów zakupionych z polecenia KG w firmie GO West.
Ludzie!!! Przebudzcie się...sam związek nic nie zdziała bez pomocy nas strażaków, którzy tylko narzekać potrafią.
Sądzę czasem że właśnie najbardziej narzekają ci którym przeszkadzają jakiekolwiek zmiany w PSP, bo zmiany niosa nowe..nie zawsze lepsze dla przyzwyczajonych do letargu strażaków.
Wkurzające jest to jak się czyta jak niejeden narzeka na to że związek źle funkcjonuje...Panowie...oni robią co mogą, kosztem swojego zycia prywatnego i napewno nie jeden wolałby zrezygnować z tego i mieć święty spokój od KG i Was moi drodzy.
Zadaję czasem zaczepne pytania bo jestem ciekawy co nowego nas czeka...w jaki sposób znów mądra KG nas oszuka...czym zamydlom nam oczy ministrowie...obiecujący wszystko a dający ochłapy...
Wszelkie obiecanki i datki mają jedno na celu...rozpieprzyć Międzyzwiazkowe porozumienie....bo 30 tyś strazaków to nie prawie 200 tyś ludzi dażących do celu, jakim jest godziwa płaca za godziwe pieniądze.
Pojedź na zachód kolego i spróbuj przezyć za swoje marne 1800 PLN netto...a to płaca srednio uposażonego strażaka....
Dla porównania mieszkanie kosztuje w RFN tylko 400 Euro miesięcznie....papierosy 3,20 Euro..., a my już jesteśmy w unii...myslisz jeden z drugim że nam się PLN w EURO zamienią?
Dlatego pora skończć jałowe dyskusje...komu jest lepiej a komu gorzej.....
Chylę czoło naprzeciw ZZ, i jestem dumny że w nim jestem , a gdyby było nas z 70 % pracodawcy dopiero musieliby się wić i moze wtedy nie jeden poszedł by na emeryturę a nie kwitł i mącił wodę.Pomysl jeden z drugim jak się możesz przyczynić lepszemu a nie dawać pozywkę dla niejednego możnowładzcy z KG czytającego nasze posty....a to zaczyna być lektura obowiązkowa najwyższych.
PROPONUJĘ ZMIANY KOMENDANTA GŁÓWNEGO I JEGO SKORUMPOWANYCH KOLEGÓW!!!!!!!!!!DOŚC O NAS BEZ NAS I ZA NAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!