było tez wielu normalnych oficerów. znam sytuacje ,ze jeden z komendantów osrodka szkolenia 1982 r ukrywał kilku junaków , którzy brali udział demonstracji ,,na miescie,, i niedopuscił do przeszukania komendy przez milicjantów, z tego co wiem potem był to przyczynek do jego ,,nagłego,, odejscia ze strazy do resortu.