Autor Wątek: Dysponowanie, Alarmowanie Osp  (Przeczytany 61737 razy)

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« dnia: Wrzesień 06, 2004, 13:55:11 »
Od pewnego czasu mamy selektywne alarmowanie i co z tego jeśli czas nieraz jest dłuższy niż przed załżeniem selektywnego. Co robią robią w na stanowisku kierowania w PSP.  :( Czemu jak pożar lasu, traw itp. to jesteśmy alarmowani szybciej i jesteśmy dużo wcześnij niż koledy z PSP. A jak jest jakiś wypadek, czy bardziej poważny pożar to alarmowni jesteśmy jak PSP jest już prawie namiejscu,  :angry: właśnie wczoraj byliśmy przy wypadku ale syrena została włączona jak PSP była już na miejscu a ma 15 km. Czy u jest podobnie a jeśli tak to co z tym robicie

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 06, 2004, 16:26:27 »
Mi się wydaje że raczej na stanowisku kierowania wiedzą co robią i już tłumaczę o co chodzi:
Do pożaru trawy i lasu nie potrzeba jakiś szczególnych umiejętności, poza tym z tego typu pożarami OSP do czynienia ma bardzo czesto i najczęściej wiecie jak przeprowadzić skutecznie natarcie i obronę - nie ma tu wielkich filozofii więc napewno nie pogorszycie sytuacji.
W przypadkach wypadków z uwięzionymi osobami i poważniejszych pożarów to lepiej jak PSP jest pierwsza na miejscu.  Jak wiadomo w przypadku takich działań trzeba mieć trochę pojęcia, a wasza obecność może osobom poszkodowanym nieraz zaszkodzić albo może pogorszyć sytuację pożarową jeśli przeprowadzimy działanie nieumiejętnie (tylko proszę bez obrazy kolegów z OSP - wiem że niektóre jednostki OSP działają dobrze nawet i w tych trudniejszych działaniach) - tu nie wystarczy dolecieć z nożycami i ciąć byle gdzie lub lać wodę na ogień.
Ja będąc dyspozytorem też tak robię że staram się aby do poważniejszych przypadków pierwsze na miejsce dotarło PSP, choć mam też u siebie kilka OSP które bez obawy mogę wysłać do poważniejszych działań gdyż wiem że napewno zrobia to dobrze - i te kilka OSP wysyłam odrazu po otrzymaniu zgłoszenia!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2004, 16:26:52 wysłana przez aniolstroz »

Offline druh Marek

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 247
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 06, 2004, 19:59:57 »
moim zdaniem, trzeba pokazać, że jesteście dobrzy, żeby mogli na Was liczyć, i jeśli zobaczą na co Was stać na pewno Wam zaufają i wezwią Was wcześniej.

PS. U nas jak coś się pali wzywane są najbliższe jednostki, a działania moim zdaniem są dobrze przeprowadzane (bo w innym przypadku pewno byłoby to samo co u Was), gdy przyjedzie na miejsce PSP zajmuje się dowodzeniem.

Czołem!

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 06, 2004, 20:39:36 »
Nie uważam że jesteśmy lepsi niż koledzy z PSP, ale wimy co robić wkońcu tyle szkoleń co było i jest niejest nadarmo a nasza OSP jak to powiedział konendant powiatowy jest jedną z najlepszym na terenie, a lepiej chyba mniejsza pomoc wcześniej niż bardzo dobra zapuźno. a przecież koledzy z PSP i tak dojadą.

Offline strazak7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 07, 2004, 07:10:02 »
Witam!
Należę do OSP włączonego do KSRG i wiem, że człowiek na punkcie to "profesor" w  tym co robi, przynajmniej u nas. Kilka razy w latach poprzednich też zdarzało się iż paliło się blisko a jeździło PSP. Trzeba pokazać się z dobrej strony i czsami latami pracować na dobrą opinię, to zależy tylko od Was. Teraz często sami prowadzimy działania. Ze względu, że jesteśmy najbliższą jednostką przy JRG często zabezpieczamy miasto, gminę a nieraz i powiat podczas dużych akcji w innych stronach powiatu. Są "punktowi", którzy czsami wolą wysłać jednostki OSP oddalone dalej od niż my do akcji, aby zostawić nas do zabezpieczenia wiedzą, że akurat nasza jednostka bardziej przyda mu się będąc na miejscu. Ale na taką opinię o jednostce OSP muszą pracować wszyscy.
Pozdrawiam.

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 07, 2004, 13:32:58 »
Cytuj
Nie uważam że jesteśmy lepsi niż koledzy z PSP, ale wimy co robić wkońcu tyle szkoleń co było i jest niejest nadarmo

Hehe - szkolenia szkoleniami tylko różnie niektórzy do nich podchodzą. Ostatnio miałem okazję prowadzić szkolenie dla jednej z OSP i ręce mi opadły. Nagadałem się ponad godzinę i na koniec zrobiłem krótkie powtórzenie omawianych wiadomości i normalnie ręce opadły - jakbym gadał do ściany! Prawie nic nie zapamiętali!

Cytuj
a nasza OSP jak to powiedział konendant powiatowy jest jedną z najlepszym na terenie
EEEEE - zdania Komendanta Powiatowego nie ma co sobie brać do serca gdyż on zapewne nie ma aż takiego pojęcia jak wy się zachowujecie podczas działań ratowniczo-gaśniczych.



Cytuj
lepiej chyba mniejsza pomoc wcześniej niż bardzo dobra zapuźno
No trochę i prawdy może w tym jest, ale nie do końca. Jak już pisałem wcześniej nieumiejętnie przeprowadzone działania mogą tylko pogorszyć sytuację na miejscu akcji. A jeżeli wy przyjedziecie jako pierwsi to nie będziecie stać w miejscu tylko trzeba przeprowadzić działania ratowniczo-gaśnicze - a jak wiadomo nie zawsze posiadacie taka wiedzę aby te działania przeprowadzić prawidłowo!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2004, 13:54:23 wysłana przez aniolstroz »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 07, 2004, 14:28:38 »
jezeli dyspozytor boi sie wyslac osp nalezace do KSRG to wydaje mi sie ze KSRG jest totalnie bezsensu. jesli jednostka osp ma nozyce i zestaw r1 powiino byc oczywiste ze ta jednostka umie sie tym poslugiwac i umie poprawnie udzielic pomocy. system kontroli i weryfikacji ze strony ksrg szybko sprawdzil by czy dana osp cos umie lub nie.  bo aktualna opcja to tylko strata pienidzy
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 07, 2004, 16:16:31 »
aniolstroz
mam tyklko jesze jedno pytanie to po co został stwożony KSRG i po co jest kupowany sprzęt dla takich jednostek (który jest taki drogi)
 

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 07, 2004, 18:08:41 »
To wszystko jest po to aby ratować życie!
ALE SAMO STWORZENIE KSRG I SAM ZAKUP SPRZĘTU RATOWNICZEGO nie spowoduje że będziemy skutecznie nieść pomoc. Do tego potrzebna jest jeszcze wiedza, której niektórym jednostkom OSP brakuje.

Ostatnimi czasy akurat miałem akcję związaną z tym o czym tu dyskutujemy. A mianowicie dostałem zgłoszenie o wydobywaniu się z butli gazu propan-butan w jednym z mieszkań, na klatce schodowej było już wysokie stężenie tego gazu. Ze względu na to że odległość od JRG była dosyć duża i ze względu na niebezpieczeństwo jakie stwarzało zdarzenie zadysponowałem jako pierwsze OSP z KSRG. Heh - no cóż, jak się dowiedzieli co mają to odrazu dostałem pytanie "CO MAMY ROBIĆ?", a po dojeździe na miejsce zdarzenia cały czas się pytali gdzie jest i kiedy dojedzie wóz z JRG.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 07, 2004, 18:23:01 »
ale czy to wina osp czy ksrg?
 bo to ze osp nie umie to ich sprawa a to ze oni sa w ksrg to wina ksrg!
 ladowanie pieniedzy w sprzet ktory i tak nie mozna wykorzystac. dwukrotnie proponoiwalem druhom szkolenia i cwiczenia medyczne na tym forum. zero odzewu ...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2004, 18:24:26 wysłana przez bulon »
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.134
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 08, 2004, 10:33:15 »
(...)
 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 15, 2021, 14:06:45 wysłana przez ogniomiszcz »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 08, 2004, 12:52:25 »
zubek to co piszesz jest tak typowo polskie....i takie prawdziwe....
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 08, 2004, 13:25:41 »
Jest takie hasło "Z ochotnika niewolnika nie zrobisz"
Ciężko jest przeszkolić ochotników, każdy z nich uważa że wszystko umie i wie najlepiej a jak przychodzi co do czego to wychodzi na jaw jacy oni są doświadczeni i mądrzy.
Jak naczelnik takiej OSP zarząda aby się szkolili, tzn. przychodzili na zbiórki szkoleniowe, to podchodzą oni do takiego zdania że naczelnikowi władza uderzyła do głowy więc na walnym go odwołamy.
Poznałem to na swoim przykładzie.
Może jakby gmina płaciła za szkolenia organizowane przez naczelnika lub komendanta gminnego to może by coś z tego było.
Albo jakby naczelnika OSP z KSRG wybierał naprzykład Komendant Powiatowy, to ten naczelnik też mógłby bardziej twardą ręką to prowadzić. Ale niestety jest jak jest, statut mówi swoje, prawo swoje, a ochotnicy (nie wszyscy co prawda) nadal są beznadziejni.
I słusznie robią dyspozytorzy, że zastanowią się wpierw dokładnie - czy ta OSP da sobie radę na początku, czy też spowoduje jeszcze większe szkody?  

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 08, 2004, 13:46:51 »
moje propozycje

kazda osp ksrg musi posiadac tylu a tylu wyszkolonych strazakow w danym zakresie i tylu a tylu ma sie znalezc w samochdozie do konkretnego zdazrenia np :
 jesli mamy wypadak samochodowy to psk wyje na osp ale pozwala im wyjechac do wypadku wtedy gdy w samochodzie jest przynajmnije jeden strazak wyszkolony do ciecia i jeden medyk. inaczej stoicie i czekacie az dobiegna.
ale jesli plonie trawa to juz obojetne kto pojdedzie- no moze medyk by sie przydal.
 w ten oto sposob w psk wiedza miej wiecej kto jedzie do wypadku.

zgoda  komendanta wojewodzkiego badz powiatowego  by ten a ten strazak byl naczelnikiem osp. znaczy wg przepisow o stowarzyszeniu moze nim kazdy wybrany ale wtedy zostaja zawieszeni w ksrg.

obowiazkowe szkolenia z roznego typu zakresu dzialan dla osp ksrg konczace sie testem -nie zaliczenie spowoduje odsuniecie strazak od dzialan na szczeblu ksrg

przynajmniej raz do roku wspolne cwiczenia zgrywajace

naczelnicy osp ksrg oficerami psp (aspiranci podoficerowie), lub szefowie szkolenia

praktyki osp w psp, pogotowiu ratunkowym

testy sprawnosciowe

etaty dla zmiany dziennej

kasa za kazde szkolenie jak za godzine akcji

Jak widac ja sam mam kilka pomyslow a copiero madre glowy ktorym by sie chcialo ulepszyc ksrg. bo to jest aktulanie to troche trwonienie pieniedzy



 
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 08, 2004, 15:29:09 »
ja uważam, że tzreba troszeczkę wyjaśnień odnośnie sytuacji w jakiej znajduja się powiaty
w moim powiecie jest 1 jrg a obszar działania sięga nawet do 45km- i co wtedy nie wzywać osp nawet do wypadku -oczym tu niektórzy piszą-ano ja mówię że tzreba bo jest gróżba że samochód może sie zapalić - przecięż ochotnik wie że w takich przypadkach tzreba odłaczyć akumulator , przygotować linię gaśniczą itp. a to juz dużo pomocy dla psp gdyż w moim przypadku wyjezdzamy do wypadku w 2-3 na iveco-to są fakty --więc niech niektórzy nie piszą że osp jest nie potrzebne,że coś popsują
fakt też jest taki że zależy jaka obsada z osp przyjedzie - czy będą to chłopki spod sklepu z piwem zabnrani po drodze- a znam takie sytuacje -tylko wtedy ja po przybyciu wyganiam ich z miejsca zdarzenia
czy jak ma się palić w wiosce odległej 0 30km. to dyspozytor nie będzie wysyłał najblizszej osp -u mnie taki dyspozytor to dostałby opierdol i zmienił by stanowisko
rozumię że cześć kolegów pracuje w takich powiatach że rejon działania sięga max.15km(powiaty śląskie), że nie ma tam sensu wysyłać osp bo szybciej dojedzie jrg,, ale koledzy nie wszystkie powiaty w polsce tak mają
co do kolegi aniiołastróza- to widocznie słabo lub nieciekawie prowadziłeś szkolenie --w większym przypadku do ciebie nalezy to jak ich przeszkoliłeś więc tu dałeś kolego do pieca z tym zdaniem

Offline urban

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 129
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 08, 2004, 15:38:10 »
Witam
100 % poparcia dla bartka 6

pozdrowionka urban

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 08, 2004, 21:40:04 »
mysle ze temat troche podarza w kierunku nie po co jest osp tylko jakie moglo by byc ksrg.
nikt nie bedzie ngdy kwestiowal zasadnosci istnienia formacji ochotniczych lub ochotniczych tylko z nazwy by wspomagaly dzialalnosc zawodowcow. swoja droga zawodowca nie oznacza zawsze profesjonalista a amator moze byc znacznie lepszy od zawodowca.

co do szkolenia prowadzone przez aniola nie byl tam bartku i np niewiesz jaka motywacje mieli ochotnicy. chodziles pewnie do szkoly i wiesz jak to czasem bywa na lekcjach.

a teraz powiem to publicznie

niewiem bartku czy dostales moja PW ale zdaje sie ze prosilem Cie o zachowanie kultury na forum.
nie podoba mi sie i mysle ze nie tylko mi jezyk jakiego zdarza ci sie uzywac szczegolnie ze jestes oficerem. forum jest miejscem publicznym i panuja tu takie same zasady jak w kosciele, teatrze, szkole czy sklepie.

zlagodz swoj jezyk bartku

pozdrawiam
bulon
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 09, 2004, 17:21:10 »
Cytuj
Cytuj
zadysponowałem jako pierwsze OSP z KSRG. Heh - no cóż, jak się dowiedzieli co mają to odrazu dostałem pytanie "CO MAMY ROBIĆ?", a po dojeździe na miejsce zdarzenia cały czas się pytali gdzie jest i kiedy dojedzie wóz z JRG.
Zubek73 napisano 8.09.2004 - 10:33
To dopilnujcie, żeby ta jednostka została wykluczona z ksrg (no może za pierwszym razem to trzeba postraszyć ale jeśli się powtórzy....). Tak to już jest - starali się do czasu, aż nie osiągnęli celu - dofinansowania z ksrg a potem to już osiedli na laurach. Przecież możliwe jest wykluczenie jednostki, przekazanie sprzętu innej itd. Ktoś przecież będzie wystawiał tej jednostce "recenzje". Zrobiliście coś w tym kierunku?

Nie chciałbym wykluczać ich gdyż to dobra i bardzo mobilna jednostka OSP. Lubię z nimi współpracować. A to że nie widzieli co robić to rozumię - po prostu mieli pierwszy raz taką sytuację i nie wiedzieli za bardzo co mają zrobić.

Cytuj
bartek6 napisano 8.09.2004 - 15:29
w moim powiecie jest 1 jrg a obszar działania sięga nawet do 45km- i co wtedy nie wzywać osp nawet do wypadku -oczym tu niektórzy piszą-ano ja mówię że tzreba bo jest gróżba że samochód może sie zapalić - przecięż ochotnik wie że w takich przypadkach tzreba odłaczyć akumulator , przygotować linię gaśniczą itp. a to juz dużo pomocy dla psp gdyż w moim przypadku wyjezdzamy do wypadku w 2-3 na iveco-to są fakty --więc niech niektórzy nie piszą że osp jest nie potrzebne,że coś popsują
fakt też jest taki że zależy jaka obsada z osp przyjedzie - czy będą to chłopki spod sklepu z piwem zabnrani po drodze- a znam takie sytuacje -tylko wtedy ja po przybyciu wyganiam ich z miejsca zdarzenia
No możliwe że jest groźba że samochód się zapali, ale nie wiem czy wiesz że także zapewne w tym samochodzie są osoby ranne którym należy umiejętnie udzielić pierwszej pomocy! A chyba nie myślisz że to będzie OKI jak ochotnik będzie stał i czekał z prądownicą aż się samochód zapali. Tu trzeba też wydobyć poszkodowanego i udzielić pierwszej pomocy! Poza tym nie wiadomo czy na miejsce nie przyjadą akurat ci "chłopcy spod sklepu z piwem"! A popsuć w takim przypadku przez niewiedzę można bardzo dużo!

Cytuj
bartek6 napisano 8.09.2004 - 15:29
co do kolegi aniiołastróza- to widocznie słabo lub nieciekawie prowadziłeś szkolenie --w większym przypadku do ciebie nalezy to jak ich przeszkoliłeś więc tu dałeś kolego do pieca z tym zdaniem
Ehhh - normalnie żal mi Ciebie "bartek6". Chyba nigdy nie prowadziłeś szkoleń z OSP, więc nie wiesz jakie niektórzy mają podejście do nauki!

 

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 09, 2004, 21:43:26 »
nawiązując do wypowiedzi że ochtnicy uważają że są najmądzęjsi i wszystko umią to powiedzmy że to prawda aletylko poczęści ponieważ jest to zachownie (jak w pojej jednosce) tylko nielicznych i to tych najstarszych a od chlopoków z mniejszym stażem to nigdy tego nieusłyszałem i niezauważyłam (a ich jest więcej), odnosząc się do szkoleń to raczej jak dograją  sie uczestnicy z prowdzącym to jjest OK niewystarczy przysłać wyszystkich strażaków z OSP (powiedzieć in że musza przyjść) bo wtedy to część napewno niebędzie słuchała a i prowdzący niemoże wykładać niczym jak czyta się wierszyk bo i taki przypadek znałem.  

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 11, 2004, 11:25:23 »
bulon - dostałem twoje PW ale nie muszę do niego się stosować - możesz pouczać ale swoich podwładnych it. na szczęsćie ja do nich nie należe- taki mam jezyk pisania i mowy i myśle że tobie sie to nie podoba ale innym tak- czego dowody mam własnie na PW a czesciowo na forum- więc pisz o danym temacie a nie wkładaj zbyteczne uwagi o forme pisania
do anioła -- kursy prowadzę dość często ale tematy poruszane na szkoleniu odbiegają znacząco od programu
z racji tej że jestem d-cą zmiany i wyjezdzam do niemalze każdej akcji więc swoje szkolenie opieram na przebytych akcjach, doswiadczeniu z podaniem prawdziwych zdarzeń- a nie teori wpisanej w podtręcznikach- i moze dlatego do moich kursantów docieram czego efekty widać podczas wspólnych akcji
zdarzyło mi się także że część kursantów była niezainteresowana szkoleniem więc dla nich kończyło się to szybciej niż rozpoczęcie
dlatego mi ciebie aniołku nie jest wogóle żal tylko szkoda chłopaków z osp i d-ców razem z nimi współdziałających
anioł - u mnie ochotnicy którzy przechodzą szkolenie także potrafią udzielić pp w takiej formie jak mnie i kolegów nauczyła osoba prowadząca szkolenie medyczne - i pomimo że w danym programie nie było mowy o pp podczas wypadku to ja na szkoleniu im udzielałem wskazówek- ćwiczenia w prowadzeniu działań podczas wypadku- bo ja od nich będę podczas słu żby takiej pomocy oczekiwal
różnica jest chyba taka że ja prowadząc szkolenia robiłem to z myślą o ułatwieniu mi i kolegom pracy na zmianie --- z biura ludziom wisi i powiewa szkolenie osp i zazwyczaj odwalaja je w taki sposób jak cześć ochotników opisuje to na forum
podsumowująć ten temat - DLA MNIE JEDNOSTKI OSP SĄ BARDZO POMOCNE ZWŁASZCZA JEŚLI MAM BARDZO DUŻA ODLEGŁOŚĆ DO ZDARZENIA - JESZCZE NIGDY MI NIE POPSULI ROBOTY- MOŻE JEDYNIE POPEŁNILI DROBNE BŁEDY O KTÓRYCH IM POTEM MÓWIE PO AKCJI LUB PODCZAS SZKOLEN

Offline Zenek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
    • http://www.osprybna.republika.pl
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 13, 2004, 08:47:40 »
Moja jednostka jest poza KSRG. Mamy Stara 266 i ostatni nie wezwano nas do duzego pozaru lasu bo ktos o nas zapomnial!!!!! W akcji uczestniczyly jednostki ktorym dojazd zajmowal dluzej niz nam dojechanie na miejsce pozaru rowerami. Gdy zadzwonilem pod 998 dowiedzialem sie ze dyspozytor dzwonil na moj numer ponad gopdzine i nic, a ja caly czas bylem w domu. Numer mial dobry bo sprawdzalem poza tym ten system wczesniej dzialal. Nigdy nie podpoadlismy wiec nie wiem z czego to wynika ze nas niewezwano zdazylo wam sie kiedys cos podobnego

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 13, 2004, 20:10:27 »
zanek chyba to wynika z humoru i pomięci dyspozytara

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 13, 2004, 21:08:54 »
Cytuj
Moja jednostka jest poza KSRG. Mamy Stara 266 i ostatni nie wezwano nas do duzego pozaru lasu bo ktos o nas zapomnial!!!!! W akcji uczestniczyly jednostki ktorym dojazd zajmowal dluzej niz nam dojechanie na miejsce pozaru rowerami. Gdy zadzwonilem pod 998 dowiedzialem sie ze dyspozytor dzwonil na moj numer ponad gopdzine i nic, a ja caly czas bylem w domu. Numer mial dobry bo sprawdzalem poza tym ten system wczesniej dzialal. Nigdy nie podpoadlismy wiec nie wiem z czego to wynika ze nas niewezwano zdazylo wam sie kiedys cos podobnego

Nikt zapewne o was nie zapomniał! Dyspozytor do was dzwonił, ale nie mógł się dodzwonić więc zrezygnował! Wy nawet nie wiecie co to jest być dyspozytorem, gdy jest jakieś poważniejsze zdarzenie - to ogłupieć idzie! I nie ma wtedy czasu aby po kilka razy dzwonić do kogoś bo ten ktos nie wiadomo czemu nie chce odebrać telefonu!

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 14, 2004, 16:22:47 »
niestety mylisz się bo ja wiem co to być dyspozytorem choć sam nim nie jestem ale nieraz byłam na PSK podczas wielkich akcji w naszym powiecie i jakoś dawaliśmy sobie rady  

Offline ŁYSY

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Dysponowanie, Alarmowanie Osp
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 14, 2004, 22:08:45 »
LUDZIE JAK CZYTAM WASZE WYPOWIEDZI TO MNIE SZLAG TRAFIA CZY WY WSZYSCY MYSLICIE ŻE BEDĄC ZAWODOWCAMMI TO JUŻ JESTESCIE TAKIMI SPECAMI ZE NIKT Z WAMI NIE MOZE SIE ROWNAC.JAKOŚ CHLOPAKI Z MOJEJ JEDNOSTKI KURS RATOWNIKA MEDYCZNEGO ''TAKI SAM JAK DLA ZAWODOWCOW'' ZDALI ZA PIERWSZYM RAZEM A W CZASIE EGZAMINU BYLO PARU ZAWODOWCOW KTORZY MIELI POPRAWKE WIEC CZY NAPRAWDE JESTESCIE TACY DOBRZY.WIEM ZARAZ NAPISZECIE ZE MACIE WIECEJ DOSWIADCZENIA ALE CIEKAWE JAK MY OCHOTNICY NIBY MAMY MIEC GO TYLE CO WY JESLI NAS NIE WZYWACIE DO AKCJI. A POZA TYM CHYBA PRZY WIEKSZOSCI WYPATKOW WAŻNA JEST KAZDA MINUTA WIEC JESLI OCHOTNICY MAJA ODPOWIEDNIE PRZESZKOLENIE TO WIEDZA CO ROBIC WIEC NIE BADZCIE TACY MADRZY.BO POWTORZE TO CO WIELE RAZY JUZ MOWILEM PSP BEZ OSP NIEMIALA BY RACJI BYTU, NIEDALA BY SOBIE RADY, A DYSPOZYTOR MOZE NIECH SIE BARDZIEJ ZASTANOWI JAKIE MOZE PONIESC KONSEKWENCJE JESLI POSZKODOWANY  LUB RODZINA PODA GODO SADU ZATO ZE POMOC PRZYJECHALA ZA PUZNO BO NIEWYSLAL OSP TYLKO SWOICH LUDZI .JESTEM CIEKAW JAK BY SIE WTEDY TLUMACZYL. :(