Służba > Forum ochotników

Dysponowanie, Alarmowanie Osp

<< < (2/36) > >>

aniolstroz:

--- Cytuj ---Nie uważam że jesteśmy lepsi niż koledzy z PSP, ale wimy co robić wkońcu tyle szkoleń co było i jest niejest nadarmo
--- Koniec cytatu ---

Hehe - szkolenia szkoleniami tylko różnie niektórzy do nich podchodzą. Ostatnio miałem okazję prowadzić szkolenie dla jednej z OSP i ręce mi opadły. Nagadałem się ponad godzinę i na koniec zrobiłem krótkie powtórzenie omawianych wiadomości i normalnie ręce opadły - jakbym gadał do ściany! Prawie nic nie zapamiętali!


--- Cytuj ---a nasza OSP jak to powiedział konendant powiatowy jest jedną z najlepszym na terenie
--- Koniec cytatu ---
EEEEE - zdania Komendanta Powiatowego nie ma co sobie brać do serca gdyż on zapewne nie ma aż takiego pojęcia jak wy się zachowujecie podczas działań ratowniczo-gaśniczych.




--- Cytuj ---lepiej chyba mniejsza pomoc wcześniej niż bardzo dobra zapuźno
--- Koniec cytatu ---
No trochę i prawdy może w tym jest, ale nie do końca. Jak już pisałem wcześniej nieumiejętnie przeprowadzone działania mogą tylko pogorszyć sytuację na miejscu akcji. A jeżeli wy przyjedziecie jako pierwsi to nie będziecie stać w miejscu tylko trzeba przeprowadzić działania ratowniczo-gaśnicze - a jak wiadomo nie zawsze posiadacie taka wiedzę aby te działania przeprowadzić prawidłowo!

bulon:
jezeli dyspozytor boi sie wyslac osp nalezace do KSRG to wydaje mi sie ze KSRG jest totalnie bezsensu. jesli jednostka osp ma nozyce i zestaw r1 powiino byc oczywiste ze ta jednostka umie sie tym poslugiwac i umie poprawnie udzielic pomocy. system kontroli i weryfikacji ze strony ksrg szybko sprawdzil by czy dana osp cos umie lub nie.  bo aktualna opcja to tylko strata pienidzy

michal:
aniolstroz
mam tyklko jesze jedno pytanie to po co został stwożony KSRG i po co jest kupowany sprzęt dla takich jednostek (który jest taki drogi)
 

aniolstroz:
To wszystko jest po to aby ratować życie!
ALE SAMO STWORZENIE KSRG I SAM ZAKUP SPRZĘTU RATOWNICZEGO nie spowoduje że będziemy skutecznie nieść pomoc. Do tego potrzebna jest jeszcze wiedza, której niektórym jednostkom OSP brakuje.

Ostatnimi czasy akurat miałem akcję związaną z tym o czym tu dyskutujemy. A mianowicie dostałem zgłoszenie o wydobywaniu się z butli gazu propan-butan w jednym z mieszkań, na klatce schodowej było już wysokie stężenie tego gazu. Ze względu na to że odległość od JRG była dosyć duża i ze względu na niebezpieczeństwo jakie stwarzało zdarzenie zadysponowałem jako pierwsze OSP z KSRG. Heh - no cóż, jak się dowiedzieli co mają to odrazu dostałem pytanie "CO MAMY ROBIĆ?", a po dojeździe na miejsce zdarzenia cały czas się pytali gdzie jest i kiedy dojedzie wóz z JRG.

bulon:
ale czy to wina osp czy ksrg?
 bo to ze osp nie umie to ich sprawa a to ze oni sa w ksrg to wina ksrg!
 ladowanie pieniedzy w sprzet ktory i tak nie mozna wykorzystac. dwukrotnie proponoiwalem druhom szkolenia i cwiczenia medyczne na tym forum. zero odzewu ...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej