Autor Wątek: OSP w Warszawie ?  (Przeczytany 16653 razy)

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 06, 2007, 17:56:45 »
to najlepiej zaorać ten kawał Ziemi bo ktoś nie mógł by biec do straży bo syrena wyje =D mi się nie wydaje żeby ktoś biegł na taki alarm, ponieważ kto by usłyszał syrene alarmową , chyba ten kto by ja miał na przeciw okna bo panuje taki hałas że nic by nie było słychać a budynki jeszcze by wytłumiły by ją do końca. Po drugie zanim ów strażak dobiegł szczęsliwie do takiej remizy i przebrał się też by trochę czasu mineło. Zanim wóz by wyjechał i trafił do miejsca zdarzenia to by było wszystko załatwione bo jak by nie patrzeć JRG jest dużo w stolicy.

Offline JD

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
    • GRS OSP Warszawa
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 06, 2007, 19:01:22 »
Powiedzcie mi dlaczego OSP w Warszawie powoduje u niektórych tak ostrą reakcje alergiczną?
OSP istnieją w innych dużych miastach np. Łodzi, Poznaniu, Szczecinie... i nikt się temu zbytnio nie dziwi.
Podejrzewam że gdyby wątek był zatytuowany np. OSP w Poznaniu to mało kto by do niego zajrzał, a tak proszę OSP w Warszawie i już kilka ostrych odpowiedzi!
Proszę podajcie logiczne, merytoryczne argumenty na nie...
Dlaczego niby w Warszawie nie miało by powstać pożądne OSP?



"...kolego, nie wydaje mi się aby w Warszawie nie było co robić..." - tak się składa że jestem z Warszawy i śmiem twierdzić że nie ma co robić w Warszawie. Są oczywiście na każdej dzielnicy centra handlowe i inne koszmarki i można tam się udać i "fajnie" spędzić ( a raczej - zabić) czas.
Może ci ludzie którzy chcą działać w OSP zamiast grzania tyłkami kanap przed telewizorem, czy udania się na kolejne zakupy do centrum handlowego, chcą zrobić coś pożytecznego, potrzebnego i chcą to zrobić za darmo bo jest to ich hobby.
To według niektórych z Was jest złe i trzeba ukręcić im łeb już w zarodku?

Jak czytam te posty o biegnięciu do remizy przez Marszałkowską, o szybkim zdejmowaniu garniturów itp to nie wiem co myśleć... czy naprawdę Wasze pojęcie o OSP jest takie?
W Warszawie będzie zupełnie inna struktura działania OSP i takie sytuacje jak opisane powyżej nie będą miały miejsca.
INTERNETOWY SKLEP RATOWNICZY
www.paramedyk.sklep.pl

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 06, 2007, 19:08:01 »
to najlepiej zaorać ten kawał Ziemi bo ktoś nie mógł by biec do straży bo syrena wyje =D mi się nie wydaje żeby ktoś biegł na taki alarm, ponieważ kto by usłyszał syrene alarmową , chyba ten kto by ja miał na przeciw okna bo panuje taki hałas że nic by nie było słychać a budynki jeszcze by wytłumiły by ją do końca. Po drugie zanim ów strażak dobiegł szczęsliwie do takiej remizy i przebrał się też by trochę czasu mineło. Zanim wóz by wyjechał i trafił do miejsca zdarzenia to by było wszystko załatwione bo jak by nie patrzeć JRG jest dużo w stolicy.

Tak czytam co tu piszecie i jakie argumenty podnosicie i się zastanawiam czy ze strażakami mam do czynienia .

Jaka syrena ?? W XXI wieku żyjemy , a system rozsyłający np. SMS 1000 zł kosztuje , są pagery itd.  

Wygląda jakbyście debili z reszty europy robili – bo oni mają OSP w dużych miastach i jakość tam ruch uliczny nie przeszkadza .

Widzieliście kiedyś chociaż jak to funkcjonuje np. Bremie ??

Zacznijcie jakieś logiczne argumenty podnosić.

Dzisiaj sztuką systemu w którym żyjemy jest to że PSP utrzymuje Państwo, ale jak zaczną samorządy, to szybko Radni zaczną liczyć ile co kosztuje .

I broń boże żebym coś miał przeciwko PSP , ale będą to rzeczy niezależne od nas , więc szkoda dyskusji . Bo tak naprawdę jesteśmy, a może dopiero będziemy narzędziem w rękach samorządu . I albo ekonomia / połączona z potrzebami zapewnienia poczucia bezpieczeństwa podatnika , wykażą że  np. W-wie trzeba mieć 17 JRG – i 5 OSP , a może 10 JRG i 20 OSP , Czyli np. 300 etatowych strażaków i 600 którym płaci się za konkretną pracę .

Tak i tak będzie się toczyć to poza nami – i jak Pani Prezydent Warszawy znajdzie ludzi i powoła 10 OSP – a może coś podobnego jak OSP , bo forma tu jest dość dowolna to tak będzie. Podobnie jak Strażami Miejskimi  

Tak z ciekawostek rozmawiałem ze strażakami którzy brali udział w katastrofie szybkiego pociągu pod Hanowerem . 90% sił i to specjalistycznych stanowiły jednostki OSP . Hanower jako miasto dał jedynie kontenery ze sprzętem . Dlaczego ?? Bo miasto za dużo kosztuje strażak zawodowy by się po kraju włóczył , on ma chronić swojego podatnika. Tam niestety w wielu przypadkach główną rolę odgrywa ekonomia i u nas również zacznie jeszcze trochę . Byłem np. w gminie graniczącej z Hanowerem , spytałem czy zawodowi strażacy z Hanoweru przyjeżdżają im z pomocą – odpowiedz brzmiała: „a bomba atomowa wybuchła” – „kto za to zapłaci” .itd. itd.    

Pozdrawiam i naprawdę zastanówcie się nad czym dyskutujemy – na bezsensownymi drobiazgami technicznymi – czy może są to sygnały że szykują się zmiany i trzeba się będzie dostosować .

MIKO

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 06, 2007, 20:11:56 »
no to kolego miko zlikwidujmy całkowicie psp i zróbmy to jak w niemczech (niemcy to nie cała europa są jeszcze inne kraje i to dość duże). tam od kilku dziesięcioleci istnieje taki system i ludzie są tam nauczeni do tego że jesteś pracownikiem i działasz w osp. a u nas co zawyje syrena ty polecisz z zakładu pracy i wrócisz po obiegówkę. temat dotyczył czy potrzebne jest w centrum lub blisko niego osp. ja twierdzę że nie. ot tyle w tej kwestii. jeszcze wracając do naszego systemu ratowniczo-gaśniczego to wiele krajów jest nim zachwyconych. w ostatnim przeglądzie jest dobry artykuł na podobny temat warto go przeczytać i zastanowić się nad nim. pozdro

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 06, 2007, 21:13:04 »
Ale dlaczego od razu ironizujesz, ja nie napisałem że jestem przeciw PSP – tylko wyciągam z takich tendencji-pomysłów wnioski , ponieważ W-wa to nie jest pierwszy taki pomysł w okresie kilku ostatnich miesięcy, który obił mi się o uszy . Zaczyna to być wręcz pewna tendencja i nie podejrzewam że Pani Poseł sobie to sama wymyśliła . 

A co do podnoszonych przez Ciebie problemów – pacy i zwolnień . Spokojnie jak zajdzie taka potrzeba to politycy z tym sobie również poradzą poza nami . I w kwestii wynagrodzenia dla strażaków i dogadania się z Przedsiębiorcami. W wielu Gminach jak była taka potrzeba to Burmistrzowie , Wójtowie załatwili takie tematy w 24 godziny , tylko musieli czuć taką potrzebę . A z tym jest na razie niestety różnie .

Pozdrawiam MIKO

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 06, 2007, 21:17:53 »
Wydaje mi się, że kolega BRAVEHEART całkiem słusznie rozróżnia druhów z OSP i działaczy związku.
Nie tylko politycy radzą sobie poza nami.
Ponieważ wszyscy chcielibyśmy coś wiedzieć o nowym wiceministrze, polecam pytania do starosty pułtuskiego i jego odpowiedzi ( zwłaszcza "Przejrzystość życia publicznego") na stronie:
http://starostwopultusk.org.pl/pytania.php?cmd=archiwum
Mnie osobiście urzekło:
Cytuj
A co do funkcji pełnionych przez Pana, to oprócz satysfakcji osobistej T. Nalewajka, co z tego ma powiat pułtuski i mieszkańcy (chodzi o prezesury, przewodnictwa i członkostwa w takich tychtam różnych, jak Pan podaje).
Te odpowiedzi strasznie mi coś przypominają.
Jeśli strona zniknie, służę zrzutem.

Pozdrawiam.
Contra facta non valent argumenta.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 06, 2007, 22:49:10 »
Faktycznie, dyskusja ta wzbudza za dużo emocji. Część przedstawianych argumentów jest błahych, ale nie widzę również argumentów świadczących o możliwości funkcjonowania OSP w centrum W-wy, czy innego dużego miasta, choćby Poznania. Nie mówię o argumentach świadczących o słuszności powołania takich OSP, bo takie argumenty zapewne istnieją, choćby ekonomiczne. Ale tego nie da się zrobić.
O tym dlaczego to nie wypali pisałem już wcześniej.
Brak ludzi chcących służyć w OSP w dzielnicach centralnych. Dlaczego?? bo zawodowi strażacy, którzy mogliby to robić mieszkają częstokroć kilkadziesiąt kilometrów od W-wy. A zarobki w gminie Centrum są tak duże, że nikt nie będzie chciał dorabiać dla śmiesznych pieniędzy w OSP.
Nie mówię o całej W-wie. OSP działa na peryferiach i pewnie można by utworzyć jeszcze kilka jednostek w ościennych dzielnicach, ale nie w centralnych.
Sprawa pagerów to nie problem.. problemem może być brak rąk do pracy.

Powiedzcie mi dlaczego OSP w Warszawie powoduje u niektórych tak ostrą reakcje alergiczną?
OSP istnieją w innych dużych miastach np. Łodzi, Poznaniu, Szczecinie... i nikt się temu zbytnio nie dziwi.
Podejrzewam że gdyby wątek był zatytuowany np. OSP w Poznaniu to mało kto by do niego zajrzał, a tak proszę OSP w Warszawie i już kilka ostrych odpowiedzi!
Proszę podajcie logiczne, merytoryczne argumenty na nie...
Dlaczego niby w Warszawie nie miało by powstać pożądne OSP?


Proszę, podaj logiczne, merytoryczne argumenty na TAK zlokalizowania jednostki OSP w centrum miasta, powiedzmy.. Śródmieście.
Gdzie zlokalizowałbyś jednostkę, kogo byś zatrudniał. Sprzęt i powiadamianie to błahostka..



I broń boże żebym coś miał przeciwko PSP , ale będą to rzeczy niezależne od nas , więc szkoda dyskusji . Bo tak naprawdę jesteśmy, a może dopiero będziemy narzędziem w rękach samorządu . I albo ekonomia / połączona z potrzebami zapewnienia poczucia bezpieczeństwa podatnika , wykażą że  np. W-wie trzeba mieć 17 JRG – i 5 OSP , a może 10 JRG i 20 OSP , Czyli np. 300 etatowych strażaków i 600 którym płaci się za konkretną pracę .


Tak, w przypadku ograniczenia jednostek zawodowych można by się pokusić o tworzenie w ich miejsca OSP, ale jedynie na peryferiach miasta. JRG centralne musiałyby pozostać i nie ma potrzeby formowania obok nich OSP.
jednostki w centrum W-wy:
JRG 4   -  ponad 2ooo zdarzeń,
JRG 3   -  ponad 2000 zdarzeń,
JRG 5   -  ponad 1000 zdarzeń,
JRG 7   -  ponad 1000 zdarzeń,
JRG 8   -  ponad 1000 zdarzeń,
JRG 1   -  ok. 1000 zdarzeń,
JRG 9   -  ponad 1000 zdarzeń.

Zlikwidujmy jedną z tych jednostek i powołajmy w jej miejsce OSP. Czy ratownicy w niej służący będą mieli czas na 2 pracę??

niemcy to nie cała europa są jeszcze inne kraje i to dość duże. tam od kilku dziesięcioleci istnieje taki system i ludzie są tam nauczeni do tego że jesteś pracownikiem i działasz w osp.

Taki jest właśnie problem. Polski pracodawca nie wypuści pracownika. A jeśli gmina dogada się z nim w sprawach finansowych, tak jak jest to na zachodzie, to pracodawca zatrudniający ochotników w centrum wielkiego miasta na to nie pójdzie. bo pieniądze oferowane przez gminę nie pokryją straty, na jaką naraża się zwalniając człowieka, nawet na 1 godzinę. Niestety, ale szał pościgu za kasą ogarnął to miasto (W-we) i nikt nie będzie się tu liczył z zaszczytną służbą w OSP.

jeszcze wracając do naszego systemu ratowniczo-gaśniczego to wiele krajów jest nim zachwyconych. w ostatnim przeglądzie jest dobry artykuł na podobny temat warto go przeczytać i zastanowić się nad nim. pozdro

I tu trzeba się zgodzić. Znam wielu strażaków z Hamburga (zawodowych). współpracujemy razem na różnego rodzaju poligonach. Wszyscy zazdroszczą nam kierowania centralnego, ponieważ na zachodzie, np. w Niemczech na terenach przygranicznych łatwiej uzyskać jest pomoc od polskich służb ratowniczych, niż od sąsiedniego Landu.
a co do ochotników niemieckich.. techniczna formacja THW dysponuje sprzętem o klasę przewyższającym ten, który na wyposażeniu mają nasze JRG.

Na koniec mam pytanie, w jakich miejscach w Łodzi czy Poznaniu rozlokowane są jednostki OSP, kto tam służy i w ilu działaniach biorą one udział?

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 06, 2007, 23:25:48 »
Dalej rozważając to trochę teoretycznie – oczywiście że w centrum W-wy na pewno nie – bo i na zachodzie nie są to jednostki w centrum . Dzielnice , nawet bokowiska na pewno – Tak . Na pewno nie przez likwidację jednostek JRG bo to nie rozwiązanie

Ale Ja właśnie patrzę przez pryzmat Poznania i powiatu poznańskiego, gdzie obciążenie jednostek OSP jest chyba największe w kraju. Na liście ZOSP – 10 uzyskało w ostatnich 5 latach średnią ponad 100 wyjazdów , co uplasowało powiat Poznański na pierwszym miejscu w kraju.
   
Problem tkwi właśnie w tym że sam Poznań ma trzy jednostki OSP ratowniczo-gaśnicze z tego żadna nie jest w KSRG – więc przy każdej większej akcji korzysta się z 16 jednostek KSRG z pow. Poznańskiego o co jest może niesłusznie coraz więcej szumu , bo w drugą stronę JRG poznańskie wspomagają nie ustanie powiat .
   
Jednak pomimo 8 JRG w Poznaniu  i SAP – doświadczenia pokazują że jest to siła niewystarczająca dla tak dużego miasta i min. kilkanaście razy w roku , w Poznaniu angażowane są duże siły OSP , a pojedyncze dysponowania to prawie codzienność .

Tylko akurat władze miasta Poznania nie zauważają tego problemu i nie zabiegają jak na razie o rozwój nawet tych 3 własnych jednostek . Potęgi ratownicze budują natomiast Gminy sąsiadujące z miastem , po części w prezencie podnosząc bezpieczeństwo dużego sąsiada.

Pozdrawiam MIKO

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 06, 2007, 23:31:38 »
zero-11=
a ile z tych wyjazdow to monitoring?
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline mjk

  • specjalista ds. zbędnych
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Semper Fi.
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 06, 2007, 23:36:36 »
Bulon a do monitoringu to się jakoś inaczej wyjeżdża niż do pożaru czy mz?? wyjazd jest wyjazd i to się liczy...
biznes jest zawsze sprawą osobistą...

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 06, 2007, 23:42:26 »
akcja jest akcja :D
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 07, 2007, 00:01:33 »
Możemy też odliczyć śmietniki, kopcie, mięska w garnku, etc. To przecież nie pożary.
W drugą stronę możemy uwzględnić, że był to wyjątkowo łaskawy rok jeśli chodzi o imprezy trawiasto-krzaczaste - jednostki z obrzeża miały by podwojone wyniki...
Tylko, co to ma wspólnego z sygnalizowanym trendem?

Pozdrawiam
Contra facta non valent argumenta.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 07, 2007, 00:12:39 »
zero-11=
a ile z tych wyjazdow to monitoring?

Właśnie o to chodzi, że dość duża ilość to monitoringi. I właśnie do tego też trzeba jeździć. więc po co OSP, która każdego dnia miała by kilka wyjazdów do monitoringów. Ludzie nie mieliby 2 pracy.. czyli zawodowo pracowaliby w OSP - co za tym idzie - mamy kolejną JRG  ^_^

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 07, 2007, 11:44:01 »
Witam

Czytając ten temat, oraz sam pomysł, puściłem nieco wodze fantazji (podkreślam fantazji, ale staram się zrozumieć pomysł i z tąd te...).

W skrócie wygląda to tak: duże zdarzenie, interweniują siły PSP Warszawa, na ich miejsce do jrg przyjeżdżają auta z powiatów ościennych, na ich miejsce stawiane są w stan podwyższonej gotowości jednostki OSP. Niby wszystko w porzadku, ale pod warunkiem, że nic innego się nie wydarzy, ani w Warszawie (bo jednostki, które przyjechały miasta nie znają), ani w powiatach bo OSP bez bazy sprzętowej w PSP, też będą miały problem (stany osobowe są jakie są i wyjazd z PSP sześciu ze zmiany, oznacza żę, np. nie będzie miał kto wsiąść do podnośnika, cysterny, technicznego itp. itd...)

W jaki sposób można to zmienić, tak aby zmiany nie były bardzo bolesne.

Odpowiedzią mogą być jednostki OSP ściśle współpracujące z PSP.
Np: PSP oddaje w użytkowanie biurko dla OSP oraz jedno auto (tylko na czas W), do OSP wstępują strażacy PSP z tego JRG, być może jeszcze ktoś.
Takie OSP było by potrzebne nigdy, albo może raz w roku.

Plusy:
Czas uzyskania przez taki zastęp gotowości, będzie krótszy, bądź co najmniej porównywalny do przyjazdu zastępu z powiatu podwarszawskiego.
Warszawa jest chroniona przez strażaków, którzy tam pracują na co dzień,
Siły i środki powiatowe pozostają nie zmienione,
Jest to na pewno dużo tańsze niż obecnie istniejące rozwiązanie.

Więc może zamiast zastanawiać się co "OSP z Pściamia" miała by robić w Warszawie, zastanowić by się należało o co w tym pomyśle chodzi.
(Pominąłem wszystko inne - czym zajmują się OSP, choć nie tylko samą działalnością operacyjną OSP  żyje.)

Pozdrawiam

Offline firek998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 07, 2007, 13:45:15 »
No cóż myślę że bedzie to pierwszy krok do tego żeby przejść pod samorządy i stworzyć jedostki OSP w całej Polsce. Po co mają być zawodowdcy (PSP) z którymi wieczne problemy występują. Zrobi się OSP i finał. Obecny podsekretarz stanu w MSWiA pod którego podłączona jest PSP też będzie pewnie zwolennikiem takiego rozwiązania. Sam od wielu lat jest członkiem OSP. Nikt jednak nie pomyślał o ym, że strażacy PSP sa troszkę inaczej szkoleni niż OSP. Pożar w Warszawie, czy Wrocławiu czy innym wielkim mieście to nie to samo co pożar stogu siana, czy kurnika, czy obory. Przy tych pożarach zdarzają się wypadki wśród ochotników, a co dopiero w pożarach w mieście. Poza tym kto ich będzie wyposażał w środki ochrony indywidualnej. Wiele jednostek OSP posiada zaledwie kilka ubrań specjalnych. A co z resztą. I z jakiej raci mają być tworzone na bazie JRG. Tego kopmletnie już nie rozumiem. Domyślam się natomist, że skoro mają być tworzone na bazie JRG to tylko po to, żeby chłopcy z OSP powoli się przyzwyczajali do nowej "remizy".

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 07, 2007, 20:20:29 »
Witam

Firek998, pewnie to dla Ciebie nieważne, ale właśnie mnie obraziłeś.
Dla takich głąbów jak ty miejsce jest tylko w PSP, do OSP kretynów się nie przyjmuje.

Pozdrawiam

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 07, 2007, 20:39:01 »
Czasem jak czytam te posty mam wrażenie że trafiłem na grupę ludzi którzy świat by chcieli naprawić... Ambicje i na tym się kończy...

Działać, tworzyć i robić... Ja tak robię.
A teoretykom osobiście dziękuję od momentu jak mając 9 lat naprawiałem swoją motorynkę - ja ubabrany po łokcie i 10 dorosłych doradców na około głowy skandujących - zrób to i siamto... żaden palca nie przyłożył

Tak jest i dziś. Pogadać zawsze można - zrobić cokolwiek to już problem... Ale do krytyk rwą się pierwsi.

@Krzyś Mila - rób swoje bez względu na opinie.

ps. Jakbym się nie starał i by mi nie zależało to kto by dziś nowe Scanie w straży PSP i OSP miał okazję poznać i posiadać? :) Na obrazku z "dalekiego" zachodu chyba :)

A dziś proszę... Tylko w tym roku prawie 50 ciężkich i specjalistycznych aut w kraju... Od kilkudziesięciu lat pierwsze. Ale nie ostatnie :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2007, 20:42:33 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 07, 2007, 21:03:20 »
@Raddemenes nie wiem co mają Scanie do tego wątku ale dobra ...


Okey, załóżmy, że Pani poseł zamiast OSP powiedziała PSP??? Czy to zmieni naszą dyskusję??? Nie sądzę.

Moim zdaniem dodatkowe OSP, PSP, JRG należy tworzyć tam gdzie są potrzebne !!!!
Dywersyfikacja jednostek:
- zwiększy koszty utrzymania całości
- spowoduje, iż nakłady zostaną podzielone na większą liczbę jednostek

To mniej więcej jak ze służbą zawodową w wojsku - lepiej utrzymać profesjonalną dobrze uzbrojoną i opłaconą 40 tyś armię niż 200 tyś ludzi z przypadku !

To tak jak ze szpitalami: mamy ich pewnie ze 1000 w całej Polsce a normalnie powinno być 250.

Dobrze jest jak jest ! Lepiej niech Pani poseł zadba o to aby obecne stany były w 100% uzupełnione, aby stare wymienić na nowe i aby ludzie dostali to czego oczekiwali...

Pozdrawiam wszystkich członków PSP, OSP, JRG i wszystkich którzy leją wodę :)

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 07, 2007, 21:11:17 »
... do OSP wstępują strażacy PSP z tego JRG, być może jeszcze ktoś.
Takie OSP było by potrzebne nigdy, albo może raz w roku. ...
Rozumiem że strażacy mieszkający w pobliżu a nie np. w Ciechanowie co jest częstym zjawiskiem. Wstępują ochotniczo czy obowiązkowo? Czy nie byłoby to po prostu przedłużenie czasu służby?
... Dla takich głąbów jak ty miejsce jest tylko w PSP, do OSP kretynów się nie przyjmuje...
A czy przypadkiem tym stwierdzeniem nie obrażasz strażaków PSP?  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 07, 2007, 21:50:31 »
Niezaprzeczalnie: są w PSP głąby ( ok 1/4 tego forum jest temu poświęcone), nie wszyscy druhowie są społecznikami i nie wszyscy działacze są nałogowcami i karierowiczami. Ale nie o tym ta dyskusja.
firek998 nikogo nie obraża, tylko jedzie bez Ą i Ę jak do dorosłego. A zachowanie typu " Prose Pani, a on mie sturcha i sie bije - niech Pani tego gupka w kącie postawi" jest cokolwiek niedorosłe.
Ja więc nie czuję się obrażony.
Nie tracę jednak nadziei, że trafi się fachowiec będący w stanie wyłożyć pani posłance argumenty, które i mnie przekonają .
Bo jak na razie, to nie tylko ja widzę wiele argumentów przeciw.
Pozdrawiam.
Contra facta non valent argumenta.

Offline wolszczanin

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 265
    • OSP Nowy Targ
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 07, 2007, 22:30:46 »
jeżeli chłopaki chcą utworzyć OSP w Warszawie to ja jestem za, choćby przez to iż ludzie z takich organizacji jaki np. OSP, GOPR, Maltańczycy są ostatnimi społecznikami w Polsce.
niestety jeżeli sytuacja w kraju się nie zacznie się zmieniać to ich też w końcu zabraknie, oliwy do ognia dolewają zwykli ludzie, radni, czy niektórzy urzędnicy (sam pracuję w urzędzie więc trochę znam problem), którzy swoimi narzekaniami, stwierdzeniami iż szkoda dawać na sprzęt, a w wypadku trwania akcji twierdzeniem iż oni to by zrobili lepiej, czy też czemu nie pisaliście o lepszy sprzęt niszczą tych społeczników.
przecież my nie prosimy o jakieś specjalne traktowanie, tylko o zwykłe docenienie naszej pracy, ułatwienie procedur przy zakupie sprzętu
najbardziej mnie i innych boli generalizowanie że ludzie z OSP to pijaki czy podpalacze, co prawda zawsze trafi się czarna owca ale tak jest w każdym zawodzie.

ps. mam takie małe marzenie, żeby w końcu jakiś dziennikarz napisał o nas dobre słowo, choćby po utworzeniu tej warszawskiej osp

Offline JD

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
    • GRS OSP Warszawa
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 07, 2007, 22:52:37 »
Spokojnie napisze napisze.
Ja już też byłem bliski rezygnacji i dania sobie spokoju z OSP ale po zastanowieniu się stwierdziłem że tak naprawdę to osobiście nic nie zrobiłem żeby się udało...
Tak jak napisał Rademenes - dużo mądrali, mało pracowników...
Nasza OSP ma 36 członków (z tego ok 25 czynnych i chcących działać) są wśród nas ratownicy medyczni, strażacy PSP, mamy 3 karetki (1 w pełni wyposażona - standard R), mamy wyszkoloną (na kursach PSP) i w pełni wyposażoną grupę wysokościową i co... nie możemy działać tylko dlatego że to Warszawa. Gdybyśmy powstali w iinym mieście to miasto,gmina, powiat nosiło by nas na rękach i bylibyśmy "miejscową dumą".
Jednostki OSP z okolic Warszawy aż się proszą żeby do nich się przyłaczyć...
Panowie doceńcie ludzką incjatywę... OSP napweno nikomu nie zaszkodzą a mogą pmóc choćby JRG i tak to widzę - mamy pomagać PSP w ich działaniach (na terenie Warszawy) - szkoda że nie chcą tej pomocy, tylko potem jest lament że wszyscy wszystko mają w dupie... że jest znieczulica społeczna, że jak leży człowiek na ulicy to nikt do niego nie podejdzie, że nikt nie ustępuje miejsca pojazdom uprzywilejowanym itd, itd...
Pamietajcie że jak my traktujemy innych tak inni będą traktować nas.
INTERNETOWY SKLEP RATOWNICZY
www.paramedyk.sklep.pl

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 08, 2007, 09:04:14 »
Witam

Piotr998 spodziewałem się takiego pytania:
Cytuj
Wstępują ochotniczo czy obowiązkowo? Czy nie byłoby to po prostu przedłużenie czasu służby?

Podkreślam, że to są tylko fantazję/spostrzeżenia.
Dwa wątki, pojawiły się na forum tzn. ten o nadgodzinach, z którymi nie wiadomo co robić oraz ten że samorząd (właśnie chyba warszawski) chciałby płacić za nadgodziny strażakom (zamiast zaakceptować zmniejszone stany osobowe) - właściwie zastanawiałem się w jaki sposób.
Teraz łatwo jest mi wyobrazić sobie taką sytuację, że w czasie ponadnormatywnym strażacy PSP, nie są już w pracy, a w OSP i gmina płaci im np. ekwiwalent tj. ok. 15 zł za godzinę do ręki (wątek o tym w jakiej wysokości powinny być płacone nadgodziny, też już na forum się pojawił).

Cytuj
Rozumiem że strażacy mieszkający w pobliżu a nie np. w Ciechanowie co jest częstym zjawiskiem
Piotr998 znaczna większość nie mieszka w Ciechanowie. Jednostki PSP z ościennych powiatów, które przyjeżdżają na zabezpieczenie Warszawy, też mają do kilkudziesięciu km od Warszawy.

Podkreślam, jeszcze raz, że nie propaguję idei, ale zgaduję.

Pozdrawiam

Offline Darek3xP

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 131
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 08, 2007, 16:06:27 »
Czytając większość Waszych wypowiedzi wpadam w zdumienie ! a dlaczego nie miałoby być jednostek OSP w Warszawie !
Do tej pory nie przeczytałem żadnej konkretnej argumentacji - większości piszecie "nie bo nie" w dowolnym tłumaczeniu. Przedstawcie jakieś konkretne argumenty, a nie opowieści o syrenie.

Jak najbardziej popieram organizowanie jednostek OSP w dużych aglomeracjach miejskich bez względu czy to Warszawa, Kraków czy Szczecin !!! 

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: OSP w Warszawie ?
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 08, 2007, 18:01:37 »
Konkretna argumentacja?
No to dobra może ja spróbuję.
Przeczytałem raz jeszcze wszystkie wypowiedzi. Przeczytałem raz jeszcze moją pierwszą myśl. Przemyślałem i w łeb dostałem własną refleksją.
Większość głosów na NIE (w tym i mój) pozbawione są jakiejkolwiek rozsądnej argumentacji. Powód? Zwykła mieszanka złości i zawiścią przeplatana zazdrością.

Otóż po raz kolejny słyszymy, że jakiś polityk ZNOWU coś dla Warszawy. Chcą nowe jednostki powoływać wyposażać w sprzęt, szkolić. I to chyba nas irytuje. Dlaczego? Powód jest prozaiczny – my z prowincji w większości jeździmy na starym sprzęcie. Wyrywamy każdy grosz, jaki jest możliwy do wydarcia. Irytuje mnie, że tak ciężko jest coś załatwić a tu nagle jakiś polityk rzuca plan i istnieje spora szansa, że za pomysłem popłynie kasa. I to tylko tak naprawdę nas boli..

A argumentacja ZA jakoś ciężko pisać, ale prócz czysto bojowej strony jest jeszcze inny aspekt. OSP na jakimś blokowisku była by wspaniałym katalizatorem agresji i marazmu. Młodzież ta pełnoletnia znalazłaby zajęcie. Cel w życiu.

Ale cóż do póty do póki nasze straże będą, jakie są każdy tego typu pomysł będzie wywoływał emocje.

Taka jest moja opinia – jak to kiedyś nasz były prezydent – Jestem za a nawet przeciw.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”