Autor Wątek: Czas Pracy  (Przeczytany 34549 razy)

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Czas Pracy
« dnia: Sierpień 08, 2004, 11:22:11 »
No i "walło"!
Dostałem wytyczne do sporządznia "Kart ewidencji miesięcznej czasu służby w zmianowym rozkładzie".
Jest pięknie. Normalnie można dostać kociokwiku. Jeden przychodzi raz w miesiącu na służbę , w sobotę i niedzielę (bo później ma urlop) i ma 16 godzin ponadnormatywnych (czytaj nadgodzin), a drugi jest też raz w miesiącu na służbie
, ale nie w sobotę i niedzielę, tylko w tygodniu i ma -8 godzin. Super, no nie? Oczywiście należy również dopisywać warty, pełnienie służby dyżurnej itp.
Jak do tej pory najwięcej, bo +80 godzin miał jeden z tych, którzy tyrali przez cały miesiąc- bez wolnej służby.
Pozdrowionka!
P.S. Ciekawy jestem do czego zostaną wykorzystane cyferki otrzymywane w ostatniej kolumnie ("suma godzin"), z których wynika, że czas wykonywania zadań służbowych (a co innego robimy na służbie?) nie przekracza magicznej cyferki 168?
P.S.2 Jeden z tych, których już obliczyłem odpoczywał w ciągu 8-miu służb 34 godziny????????????
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2004, 11:25:33 wysłana przez TomekP »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Czas Pracy
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 08, 2004, 12:46:48 »
TomekP - a w jaki sposób obliczasz pracę dyspozytorów..... w mojej jrg w obliczeniach(na szczęście to nie ja muszę obliczać) wynika że chyba będą mieli nadgodzin najwięcej bo ich czas pracy wynosi 12 godzin... ale nie jestem pewny jak to jest do końca.
Faktycznie jest mętlik.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 08, 2004, 17:49:48 »
Pytam z czystej ciekawości może ktoś mi podesłać te wytyczne do obliczania czasu służby z miłą chęcią bym sie pośmiał :):):) Tak się skłąda że oststni pełniem kilka służb z rzędu na Stanowisku Kierownia i też takim dziwnym trafem jakoś wogóle nie zamknąłem oka bo cały dzień i noc wyjazdy było tego z około 26 wyjazdów zatem ciekawi mnie czy cały czas pracowałem czy też po drodze miałem odpoczynek hehe skończyłem o 6.15 nad ranem dnia kolejnego po objęciu służby pierwszy wyjazd 8.15 kolejne sie zazębiały i co z takim dniem :):)

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Czas Pracy
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 08, 2004, 22:54:20 »
Witam!
Na szczęcie, no i w zasadzie z czystej logiki czas pracy obsady PSK będzie liczony przez samych Dyżurnych i Dyspozytorów.
No cóż! Trochę to  dziwne, ale myślę, że mimo wszystko właściwe.
Całe wytyczne składają się z 5 stron A5 ( w tym  tabela z przykładami). Ponadto w pisanince jest trochę nowych ... nazwijmy to rozwiązań.
Dla przykładu:
1. "Czas akcji liczymy od momentu wyjazdu do zdarzenia, a kończymy w momencie ponownego przygotowania sprzętu i samochodu do wyjazdu" (?) Rodzi się od razu pytanie: dlaczego do tej pory ( w prograimie EWID) liczono do momentu zgłoszenia powrotu do koszar?
2. "Czas akcji i innych czynności zaokrąglamy do pełnych godzin w ten sposób, że czas akcji zaokrąglamy do pełnych godzin do 30 minut w dół powyżej 30 min w górę np. 2 godziny 15 minut liczymy jako 2 godziny, a czas 2 godziny 42 minuty jako 3 godziny".
3. "Czas wykonywania zadań służbowych przez dyżurnego operacyjnego w godzinach czuwania i odpoczynku liczymy od momentu zgłoszenia zdarzenia do momentu sporządzenia informacji z działań".
Poza wymienionymi przykładami są jeszcze inne  "rzeczy", a m.in: podział służby na dwa dni ( do 24.00 i po 24.00), i pojęcia "godziny wykonywania czynności służbowych, godziny czuwania, godziny odpoczynku-dyżuru, godziny nominalne, g.ponadnormatywne. Podane są również zasady naliczania czasy w dniach urlopu, wolnych służb, zwolnień lekarskich, delegacji oraz zwolnień z pracy powodujących i niepowodujących obniżenie czasu nominalnego. Niezapomniano również o nieobecnościach płatnych i niepłatnych oraz szkoleniach i urlopach szkoleniowych.
Co prawda jest tego masa i prawdę mówiąc w niezbyt przystępnej formie podana, ale problemy ( faza początkowa - tzw.wgryzanie się) mogą pojawić się w sytuacjach, gdy strażacy zamieniają się służbami (oczywiście za zgodą uprawnionego przełożonego), odbierają zaległe godziny (następuje zmniejszenie czasu w odpowiednim wersie) opieką.
To na razie tyle.
Do firemana!
Nic się nie martw. Jak spojrzałem na wykonane już obliczenia, to doszedłem do wniosku, że poraz pierwszy "dystrybutory" nie będą chyba pokrzywdzone. Pewnie pamiętasz, jak zostali wyrolowani przy szkodliwym?
Pozdrawim obsady PSK. :rolleyes:
 

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 09, 2004, 11:38:02 »
koledzy o czym my zaczynamy dyskusję- przecież to blef z tymi naliczeniami czy ktoś wydał rozporządzenie - są wytyczne jak to wyliczać i co z tego kto mi wyda te wolne - ja jeszcze mam 10 z tamtego roku i nie ma możliwości ich wydania -
d-ca jrg wyliczył moje nadliczbówki i okazało się że już do końca roku nie powinienem być w pracy
tak że nie podniecajmy się tym bo i tak z tego będzię groch z kapustą
co do uwag jeśli chodzi o te naliczanie to
1.w razie niemożności wydania wolnego można zapłacić i z tego co liczył d-ca wychodzi chyba 10 zł za służbę 24 godzinną- śmiech
2.któś jak był na urlopie lub chorobowym to wychodzi w rozliczeniu kwartalnym że ma niedobór i musi jeszcze odpracować - paranoja
tomku piszesz o wartach - znajdz mi przepis mówiacy że w jrg masz obowiązek wystawiania warty- przypominam że czuwanie mozna przerwać tylko kontrolą , ćwiczeniami , akcją i koniec  

Offline kolocz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Czas Pracy
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 09, 2004, 16:17:20 »
"Czas wykonywania zadań służbowych przez dyżurnego operacyjnego w godzinach czuwania i odpoczynku liczymy od momentu zgłoszenia zdarzenia do momentu sporządzenia informacji z działań"

Czyli w godzinach  czuwania i odpoczynku odbieramy tylko telefony alarmowe  !!! Może mnie ktoś wyprowadzi z błędu ale na mój chłopski rozum wynika z tego tyle, że obsługa linii miejskich, która nie prowadzi do przyjęcia zgłoszenia (czasem dośc uciążliwa) nie jest wykonywaniem zadań służbowych.

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Czas Pracy
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 09, 2004, 19:17:01 »
kolocz- masz rację ciekawy jestem jak to będzie rozliczane.
Mam prośbę do kolegów  nie spotkałem się z tymi wytycznymi, może któryś z kolegów zna link gdzie są dostępne.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

George

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 09, 2004, 21:24:06 »
Czas pracy dyspozytora (obsada jednoosobowa), który otwiera bramę (pilotem), łączy telefony (z miasta), dysponuje jednostki itp. to tak naprawdę 24 godziny.

Czas pracy strażaka dyżurnego to 19 godzin  tzn. 5 godzin snu od 20 do 1 - a później słuzba do rana.

Czas pracy podoficera: 19 godzin tzn. słuzba od 8 do 1, sen od 1 do 6 (bo wstajemy o 6 rano)

Godziny odpoczynku tak naprawde nie trwaja 8 ale 6, bo spimy od 24 do 6 rano a nie do 8 rano.

Akcja trwa do czasu az sprzet zostanie doprowadzony do gotowosci bojowej (i nie ma to nic wspolnego z EWIDem). Czyli po 30 minutach akcji mozna jeszcze sprzet czyscic przez godzine.

Zajecia sportowe prowadzone po południu (po 16) są traktowane jako godziny pracy (ja rozumiem, ze zaraz odezwa sie ci co to po 16 moga tylko LEZEC i odpoczywac)

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Czas Pracy
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 09, 2004, 22:17:43 »
Jak zawsze w straży wielkie zamieszanie , narazie niewiele się mówi o sposobie rozliczania naszych służb , a wydaje mi się , że sami trochę mącimy sobie w głowach tymi wyliczeniami. Trochę cierpliwości , niedługo koniec roku , od stycznia 2005 wielki młyn , możę koło czerwca coś będzie wiadomo.

Offline Juhas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 84
Czas Pracy
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 10, 2004, 21:43:58 »
Coś się chyba dzieje w sprawie godzin pracy dyspozytorów do do naszej KP przyszedł faks od KW na papisany przez KG w sprawie obsady na stanowisku kierownia. Chodzilo o podanie liczby osób pełniących tam służbę w czasie 24 godzin. Czy jest to jednoosobowa obsada czy większa.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Czas Pracy
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 10, 2004, 22:22:01 »
Osobiście też nie wierzę w możliwość odebrania tego wolnego (nadpracowanego) ale jeszcze trudniej uwierzyć mi w rekompensatę finansową....
Tak czy siak Komendant Gł. będzie coś z tym musiał zrobić..
Cytuj
znajdz mi przepis mówiacy że w jrg masz obowiązek wystawiania warty-
 - właśnie,  :o takiego przepisu nie ma. U mnie jest to rozporządzenie wewnętrzne...i ma się to nijak do czuwania...(będę jutro drążył temat) <_<

A czy w tych wszystkich obliczeniach bierze się po uwagę czas zmiany służby????
Przecież to dodatkowe 0,5 godziny.......a w miesiącu robi się 5 godzinek....

PS: (Przypomniałem Sobie)
Czy w Waszych JRG jest możliwe zamienianie się służbami z ludzmi z innych zmian ???
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2004, 11:48:19 wysłana przez Geddeon »

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Czas Pracy
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 11, 2004, 14:06:11 »
Witajcie!
W tej chwili nie bardzo mam czas, więc powiem krótko. Po zkończeniu wojej roboty postaram się dokładnie odpowiedzieć na pytania. Oczywiście tylko w ramach posidnej przeze mnie wiedzy w tym temacie. Prześledziłem pobierznie niejasności i mam wrażenie, że na większość będę mógł odpowiedzie. Nie traktujcie jednak tego jak wyroczni.
Nie wiem czy będą płacić czy oddawać, ale jedno i drugie rozwiązanie jet mało prawdopodobne.
kolocz: jest w tym dużo prawdy - niestety.
bartek6
Cytuj
2.któś jak był na urlopie lub chorobowym to wychodzi w rozliczeniu kwartalnym że ma niedobór i musi jeszcze odpracować
- nie wiem według jakich wytycznych to liczyłeś. Czy możesz je podać?
Czyżbyś znowu rozpętywał burzę? Dla mnie nie musisz wierzyć w to co napisłem. Wytyczne mam przed sobą.
Popiszę coś wieczorem, jeśli nic się nie wydarzy.
Pozdrowionka. :rolleyes:  

Offline ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.163
Czas Pracy
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 12, 2004, 14:19:36 »
Chciałbym na łamach forum pogratulować Temu - kto wymyślił system ewidencji (a może czyta?). To poprostu mistrzostwo świata i okolic. Jestem ciekaw co chciał przez to udowodnić? Że strażacy pracują za dużo godzin? (to wiemy bez ewidencji) czy może za mało pracują. To powinien lobbować za zwiększeniem zakresu działań PSP. Może gdyby ktoś z projektodawców albo osób będących w okolicy projektodawców zechciał się wypowiedzieć ..... ech rozpędziłem się. Życzę owocnej kalkulacji godzin, no i żeby po pół roku nie wyszło, że się jednak obijamy zamiast pracować.
PS. Ja mam np. pomysła, żeby na każdą zmianę zatrudnić sekretarkę  do wypełniania coraz większej ilości papierzysk :blink: . Oczywiście że na etacie co najmniej brygadiera.  
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2004, 14:22:19 wysłana przez Zubek73 »

st. asp.

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 12, 2004, 20:23:44 »
Cytuj
Chciałbym na łamach forum pogratulować Temu - kto wymyślił system ewidencji (a może czyta?). To poprostu mistrzostwo świata i okolic. Jestem ciekaw co chciał przez to udowodnić? Że strażacy pracują za dużo godzin? (to wiemy bez ewidencji) czy może za mało pracują.
O czym Wy mówicie? Dostaliście jakieś wytyczne? Jesli tak, to kto i kiedy je podpisał? Czy weszło w zycie nowe rozporzadzenie regulujące czas pracy strażaka? Jest jakaś nowelizacja do Ustawy o PSP w tym zakresie? Bo u mnie w JRG nikt nic nie wie. Skąd macie takie informacje? czy to są plotki? Czy tez potweirdzone fakty?

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 12, 2004, 21:45:55 »
do tomka
dostalismy takie wytyczne ze wzorem naliczania - sa dwa przykłady i w jednym jest pokazane że po przebyciu urlopu bądz chorobowego wyliczone sa tzw. niedobory np. wychodzi że powinien strażak przepracowac w danym miesiącu 160 godzin ale przepracował tylko np. 120 bo byl na chorobowym więc ma zbyt małą liczbe przepracowanych godzin
tomku dzwonilismy do kom. wojewódzkiej i stwierdzili że nie jest to błąd bo tak samo kg wydała te decyzje
tomku nie mysl ze jest to pomyłka zastanów sie nad sensem ujmowania choprobowego wolnych służb i urlopu - dla mnie jest oczywiste że bęa twierdzili po takim wyliczeniu że my zbyt mało pracujemy obym sie mylił
czołem

Tom500

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 13, 2004, 11:52:57 »
Wyliczenia w tych kartach są o kant d....... Otóż wg zaleceń wierchuszki nie można wyliczyć stanu faktycznego pracy. Za żadną cholerę się nie da. Ja nie rozumiem po co te kombinowanie. Można wszystko wpisywać jak jest i po problemie. Ja przynajmniej tak zrobiłem i mam czarno na białym. na dodatek wszystko zgadza się z ewidencją. Gdy mam urlop, jestem w delegacji, na zwolnieniu to nominalny czas pracy (ten który mam przepracować) zmieniam na zero i wtedy nie mam żadnych niedoborów. Jeżeli mam przepracować określoną liczbę godzin (nominalną),a wyjdę np. 3 godziny wcześniej to w faktyczniej ilości przepracowanych godzin daje to na minus. Wszystko się zgadza co do minutu!!!! Ja jestem za tym, bo wtedy jest widoczne kto ile pracuje, a kto nie. Tak dla zasady sprawiedliwości.

Niestety, nakazany sposób wyliczeń jest bzdurny i nie oddaje stanu faktycznego. To tak jak kiedyś. cała brygada leżała i piła piwo, a plan został wykonany w 250%.    

Wiarus

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 16, 2004, 20:19:19 »
W mojej JRG nikt nie liczy godzin, z-ca powiedział że nie będzie liczył, ponieważ nie wyszło żadne rozporządzenie i na czyjeś "widzimisie" nie ma zamiaru dokładać sobie pracy. Wygląda na to że w jednych jednostkach policzą, a w innych nie, w końcu o co tu chodzi.

st. ogn.

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 16, 2004, 20:33:17 »
Jako dyspozytor służbę pełnię jednoosobowo na PA, są wpisywani w KPB tzw. dublerzy, ale to jest fikcja. Praktycznie cały czas jestem na swoim stanowisku, a jedynie wychodzę na posiłek i do toalety. Po pełnieniu 9 służb naprawdę jestem zmęczony. Gdyby nie "10 W" to trudno byłoby normalnie funkcjonować. Jak powinny być liczone godziny w takich jednostkach. Może coś napiszcie.

Guest

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 18, 2004, 08:42:12 »
Masz raport ze służby. Jeżeli jest on wypełniony od 8:00 do 8:00 to ja bym wpisywał 24 godziny pracy. Podobnie jak WSKR zażyczy sobie zetawień, opracowań itd. To też jest praca. A jak bym siedział i nic nie robił od 16:00 do 8:00 rano to bym wpisał 8 godzin. Jednak sami wiecie, że siedzenia raczej nie ma. Zawsze coś się dzieje. Nawet te cholerne telefony non stop z centrali. Także wychodzi na to, że nawet gdy noc jest spokojna to śmiało 14-16 godzin wyjdzie.

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Czas Pracy
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 18, 2004, 13:09:54 »
Witajcie!
Na początek trochę wyjaśnień!
Do st.asp.
Cytuj
O czym Wy mówicie? Dostaliście jakieś wytyczne? Jesli tak, to kto i kiedy je podpisał? Czy weszło w zycie nowe rozporzadzenie regulujące czas pracy strażaka? Jest jakaś nowelizacja do Ustawy o PSP w tym zakresie? Bo u mnie w JRG nikt nic nie wie. Skąd macie takie informacje? czy to są plotki? Czy tez potweirdzone fakty?
Czytaj posty drogi kolego dokładnie.
Mówimy o ewidencjonowaniu czasu służby strażaka w systemie zmianowym.
Tak. Dostałem wytyczne KW PSP.
Nie weszły nowe przepisy regulujące czas pracy - to zupełnie inna bajka.
To nie są [plotki, to są potwierdzone fakty.
 
Do bartek 6
Nie bardzo kojarzę. Może dostaliśmy coś różnego. Już mówię o co mi chodzi. W moich kwitach piszę po 8 godzin nominalnych przez cały miesiąc od poniedziałku do piątku, a w soboty i niedziele (0 godzin nominalnych). Dni w które ratownik przebywał na chorobie , urlopie wyp. itp w rubruce godziny niminalne wpisuję 0 ( nawet jeśli jest to dzień inny niż sobota i niedziela).
Poza tym jeszcze jedno. Chyba już pisałem o tym, że służba rozbita została na dwa dni ( do 24.00 i po 24.00) 1 dnia mamy 16 godzin i 8 drugiego dnia ( od północy do zmiany służby) Pierwszego dnia jest 8 godzin wykonywania czynności służbowych i 8 godzin czuwania. Jeżeli po godzinie 16 ratownik na polecenie przełożonego wykonuje czynności związane z pełnieniem wart, służby, to czas ten odejmowany jest z rubryki czas czuwania, a dopisuje się go do rubryki czas wykonywania czynności służbowych. Oczywiście zasada ta dotyczy również wszyskich ( powtarzam wszystkich) wyjazdów. Kolejna rubryka to czas odpoczynku czyli od północy do rana i analogicznie jak w poprzednim przypadku, warty służby itd przepisujemy do wersu "wykonywanie czynności służbowych".
Jeśli nie pogniewasz się to skomentuje to opod koniec postu.

Do Wiarusa - Kondolencje. Nie złośliwe, ponieważ w końcu ktoś i tak będzie musiał to policzyć. Oby nie padło na niewinnych hahahaha. Pamiętaj, że jak na razie rozliczenie ma następować w systemie czteromiesięcznym począwszy od 1-go maja 2004 roku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że na początku września będzie pierwszy termin rozliczania czasu służby.

Szanowni forumowicze uspokójcie swoje skołatane nerwy. To o czym rozmawiamy nie ma nic wspólnego ( a przynajmniej nie jest efektem) zmian w zakresie czasu pracy. Niedawno poświęciłem parę minutek na lekturę komunikatów zamieszczonych na stronie związku i troszeczkę więcej pojmuje. Niewąt[pliwie ( w skrócie) pozostaliśmyy jedyną służbą bez ustawowych zapisów regulujących czas służby. Moim zdaniem jednak (powtarzam poraz kolejny) z tego wrzasku nic dobrego nie wyniknie. Analizowane tu rozliczenia czasu pełnienia służby mają (podobno) służyć Komendantowi Głównemu do unaocznienia Ministrowi SWiA ilości wypracowywanych przez strażaków nadgodzin.
Ci którzy na tym forum wspominają o odbiorze godzin i jakichś pieniądzach, które wolą mogą dać sobie spokój. Ta ewidencja nie służy ( przynajmniej na chwilę obecną) temu celowi, któremu wy chcielibyście aby służyła.

Do st.ogn.
Wcześniej już wspominałem o PSK, ale przypomnę jeszcze raz.
Zasada jest taka sama jak w przypadku innych ratowników z podziału.
Do 24 pierwszego dnia służby wychodzi Ci 16 godzin służby, w tym 8 godzin wykonywania czynności służbowych ( odbieranie telefonów, szkolenie we własnym zakresie, aktualizacja dokumentacji itd) po godzinie 16.00 masz 8 godzin czuwania.
Jeżeli w trakcie 8 godzin czuwania wykonujesz cokolwiek związanego ze służbą godziny te wędrują do rubryki "czas wykonywania czynności służbowych", to samo dotyczy czasu po godzinie 24. Teraz na logikę jeżeli wstajemy o 6.00 i do 8.oo ( czy jak tam w JRG przyjęto) jesteśmy na nogach to drugiego dnia służby również mamy czas wykonywania czynności służbowych w ilości 2 godziny ( to na pewno) + oczywiście czas od przyjecia zgłoszenia, aż do sporządzenia informacji ze zdarzenia ( w przypadku obsad stanowisk kierowania).
Suma godzin w ciągu tych dwóch dni służby równa jest prawie zawsze 24 godziny.
Prawie zawsze dlatego, że są sytuacje, w których kogoś na przykład nie ma na służbie (Nieob Nieuspraw., spóźnienia, itp.) i w takiej sytuacji odejmuje się z odpowiednich wersów tabeli godziny ( albo czynności służbowych, albo czuwania, czy odpoczynku). Ponadto są również sytuacje, w których nieobecność na służbie powoduje zmniejszenie ilości godzin nominalnyuch ( bardzo korzystne dla nas, bo zmniejszają "limit" godzin i de facto wpływają na wzrost nadgodzin.

Jeju, ale się rozpisałem. Na koniec mam prośbę piszcie na mój adres meilowy, jeżeli chcecie coś wiedzieć jeszcze dokładniej, ale pamietajcie, że jestem tylko szefem zmiany, a nie twórcą tego pomysłu.
Pozdrawiam wszystkich.
Jeszcze jedno. Taki sposób notowania czasu został ustalony wspólnie z Dowódcami JRG po przeanalizowaniu udostępnionych nam wytycznych. Pewne rozwiązania mogą być różne od tych przyjetych przez Twórców wytycznych.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2004, 13:25:56 wysłana przez TomekP »

edek

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 19, 2004, 10:13:37 »
Cześć.
Czy zna ktoś inny zawód, w krórym pracownik musi dokumentować ile czasu pracował będąc w pracy ??????
Pozdrawiam podnieconych.

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Czas Pracy
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 19, 2004, 21:25:03 »
Witam!
Do Edka: Należy zastanowić się nad tym czego tak na prawdę, jako strażacy chcemy. Weszliśmy do Unii Europejskiej, wielu z nas odwiedzało kolegów po fachu na Zachodzie i zna ich realia życia (również finansowe).
Nie wiadomo jednak co nas ( zawodowych strażaków) czeka. Pozostaliśmy w resorcie ostatnią służbą nie posiadającą ustawowych zapisów regulujących czas pracy i metody rozliczania nadgodzin, które bez względu na sposób dokumentowania "wyrabiamy".
Oczywiście pokłosie tego liczenia może być straszne. Poraz kolejny powtarzam moje zdanie w tym temacie, które brzmi: majstrowanie przy czasie służby źle się dla nas skończy.
Uważam, że na dzień dzisiejszy PSP ma prawie optymalny sposób pełnienia służby. Są oczywiście różne przemyślenia w tym temacie, ale to w końcu wolny Kraj.
Nie wiem czy pamiętacie, ale parę lat wstecz w jednym z wydawnictw KG można było stwierdzić naocznie, że w ciągu roku kalendarzowego strażak  przepracował efektywnie (podczas działań) mniej niż 24 godziny. Tu można zadać pytanie: co za cymbał to obliczał i czemu to miało służyć.
Na dzień dzisiejszy mamy to co mamy. Są unijne dyrektywy, musimy się do nich dostosować, a ponieważ zaległości w naszej służbie są spore, rząd bez przerwy robi uniki finansowe nierealizując zawartych porozumień. Można oczywiście podejrzewać, że omawiane tu ewidencje mogą służyć właśnie temu, aby nie realizować podwyżek. Musimy pamiętać, że wyliczenia to czysta matematyka. Jeżeli chcemy udowodnić, że strażacy nie pracują ponad limit, to będziemy pokazywać odpowiednie cyferki, a nie można zapominać, że statystykę (nawet niezłą) i tak rozwalać będzie pion administracyjny (stanowiący przynajmniej 1/4 całego stanu strażactwa, który de facto bierze udział w działaniach w stopniu minimalnym ( obwawiam się, że to i tak zbyt wielki określenie) zaniżając tym samym rzeczywisty czas spędzony przy akcjach).
Ponieważ więc i tak nie mamy wpływu na sposób, w jaki zostanie wykorzystana wzmiankowana ewidencja, to zróbmy ją w miarę swoich skromnych możliwości i umiejętności dokładnie, aby w razie "dziwnego" odczytywania czasu naszej służby móc przedstawić mocne argumenty w dyskusji, a nie blablać nie wiedżac za bardzo o czym mówimy.
Pozdrawiam.
 

Offline strazakp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Czas Pracy
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 19, 2004, 22:04:11 »
Witam.
        Czy my musimy udowadniać że jesteśmy potrzebni? Że oprócz gaszenia pożarów to jeszcze robimy wiele róznych innych rzeczy i że nasza praca jest więcej warta niż to ile otrzymujemy? Moim zdaniem strażak śpiąc w jednostce ( ale nie odsypiając przepracowane w innej pracy godziny) też służy, bo jeżeli on nie będzie spał w nocy to wyjeżdżając rano do akcji jest zmeczony i może popełnić błąd, który może kosztować życie. Nawet śpiąc wykonuje obowiązki słuzbowe, bo jest na służbie która trwa 24 godziny. Strażakowi system pracy powinien być obojętny byle godziwie zarabiał i nie musiał dorabiać. System jest dobry dla dorabiających – taka jest prawda. Jeżeli zmieniłby się system a nie poprawiłyby w sposób znaczący zarobki to wtedy będzie rozgoryczenie. Szkoda że są pieniądze na odprawy dla prezesów  (milionowe) mimo że zarobki mają liczone w setkach tysięcy miesięcznie a strażakowi za narażanie życia daje się podwyżkę 30 zł.  
        My   pracodawcy (państwu) sprzedajemy nasz czas, nasze kwalifikacje. Ciekaw jestem dlaczego te wyliczenia dotyczą tylko podziału bojowego. Po co te podziały na 24 i 8 godzinnych. Przecież jesteśmy w jednej druzynie. Czy funkcjonariusze i funkcjonariuszki 8- godzinni pracują równe 8 godzin w ciągu 8 godzin przebywania w komendzie? Albo pracownicy administracji państwowej. Efektywnej / produktywnej/ pracy  z tych 8 godzin podejrzewam średnio jest ze 2 godziny. Reszta to załatwianie spraw niepotrzebnych. Nie będę tutaj przytaczał przykładów, aby sobie ludzie nie pomyśleli. Proszę forumowiczów o ewentualne przykłady. Wyjdzie więc na to, że rację ma Zubek73, że się obijamy. To wszystko prowadzi do paranoi straty czasu na “pracę” ( bo przecież dowódcy zmian pracują i liczą te “nadgodziny”) zamiast pracować efektywnie/produktywnie/. O tym jakie będą efekty pracy zatrudnionych osób decyduje pracodawca, tworząc, m.in. takie a nie inne warunki produktywności pracy, środowisko pracy. Czy to już nie paranoja? Co to za udowadnianie? Swoją drogą biurokracja kosztuje, która w PSP też jest bez wątpienia rozbudowana i brakuje pieniędzy na godziwe wynagrodzenie strażaków (narażających życie i zdrowie) stąd też te podziały.  

edek

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 20, 2004, 09:49:47 »
Cześć.
To moje drugie wejście, jest ciekawie. Wytyczne naszych "mONdrych" mam przed nosem i nie chcę się wdawać w ich roztrząsanie. Wracam do celowości tego całego galimatiasu.
Ktoś podniósł kwestię Unijnych dyrektyw. Jakież to dyrektywy dzielą czas pracy na dwie, a nawet trzy kategorie: praca, czuwanie i odpoczynek-dyżur? Z tego co wiem, czas pracy, to czas wykonywania zadań w miejscu pracy, lub pozostawanie w innym, uzgodnionym miejscu do dyspozycji przełożonego. Powyższe oczywiście musi być zgodne z zakresem czynności i wymiarem etatu zgodnie z podpisaną umową. Inną znaną mi formą, jest praca w nielimitowanym czasie, ale to już inna śpiewka. Jeśli się mylę, to proszę o korektę, ale nie na zasadzie gdybania i naginania do naszej "nietypowości".
Mam brata lekarza. Na nocnym dyżurze, jeśli się nic nie dzieje, drzemie na kozetce i nikt mu nie zarzuca, że w tym czasie nie pracuje.
Znajoma, pracująca w zagranicznej firmie, ma przerwę w pracy na odpoczynek tzw. lunch, ale w tedy wychodzi na 2 godz. na miasto i obowiązki ma na ten czas gdzieś.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić strażaka, który w czasie "odpoczynku" na dzwonek alarmowy przekręci się na drugi bok, jeśli w ogóle nie pójdzie do domu się zdrzemnąć, bo blisko mieszka.
Teraz (jest prawie 10) siedzę sobie przy komputerze i piszę te banialuki - czy ja aby pracuję, czuwam, a może dopoczywam?
Czmcie sie!!!!!!!
 

strażak

  • Gość
Czas Pracy
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 20, 2004, 15:18:28 »
Wszystko to jest potrzebne do zorientowania się ile pracuje strażak. Są zakusy aby zmienić sytem pracy i to będzie w pewnym stopniu podkładka. Pozdrawiam