Autor Wątek: Żale Zawodowców  (Przeczytany 52178 razy)

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Żale Zawodowców
« dnia: Czerwiec 16, 2004, 21:13:03 »
Ten temat jest po to , żeby nie zajmować miejsca w inych tematach .Tutaj proszę wpisywać swoje żale , pretensje i wszystko co Was wkurza , proszę o powstrzymanie się od komentarzy.

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 19, 2004, 19:14:30 »
jurol
Wydaje mi się, że nie ma tematu którego byś nie ruszył, aby zaraz ktoś nie wylewał swoich żalów. :D  po prostu wszystko jest chyba tak totalnie spier...., że nie da się nie narzekać  :angry:
choć mam nadzieje, że się mylę :lol:  :lol:  :lol:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 22, 2004, 17:40:48 »
Pielgrzym !
Masz rację , ale przykro czyta się ciągłe narzekania , my w tym g-ie siedzimy i przeważnie tylko krytykujemy. Przecież na służbach dzieje się tyle fajnych spraw , często ubaw po pachy, z nas samych, a tu ciągle starcze marudzenie.

Offline marmor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 22, 2004, 23:13:30 »
Jak szybko dochodzi się do szmalu na wyższych stanowiskach w PSP. Nawet już się nie kryją. Coraz piękniejszymi brykami się chwalą. Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja finansowa. Pracuję 15 lat w straży ciągle w podziale bojowym. Około 1500 wyjazdów rocznie ma moja JRG. W tym mam około 150 wyjazdów zaliczonych rocznie. To jest jakiś koszmar, nie stać jest mnie czasami na opłacanie czynszu. Jestem na stanowisku d-cy sekcji stopień asp. czuję się jak nizaradny dupek wobec rodziny. Trzeba tyrać dodatkowo by przeżyć. Nie żałuję im tej forsy ale nic nie robią byśmy wkońcu zarabiali godziwie a to jest ustawowe ich zadanie wyrwać szmal dla nas tylko Związki Zawodowe nieudacznie kombinują jakieś resztki. Samochody pożarnicze kupują za ciężkie pieniądze przykład podnośnik 17 mln. nowych zł kilka na cały kraj itp.. Mam wrażenie że mają nas za nic. Ale UWAGA prawdopodobnie w lipcu wchodzi prawo o odpowiedzialności imiennej urzędników i biada wam jak ktoś się poskarży na was. Jest to możliwe, że już w tym roku z conajmniej 5 lat będziecie musieli się rozliczyć ze swoich i rodzinnych dochodów i w jaki sposób zostały osiągnięte. Może tak być że wniesiona zostanie skarga do sądu poza krajem Oj nie chcę być prorokiem wpakowali się w wielkie G..O Oni zarabiają tyle że się nie wychylają do czasu panowie władcy PSP do czasu. To Wasz był błąd. W całym kraju odkrywane są afery. Nas też sprawdzą to jest pewne. Szkoda tylko że przy okazji wrobią uczciwych  jak zaczną się bronić. Mam ogromny żal Jesteście pożarnikami ale z ekonomią nie macie nic współnego. Szkoda mi was.

Uczciwy

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 23, 2004, 14:00:21 »
Marmor! Ja bym chciał, żeby to było jak najszybciej. Ile można patrzeć na przekręty! Na dodatek nic nie powiesz, bo skończysz z wyrokiem za oszczerstwa. Wszystkie papiery można podłożyć....... A ! szkoda gadać. Rzygać mi się chce...

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 24, 2004, 13:05:43 »
Cytuj
Samochody pożarnicze kupują za ciężkie pieniądze przykład podnośnik 17 mln. nowych zł kilka na cały kraj itp.. Mam wrażenie że mają nas za nic.
Bardziej od zakupów drogiego sprzętu pożarniczego boje sie jednak stałych bezsensownych wydatków 'innych'. Monotematycznie gardłuję o oszczędności w sferze informatyki, zero refleksji. Gdy najdroższy dostawca systemów serwerowych skompromitowany na świecie w aferze autorskiej likwiduje swoje przedstawicielstwo w Polsce - KG zapowiada zakupy tego systemu dla wszystkich województw... Gdy odbywa się przetarg na wykonanie strony internetowej KG (!!), na licencje programów biurowych wydaje sie miliony złotych.

Do czasu aż zrozumiemy, że wspólny worek pieniędzy tworzący budżet PSP nie jest z gumy, pojmiemy, że to dlatego od wielu lat Krzysiu, Piotrek, Waldek i Hania nie ma podwyżki w dodatku.

Ludzie kochani, drodzy związkowcy!

Niekompetentni często ludzie decydują o wydawaniu wspólnych pieniędzy. Ich decyzje rzutują na wieloletnie przywiązanie finansowe. Jednocześnie przed nikim nie muszą się tłumaczyć. Często używają kretyńskiego tłumaczenia, że biednego nie stać na tanie (niemarkowe, niskiej jakości) rzeczy. JAK postrzymać tę falę głupoty ? Jak zablokować wielotysięczne wydatki. ustalane 'w gronie', bez jakichkolwiek analiz potrzeb ?  
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 06, 2004, 22:57:23 »
Pragnę dorzucić jeszcze kroplę goryczy od siebie:
Wkurza mnie:

- przekształcanie PSP w RSP (rodzinne straże pożarne)
- ciągłe zmiany nad ustawą o PSP, które pogarszają tylko naszą sytuacje zamiast ją polepszyć
- niechęć KG do jakichkolwiek postulatów związkowych chodźby o podwyżki ( a sami najwięcej na tym zyskują)
- postawa ludzi którzy zrobili szybką karierę w straży i z gwiazdkami na pagonach zapomnieli skąd wyszli i przestawiają się o 180 stopni w myśleniu.
- zachowanie cwaniaków którzy mają kasy w***du i twierdzą że w straży tylko wypoczywają bo robotę to oni mają w domu w swoim prywatnym interesie.
- postawa niektórych gości którzy twierdzą że nie zapiszą się do związku bo muszą płacić składki (10zł)  :lol: i to naprawdę jest jedyny powód...(ach Ci szkoci)
- grupa ludzi których nazywa się potocznie "czopkami" (od sposobu aplikowania), którzy to, są tak dwulicowi ,że dr. Jackyl i mr. Hyde to przy nich małe piwo.
- zatrudnianie na stanowiskach oficerskich kapelanów, ich wiedza jest tak bardzo przydatna w straży że na siłę muszą to być oficrowie, Broń Boże żaden strażak czy podoficer.
- brak jasnego statutu strażaka - tak naprawdę nie wiadomo kto to jest i niestety do niektórych stanowisk (księgowa) ni jak nie pasuje....(zobacz w encyklopedii lub słowniku)
- fakt że nie ma kadencyjności na stanowiskach komendatów
- głupie i bezsensowne zakupy drogiego sprzętu
- problem zakupu odzieży ochronnej dla PSP....i pomysły stylistów strażackich a'la versache
- traktowanie ludzi jak debili (wiadomo przez kogo)
- coraz większa korupcja w naszej służbie
- dodawanie nowych obowiązków dla PSP chodźby współpraca i pomoc Pog.Ratunkowemu bez odpowiedniego sprzętu o dofinansowaniu nie wspomnę.
- nie normowany czas pracy ( niktórzy nie chcą zmian bo sami twierdzą że chcą pracować za darmo - a przecież po służbie mogą działać w OSP)
- wyjeżdzanie do kotka na drzewie
- opodatkowanie pracowników sfery budżetowej (żyjemy z podatków od których odprowadzamy podatki, które znów do nas spływają w formie wypłaty od której znów odprowadzamy podatek, który za miesiąc znów spłynie do nas w formie wynagrodzenia....itd- ale niektórzy mają co robić - ciekawy jestem ile kosztuje takie przelewanie podatków od podatków)
- gdy podczas większej akcji najedzie się kupa dowodzących i każdy ma swoją koncepcję akcji gaśniczej, a do TV smaruje sobie twarz sadzą... :angry: (efekciarze-mundurek czyściutki a buzia jak po pracy w kopalni)
- (tu pozostawiam miejsce gdybym sobie coś jszcze przypomniał to dopiszę)

Podoba mi się:

- widok zastępów jadących do akcji
- auto mojego kumpla ;) (nie aktualne-już mi się nie podoba)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2004, 21:01:15 wysłana przez Geddeon »

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 07, 2004, 07:12:13 »
Do niedawna wydawało mi się, że jeszcze nie jest tak źle, ale niestety doświadczenia ostatnich tygodni spowodowały u mnie swoistą awersję na wszystko co związane ze strażą. Niestety ten kraj jest już całkowicie zawłaszczony przez cwaniaków a coraz wyraźniej widać to i w naszej PSP. Poszczególne Komendy to już niestety prywatne folwarki, gdzie panu, wójtowi i plebanowi wolno wszystko a ty strażaku spierd... do mitły i szmaty. Pomimo tego, że do 15 lat służby brakuje mi tak niewiele (niecały rok) to gdy tylko nadarzy się okazja to zwijam żagle i poszukam innego portu. Po prostu mam DOŚĆ <_<
Mam nadzieję, że urlop trochę podreperuje moje skołatane nerwy i jeszcze pociągnę, bo może nie będzie lepiej ale na pewno weselej :D
"Dopóki lud narzeka i przeklina można nim rządzić, źle kiedy lud zaczyna się śmiać z władców" Oj chyba już niedługo :blink:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 07, 2004, 12:06:48 »
Pielgrzym! Daj na odbój. Idź na urlop, odpocznij zrelaksuj się. Jeszcze jedno sprawdź na mapie, aby miejsce Twojego (Twojej rodziny) odpoczynku było daleko poza zasiegiem słyszalności najbliżej położonych OSP (to ze względu na wycie syren, które mogą spowodować ponowną depresję i rozstrój nerwów, z takim trudem doprowadzanych przez Ciebie do stanu normalności w trakcie urlopu).
Swojego czasu doszedłem do przekonania, że aby coś w straży zmieniło się powinno się wprowadzić rotację pełnienia służby - jak w kościele. Służysz przez jakis określony czas i zmiana w drudi koniec Polski. To byłyby jaja. Wyobraź sobie jak co poniektórzy sprzedawali by swoje majątki ziemskie. Przejeżdżali traktorami, kombajnami, ptrzeprowadzali warszataty z gaśnicami itd. No to byłby cyrk, wtedy możnaby sprawdzać oswiadczenia majątkowe. Jakby skończyli życie z kilkunastu połówek, a rozpoczęli tylko z pensji, którą dostają ( chyba starczyłoby im na przysłowiowe już "waciki".
Nie daj się odpoczywaj i narazisko.

Geddeon
No facet aaaaalllllleeeeeeeee mnie wkurzyłeś. Normalnie nie wytrzymam. Wymieniłeś wszystko co może się podobać. Popraw się i następną razą zostaw coś dla innych.

Guest

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 08, 2004, 18:15:11 »
Uczciwy!
To prawda co mówisz, nie wiem czy znasz to z autopsji czy z opowiadań ja z autopsji, oburzony pan z kolegami zrobili mi takie papierowe kuku, że chej.  

Guest

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 08, 2004, 18:28:14 »
Cytuj
- grupa ludzi których nazywa się potocznie "czopkami" (od sposobu aplikowania), którzy to, są tak dwulicowi ,że dr. Jackyl i mr. Hyde to przy nich małe piwo.
 
Gadeon!

Są tacy, bo się boją / a ślubowali co innego, że z narażeniem życia będą ratować bliźniego ale współpracownikowi za to że wykryje przekręty w ich pracy "wbiją  nóż w plecy".  

"Czopiki" mają trudny charakter dotyczy to  pracownika i kierownika, jest podszyty lękiem i brakiem poczucia własnej wartości. Świat, dalsze i bliższe otoczenie, innych ludzi/ mądrzejszych z reguły od niego, znającego swoją wartość, uczciwego/  traktuje jak potencjalne zagrożenie. Nie znaczy to jednak, że chowa się w kącie. Przeciwnie – nieustannie stara się hamować rozwój innych, zniechęcać do podejmowania jakichkolwiek zmian, tłumić zapał, osłabiać zaangażowanie, ośmieszać, oczerniać, po prostu nie dopuścić do tego, aby powiodło się im lepiej.

Są tacy wszędzie, tylko niepokojący jest fakt że tacy rządzą i takich dobierają sobie za zauszników.

Gość_strazakp

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 08, 2004, 18:33:12 »
Poza tym taki czopik ma skłonność do intryg.  Tu stara się nie działać sam, ale w miarę możliwości zdobyć sojuszników (do których i tak pewnie nie ma zaufania, ocenia bowiem ludzi według siebie), mających pomóc mu w przeprowadzeniu jego machinacji. Robi tak z dwóch powodów: jeśli plan intrygi się nie powiedzie, będzie miał na kogo zrzucić odpowiedzialność; jeśli się powiedzie – będzie miał na kolegę „haka”.

Offline strazakp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 08, 2004, 18:47:37 »
Aha!
Wobec przełożonego na ogół bywa układny, czasem wręcz przymilny. Jego również się boi, zatem na wszelki wypadek trwa w roli posłusznego wykonawcy. Ale lęku swojego nienawidzi, upatrując jego źródło w zależności służbowej. Tak więc praprzyczyną jego lęku jest jego szef. Zwierzchnika jednak nie zaatakuje frontalnie. Za to w każdej chwili można się spodziewać, że zmajstruje coś za jego plecami. Jeśli tylko trafi się po temu okazja, oczerni go wobec wyższych rangą przełożonych, a nawet – nie czekając okazji – sam zaaranżuje jakąś niekorzystną sytuację. Ewentualnie po prostu napisze anonimowy donos - przeżyłem to wiem coś o tym.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 08, 2004, 23:48:10 »
Najgorszy rodzaj "czopka" to taki co nagle przeskoczył parę szczebli w górę i wszczepił sobie Chip mądrości........ Wszechnica wiedzy !!
Ale skutek uboczny takiego przeskoku to GAP(Gwałtowna Amnezja Przeskokowa) Obiawy - :Nie pamiętam skąd jestem, kim byłem wczoraj, czy my się znamy że jesteśmy na "ty" ??? Ale wiem jedno: mam władzę!!!! :huh:  

oficer

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 09, 2004, 08:54:14 »
Witam a mi osobiście brakuje czegoś innego mianowicie poczucia solidarności i tej "rodzinności" w sturkturach. Kiedy byłem małym chłopcem mieszkałem w Komendzie Rejonowej Straży Pożarnej gdzie była Zawodowa Straż Pożarna do dziś czasem spotykam tych ludzi są już emerytami i z łezką w oku wspominają stare dobre czasy. Tamte dni przejawiały się zupełnie czym innym niż dziś, chłopaki byli ekipą w pracy i po. Każdy znał swoje miejsce stopień służbowy znaczył tyle co w wojsku ale każdy począwszy od komendanta do najmłodszego strażaka jechali na tym samym wózku. Kasy nie było, sprzętu też i trzeba było kombinować żeby z każdej akcji wrócić do domu. Chciałbym jeszcze kiedyś poznać smak takiej pracy. Dziś stażysta przychodzi do pracy napatrzy się na kariery od zera do bohatera i skacze do szefa zmiany od pierwszych służb. Kto ma nas szanować jeżeli sami się nie szanujemy? Inna sprawa zakupy sprzętu na jednostki ja nie uważam że drogi sprzęt jest bee wszystko co pomaga nam w pracy jest super z tym że jak się mają zakupy KG powiedzmy 200-stu GBA 2/30 o identycznych parametrach i ich rozdziale do Warszawy, Katowic, Pniew i powiedzmy Pścimia Dolnego? nikt nie zastanowi się że powiedzmy oni mają już np. Auery a na siłę wciska im się 4 aparaty Fenzi, jedni potrzebują małego zwrotnego samochodu a inni ciężkiego jedni muszą mieć szybkie natarcie 100 m a drudzy 30 - 75 piątek itd itp przecież każdy ma inne potrzeby ale trzeba brać bo dają. Przykład w mojej JRG jest super mały 7-letni samochodzik gaśniczy, średniak (Renia) i jelczysko wciskają nam nowego średniaka i musimy oddać tego bardzo przydatnego maluch zostając z dwoma identycznymi samochodami! gdzie sens? nie wiem ale kazali to bierzemy. Pozdrawiam  

Offline marmor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 10, 2004, 00:01:50 »
Musi się coś zmienić dla naszego dobra. Mam wrażenie, że PSP się sypie. nawet JRG pracują inaczej niż powinny. Daleko nam wszystkim podczas prowadzenia działań rat.-gśn. do tego czego nas uczą w szkołach. Wkradł się jakiś marazm Ci co nas mają szkolić i ćwiczyć na jednostkach, sami niewiele wiedzą. Moim zdaniem za szybko nastąpiła rotacja starej wiary na nową. Nie dziwię się im że odeszli na wcześniejszą emeryturę skoro ustawa o PSP pozbawiła ich nawet awansowania na stanowiska, które posiadali wcześniej. Zabrali ze sobą coś co nazywa się trdycją prowadzenia działań rat-gaśn. i nie przekazali innym. Jest taka pustka że to się nieraz zemści na nas np. nie mogę zrozumieć jak mogło dwóch niby doświadczonych pożarników zatruć się  podczas gaszenia mieszkania, słyszeliście wszyscy o tym wypadku. Gdzie to było zapomniałem i nie chcę wiedzieć bo może to być wszędzie. Dlatego nie mogę zrozumieć dlaczego oficerowie tuż po ukończeniu nauki pchają się na funkcje i jeszcze bardziej się dziwię że doświadczeni oficerowie dowódcy komęndanci dają im te funkcje, to jest takie chore. To jest mój żal. Chciałbym się wyluzować lecz dowiedziałem się że znowu dostaniem świeżego oficera funkcja d-ca sekcji tuż po szkole. Pewnie dowódca JRG da go na moją zmianę, bo wie że mój d-ca zmiany w stopniu asp. jest starym dobrym fochowcem i zmobilizuje nas byśmy go nauczyli szybko dobrej roboty. Facet musi być przygotowany w 2 m-ce do dowodzenia ludźmi.      

Offline strazakp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 12, 2004, 23:52:29 »
Swego czasu SGSP rozesłała do absolwentów ankietę, w której jedno z pytań brzmiało:" czy twój przełożony jest asertywny?" . Wkurza mnie, że przełożeni nie wiedzą nawet co to słowo oznacza.  

GOO

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 13, 2004, 01:00:36 »
Asertywny to modne ostatnio słowo. Dzisiaj poprostu wypada umieć być asertywnym. Wracając jednak do tematu, w całej liście wymienionej przez Gadeona najbardziej brakuje mi wszechobecnej BIUROKRACJI. Dopadła już nawet podziału bojowego. D-ca zmiany i sekcji mają przerąbane: książki do książek, dzienniki, listy, konspekty, analizy szkolenia (miesięczne, kwartalne, roczne), analizy akcji , setki bzdur które odciągają ich od prawdziwego szkolenia zmiany(bo zmianę szkoli się nie tylko podczas wyznaczonych do tego godzin tylko cały czas) Razem z kumplem pełnimy wymienione wcześniej funkcje już od 14 lat (2x asp.sztab.) ale obecnie biurokracja przynajmniej w naszej jednostce osiągnęła straszne rozmiary. Czytając wasze wypowiedzi np. o konspektach trochu się dziwię, ponieważ nawet w szkole nauczyciel ma obowiązek pisania konspektu do każdych zajęć tylko na stażu, a mam wrażenie że wam wydają się wręcz niezbędne. Niektórzy z was mylą chyba konspekt ze scenariuszem zajęć albo wręcz opracowaniem tematu.
Jeszcze jedna sprawa która nie tylko mnie wkurza ale wręcz jest idiotyzmem.
W małopolskiem od 2 lat jest zakaz grania w piłkę nożną i siatkę na zajęciach WF (ponoć bardzo kontuzyjny sport) a KW ostatnio zorganizowała turniej piłki nożnej
Może by tak zaczęć temat "Idiotyzmy w PSP"
 

Offline strazakp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 13, 2004, 13:44:08 »
Rzeczywiście konspekt to nie jest taka prosta sprawa, nauczyciele na studiach uczą sie je dobrze opracowywać, po to żeby spełniały swoją rolę. Jaką rolę spełnia konspekt, w postaci kopii jakiejś ustawy która zatytułowana jest "Konspekt lekcyjny" i zatwierdzona przez komendanta, który nie ma zielonego pojęcia o pisaniu konspektów. Ewentualni kontrolerzy z jednostek nadrzędnych też nie mają przepraszam ale zielonego pojęcia ( sa konspekty do zajęć?, - są). To jest idiotczna biurokracja. Tych idiotyzmów jest dużo, dlaczego nikt nie chce ich eliminować? Pomysł dotyczący idiotyzmów jest moim zdaniem dobry. Mam ich sporo do zaprezentowania.  

wiarus

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 23, 2004, 21:09:30 »
Co powiecie o przyjmowaniu na stanowiska młode panienki z ulicy do komend powiatowych , wojewódzkich. Nikt tego nie widzi!!! Po co one potrzebne. Rozumiem po szkołach pożarniczych, ale takie.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 23, 2004, 21:25:06 »
:o
Cytuj
młode panienki z ulicy do komend powiatowych
jak to zabrzmiało.....

Guest

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 06, 2004, 14:16:43 »
Cytuj
Co powiecie o przyjmowaniu na stanowiska młode panienki z ulicy do komend powiatowych , wojewódzkich. Nikt tego nie widzi!!! Po co one potrzebne. Rozumiem po szkołach pożarniczych, ale takie.
Dokładnie. A najgorsze jest to, że przyjmuje się swoją rodzinkę, syna, córkę, synową, zieńcia itp. Co podobno zabraniają przepisy. No ale cóż. Ta wolno. Po to sa przepisy żeby je łamać. Szefowa kadr w KM PSP zatrudniła swoja córeczkę. Ludzie po szkołach nie mogą sie doprosić a tu proszę. Raz dwa i miejsce się znalazło. I to w tym samym wydziale co mamuśka. No ale ta pani pewnie ma swoje prawa i przywileje, skoro codziennie u niej na kawce można spotkać Pana wysoko postawionego w ZZ. I to mnie boli, że ZZ widzi to wszystko, ale jak zwykle sa równi i równiejsi, którym wolno wszystko. Tak bylo jest i będzie. A chodzi jak sie pewnie domyslacie o KM PSP W-wa.
Pozdrowionka  

KM

  • Gość
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 06, 2004, 14:19:27 »
Cytuj
Cytuj
Co powiecie o przyjmowaniu na stanowiska młode panienki z ulicy do komend powiatowych , wojewódzkich. Nikt tego nie widzi!!! Po co one potrzebne. Rozumiem po szkołach pożarniczych, ale takie.
Dokładnie. A najgorsze jest to, że przyjmuje się swoją rodzinkę, syna, córkę, synową, zieńcia itp. Co podobno zabraniają przepisy. No ale cóż. Ta wolno. Po to sa przepisy żeby je łamać. Szefowa kadr w KM PSP zatrudniła swoja córeczkę. Ludzie po szkołach nie mogą sie doprosić a tu proszę. Raz dwa i miejsce się znalazło. I to w tym samym wydziale co mamuśka. No ale ta pani pewnie ma swoje prawa i przywileje, skoro codziennie u niej na kawce można spotkać Pana wysoko postawionego w ZZ. I to mnie boli, że ZZ widzi to wszystko, ale jak zwykle sa równi i równiejsi, którym wolno wszystko. Tak bylo jest i będzie. A chodzi jak sie pewnie domyslacie o KM PSP W-wa.
Pozdrowionka
Chodzi zapewne o Pana D.P., ale trudno go tam nie spotkac skoro niedaleko ma swoją dziuplę przeznaczona dla ZZ. Nudzi mu sie więc coś musi robic. Chora bajka z tymi ZZ.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 07, 2004, 14:43:02 »
No to powiedz Mu to w oczy ??? Chyba się nie boisz??? To nie jest Twój przełożony....więc jaki problem????  

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 09, 2004, 11:42:21 »
gedeon i co z tego że takiemu ku....wi powie sie w oczy takiemu to możesz w twarz plunąć a on powie że deszcz pada- to tyle o takich działaczach