Moja jednostka jak na razie w tym roku wyjeżdżała 20 razy z czego 10 to pożary, 8 zagrożenia miejscowe (w tym 2 wypadki samochodowe) i 2 zabezpieczenia. Jak na 10 miesiąc w roku (październik) to bardzo mało, z jednej strony trzeba się jednak cieszyć z tego, że mniej krzywy dzieje się ludziom. Dodam, że jako jedyna jednostka w mojej gminie należymy do KSRG i tworzymy JOT. Uważam, że w dużej mierze ilość wyjazdów danej jednostki zależy od jej umiejscowienia, od tego czy są w pobliżu jakieś ruchliwe drogi, czy np. zakłady lub duża ilość lasów.