Co do książki o II WŚ polecam - Sven Hassel.
Tak coś właśnie podejrzewałem, że Twój nick jest zazbytnio związany z Obergefraiterem z Bożej łaski...
Popieram przedmówce - z literatury o II ww zdecydowanie polecam Svena Hassela. Autor został przydzelony do karnej kompanii Wehrmachtu i przeżył tam piekło. Walczył praktycznie na każdym odcinku frontu od 1939 do 1945 roku. 8 razy ranny (jeżeli dobrze pamiętam). Wraz ze swiomi kompanami postanowili, że ten, który przeżyje wojne, opisze ich los, aby ukazać, że życie żołnierza kompanii karnej znaczyło tyle, co kawałek mięsa armatniego. Tak powstała jego pierwsza książka. Po jej sukcesie (poza Niemcami - bo pisał bez upiększeń i "zabijał" mit honorowego niemieckego żołnierza) postanowił napisać kolejne. Fajnie się je czyta, ale należy wziąć poprawkę na fantazję autora i nie brać wszystkiego dosłownie.
Koleny autor, piszący książki o II ww oraz kryminały, którego polecam, to H.H. Kirst. Ciężko się przyzwyczaić do jego sposobu pisania, ale ksiżąki naprawdę warto, jeżeli nie kupić, to pożyczyć i przeczytać. Słynna trylogia 08/15, która po pewnym czasie rozrosła się do pięcioksiągu, czy takie tytuły jak "Fabryka Oficerów", "Nazywaliśmy go Galgenstrick", "Niesamowity sługa boży"... jest ich dużo i jak ktoś się przyzwyczai do stylu autora - napewno polubi jego książki.
Z bardziej poważnych książek - "Mistrz i Małgorzata" Michała Bułhakowa - książka do której od czasu LO, gdy przeczytałem ją jako lekturę - powracałem już 16 razy. Naprawdę warto ją przeczytać.
Kolejny autor - Umberto Eco i choćby słynna ksążka "Imię róży". Chyba ne muszę jej reklamować.
Długo mógłbym wymieniać autorów, ale chyba nie o to chodzi, więc kończę. Napisałem chyba wystarczająco dużo.
Pozdrawiam serdecznie.
Grzesiek
edit...
W wakacje znalazłem czas, by po raz nie wiem który wrócić do Josepha Hellera " Paragraf 22"
JAk mogłem zapomnieć o tej książce ? Jest tak zamieszana, że też czasem do niej wracam i czytam. Należy zareklamować też jej 2 część. Chlera, nie pamiętam tytułu :/