Autor Wątek: Aparaty ODO w osp  (Przeczytany 40883 razy)

Offline raszejj

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
    • OSP Długie
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 24, 2008, 18:18:30 »
Witam!
Gdzie w Łodzi jest serwis aparatów ODO Fenzy (prosił bym o ades) i jaki jest kosz przeglądu jednego aparatu???
Z góry dziekuje:):)

Pozdrawiam

www.ospdlugie.ovh.org
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2008, 18:23:20 wysłana przez raszejj »

Offline Sowa Józef

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 31, 2010, 20:08:52 »
Witam chciałbym sie dowiedziec jaki jest koszt legalizajci aparatów oddechowych auer .

Offline PabloGCBA

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 238
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 31, 2010, 21:38:10 »
Witam.
U nas w osp mamy aparaty Dragera. Napełniają nam w psp a co do przeglądu to jutro przyjeżdża kurier i bierze do Gdyni do Centrum Techniki Nurkowej http://www.centrum-nurkowe.gd.pl/firma.html
Co do kosztów to napisze jak wrócą.
odwaga powinna pozostać w szufladzie! W straży trzeba myśleć a nie strugać bohatera

Offline jachusam

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 31, 2010, 21:49:40 »
Kolego "raszejj" to jest nr. do SERWISU FENZY ŁÓDZ (042)6491205 A co do ceny to nie mam pojecia.POZDRAWIAM

Offline Siedemsetter

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 656
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 03, 2010, 19:10:04 »
my nasze AP-3 wysyłamy do Fasera w Tarnowskich Górach wspólnie z z dwoma innymi jednostkami z miasta (łącznie chyba 8 aparatów). ale wyglądam z tym na tle tych wszystkich Auerów, Fenzy itp :-\
"Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego?..."

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 03, 2010, 20:21:54 »
Witam chciałbym sie dowiedziec jaki jest koszt legalizajci aparatów oddechowych auer .

www.safetypolska.pl

Usługi w zakresie sprzętu ochrony dróg oddechowych:
a. Przeglądy techniczne masek przeciwgazowych 30 PLN netto
b. Dezynfekcja masek przeciwgazowych po użyciu 20 PLN netto
c. Naprawa masek (wymiana uszkodzonych elementów, wymiana elementów związana z czasookresami
przydatności do użycia)
- wymiana płytek zaworów w cenie przeglądu + koszt części
- wymiana szyby w masce 10 PLN netto
- wymiana przyłącza maski 10 PLN netto
- wymiana korpusu maski 30 PLN netto
d. Przeglądy techniczne aparatów powietrznych
- kontrola aparatu powietrznego 140 PLN netto
- kontrola automatu oddechowego 60 PLN netto
- kontrola reduktora I stopnia 80 PLN netto
e. Naprawa aparatów powietrznych (wymiana uszkodzonych elementów, wymiana elementów związana
z czasookresami przydatności do użycia) w cenie przeglądu + koszt części
f. Remonty główne reduktorów ciśnienia
- remont główny reduktora I stopnia 240 PLN netto
g. Naprawa zaworów butli powietrznych
- wymiana wrzeciona dolnego 20 PLN netto
- wymiana wrzeciona górnego 20 PLN netto
- wymiana uszczelnień zaworów 30 PLN netto
- wymiana zaworu 40 PLN netto
- legalizacja butli 60 PLN netto

Offline PabloGCBA

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 238
ODO
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 30, 2010, 22:36:44 »
Witam.
Aparaty wróciły od legalizacj.
10 butli
7 aparatów

koszt 4 800 zł

butle na 5 lat
aparaty na 36 miesięcy 

butle pomalowane od nowa na żółto i ładny napis powietrze.

:)
odwaga powinna pozostać w szufladzie! W straży trzeba myśleć a nie strugać bohatera

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 20, 2010, 21:46:31 »
Panowie proszę o wyjaśnienie - bo czegoś tu nie rozumiem.

Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami powietrznych aparatów oddechowych MSA-AUER BD 96.

Na pierwszej stronie książki badań wyrobu zamieszczono następujące informacje:

Zalecenia eksploatacyjne

KONSERWACJA: Po każdym użyciu lub co 6 miesięcy
LEGALIZACJA REDUKTORA: co 72 miesiące
LEGALIZACJA AUTOMATU ODDECHOWEGO: co 36 miesięcy
LEGALIZACJA ZBIORNIKÓW CIŚNIENIOWYCH: według zaleceń UTD
KONTROLA ŁĄCZNIKA MASKI: co 72 miesiące
KONTROLA PRZYŁĄCZA AUTOMATU ODDECHOWEGO: co 72 miesiące



Wszystko rozumiem prócz punktu pierwszego.
Wytłumaczcie mi jedno bo jakoś nie potrafię tego ogarnąć. Skoro KONSERWACJĘ należy wykonać co 6 miesięcy (jeśli aparat nie był używany) lub po każdym użyciu...
Zastanawiam się po co w naszej komendzie raz na pół roku organizowany jest spęd wszystkich jednostek OSP posiadających aparaty - przyjeżdża Pan z AUERA i wykonuje przegląd? Pytam dlatego, że te same aparaty zawsze po akcji trafiają do jednej z osób z PSP i ta osoba wykonuje dokładnie te same czynności. Czyli czynności nazwane w książce obsługi "roboczy przegląd aparatu po użyciu". Zakres czynności jest dokładnie taki sam jak w sytuacji kiedy aparat przez sześć miesięcy leży na półce nie używany. Jaki sens jest przeprowadzanie co sześć miesięcy płatnego przeglądu przez autoryzowany serwis skoro tego samego wieczora po akcji z użyciem ten sam aparat będzie wymagał ponownego przeglądu.
Jedyna różnica jest taka, że po przeglądzie wykonanym przez "mechanika serwisu" w książce pojawi się pieczątka sprawny wprowadzony do użytku. Dlaczego czepiam się tego szczegółu? Bo zapis ten tego samego wieczoru straci moc - strażak napełniający butle weźmie na siebie odpowiedzialność za stan aparatu - jeśli oczywiście trafił do niego w całości (zerwana zostanie plomba).

Nie uważacie, że coś tu nie gra? Dlaczego taki wielki nacisk kładzie się na te przeglądy co sześć miesięcy?
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline PabloGCBA

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 238
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 20, 2010, 21:55:46 »
kolego a jak by ci 200 bar w "buzię" poszło to jesteś rozerwany i cię niema...
odwaga powinna pozostać w szufladzie! W straży trzeba myśleć a nie strugać bohatera

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 20, 2010, 21:58:49 »
kolego a jak by ci 200 bar w "buzię" poszło to jesteś rozerwany i cię niema...

Ale jak to się ma do mojego zapytania?
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline robert28

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 295
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 20, 2010, 22:36:03 »
Idąc dalej tym tokiem myślenia , dochodzimy do sytuacji kiedy to strażak w trakcie działań zmuszony zostaje przez gwizdek do wyjścia z budynku objętego pożarem w celu zmiany butli i już nie może wrócić w tym samym aparacie , czyli nie może zmienić butli bo aparat nie nadaje się do użytku gdyż jest po użyciu i musi być poddany konserwacji. :gwiazdki: Albo producent tego sprzętu szuka naiwnych albo ktoś coś źle interpretuje . Bardziej prawdopodobne wydaje mi się to drugie.  Bezpieczeństwo strażaka ponad wszystko , jednak bez przesady. Generalnie przed i po użyciu przeprowadza się kontrolę we własnym zakresie . Każdy strażak ( po KKS-e ) potrafi  i zresztą jest zobowiązany do przeprowadzenia takiej czynności. Przeglądy okresowe wykonuje się faktycznie co 6 miesięcy i wykonywane są przez uprawnione osoby co jest stosownie udokumentowane . Ponadto co 6 miesięcy należy wymieniać powietrze w butlach , ale to raczej mało istotne gdyż w straży butle są na bieżąco eksploatowane. Ja ostatnio mam do czynienia głównie ze sprzętem firmy Sperian ( dawna Fenzy ) oraz Faser i tak to właśnie wygląda.
 Co do 200 atmosfer w buzię , to większe jest prawdopodobieństwo że nam butle na plecach rozerwie niż takie ciśnienie doleci do ust. W razie wątpliwości zapraszam do zapoznania się z budową SODO.
Pozdrawiam.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 20, 2010, 22:46:26 »
No właśnie chodzi mi o interpretację.
Nie znalazłem w instrukcji w żadnym miejscu informacji, że aparat musi być przeglądany przez autoryzowany serwis co sześć miesięcy. Mało tego na pierwszej stronie książki stoi jak byk - przegląd co sześć miesięcy lub po każdorazowym użyciu. Dlatego pytam po co organizuje się te przeglądy co sześć miesięcy?

Popatrzmy na to z innej perspektywy. Jedna OSP ma mało wyjazdów. Przez rok nie wydmuchają butli, mimo to wymaga się od nich przeglądu płatnego raz na pół roku. To jest zrozumiałe. Pan z serwisu sprawdzi poplombuje i jest OK.
Inna OSP działa w pocie czoła w pół roku wygwizdają 100 butli z jednego aparatu. Po każdym użyciu ich aparat jest również przeglądany tyle, że przez pracownika PSP. Mimo to co pół roku wymaga się aby pieczątkę wbił pan z serwisu/
Wyznacznikiem czego jest te sześć miesięcy?

Pytanie po co? Skoro aparat dopuszczony jest w sumie na 36 miesięcy a niektóre legalizacje wykonuje się co 72 miesiące.

Ja wiem "serwis nie stocznia zarabiać musi"
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline robert28

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 295
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 20, 2010, 23:05:00 »
Po części jest to zarobek serwisów ale też wynika z zaleceń producenta oraz norm. Pierwsza norma PN EN 136 - dotyczy masek , zaś  PN EN 137 dotyczy aparatów powietrznych butlowych. Również skład powietrza  musi spełniać odpowiednie kryteria, na co wydaje się co 6 miesięcy odpowiedni dokument. Wszytko to jest po to aby przynajmniej raz na pół roku " fachowiec " sprawdził SODO , wymienił elementy które co pół roku należy wymienić obowiązkowo , ale głównie chodzi oto aby wszystko było zgodnie z literą prawa . Należy pamiętać że po wszystkim wchodzi prokurator i wtedy może być już za późno.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 20, 2010, 23:19:47 »
to dlaczego w książce lub instrukcji nie jest napisane wprost - przegląd techniczny co sześć miesięcy wykonany przez autoryzowany serwis.

Nie poruszam tu kwestii powietrza itp. to nie podlega dyskusji.
Nadal aktualne jest moje pytanie = czy jest jakiś przepis nakazujący wykonanie przeglądu bez względu na częstotliwość użycia sprzętu??
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline robert28

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 295
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 20, 2010, 23:36:03 »
Aparat który wchodzi na polski rynek musi być zgodny z normą PN . jak chyba wszystko w tym kraju. Ale aparat to nie tylko aparat plus butla plus maska , to również instrukcja w której producent określa terminy przeglądów oraz kto ma te przeglądy przeprowadzać . Jeżeli dany aparat a konkretniej instrukcja jest zgodna z daną normą to wszystko jest ok . W innym przypadku pewnie nie byłby dopuszczony. 
W instrukcji od AERIS-a na stronie 18 jest tabelka która określa precyzyjnie kto , kiedy i co należy wykonać. Jest to podzielone na maskę , kompletny aparat oddechowy , przewody oddechowe , automat , reduktor wys. ciśń. oraz butla. Dodatkowo w instrukcji od maski też są zalecenia co do maski (tu są dopiero jaja,ale to już na inny wątek ).
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 23:47:59 wysłana przez robert28 »

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 20, 2010, 23:55:33 »
I dochodzimy do punktu wyjścia.
Aparat z wszystkimi papierami. Z ważnymi legalizacjami wszystkich składowych. Dopuszczony do użytku zgodnie z normami.

I po co mamy robić płatny przegląd co sześć miesięcy? Po co skoro zakres czynności jest identyczny z tymi wykonywanymi przez człowieka z PSP za każdym razem po akcji gdy trafia do niego aparat?

Wydaje mi się, że gdyby ten przegląd był taki ważny - na pierwszej stronie napisane byłoby:
obowiązkowy przegląd co sześć miesięcy - zamiast konserwacja co sześć miesięcy lub po każdorazowym użyciu.

Proszę nie zrozumieć mnie źle ale...
Zakładając, że ta półroczna konserwacja wykonana przez specjalistę kosztuje 300 PLN. Na aucie mam 4 aparaty. Tylko w gminie 3 takie komplety - liczycie/?

Odnoszę takie wrażenie, że z bezpieczeństwem ratownika ma to mało wspólnego...

OK postawię pewną myśl pod rozważanie.
Przyjedzie Pan na taką konserwację co sześć miesięcy. Coś tam sprawdzi założy plombę. Wieczorem z tym aparatem na plecach pojadę wydmucham powietrze. Rano pojadę do JRG strażak z uprawnieniami nabije butle sprawdzi aparat zgodnie z zaleceniami producenta opisanymi w instrukcji jako "po użyciu".
Wrócę założę do samochodu i ponownie wyjadę do akcji. Tym razem coś pójdzie nie tak i coś mi się stanie. Jakaś awaria. Pytanie brzmi-kto za to odpowie? Tak Pan z JRG bo pan z serwisu powie "chwila chwila moja plomba została zerwana aparat został użyty i pan z JRG źle go sprawdził".

źle myślę?
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 21, 2010, 00:08:46 »
dobrze myślisz.  Mam bardzo podobne przymyślenia do Twoich. Jeśli zakres przeglądu po użyciu jast taki sam jak tego co 6 miesięcy to teoretycznie można zrobić sobie ćwiczenia co 5,5 miesiąca, zrobić taki przegląd "po uzyciu"  i wszystko bedzie zgodne z prawem.
Producent ewidentnie naciąga , a przykładem  może byc fakt że ostatnio robia juz uprawnienia do takich przeglądów dla strażaków PSP , ale z zastrzeżeniem że mogą je robić tylko dla aparatów z PSP !!! A czym sie rózni BD 96 z  PSP od BD 96 z pobliskiej OSP ?
 Co innego gdyby przegląd "po użyciu" miał mniejszy zakres , a ten po 6 miesiącach większy - wtedy  byłaby jakaś logika , a tak to wiadomo o co chodzi ...

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 21, 2010, 00:15:38 »
Nie chciałem pisać o tych ograniczeniach dla przeglądających aczkolwiek słyszałem i wprawiło mnie to w osłupienie... To tak jakby dać komuś prawo jazdy i powiedzieć czerwonym autem możesz jeździć ale zielonym już nie,.

Dla mnie sprawa śmierdzi - skoro producent szkoli pracownika PSP dając mu tym samym swoiste "uprawnienia" dlaczego je ogranicza??



Jaki jest sens wykonywania tego przeglądu skoro zgodnie z wymogami te same czynności należy powtórzyć już następnego dnia po kolejnej akcji?? \\

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline robert28

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 295
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 21, 2010, 10:45:06 »
Jak już wcześniej pisałem SODO np. Speriana ma wyraźnie określone jaki przegląd wykonuje użytkownik a jaki autoryzowany serwis.Tu jest wszystko logiczne . Jeżeli w waszej instrukcji jest napisane tak jak podajecie , to tego nie da się zmienić i należy tak postępować . Ponieważ co pół  roku oprócz wielu czynności należy wykonać test "dynamiczny" do wykonania którego upoważnione są uprawnione osoby które podpisują się pod takim badaniem (a nie każdy strażak ) , więc przedstawiciel danego sprzętu powinien w trakcie szkolenia czy to strażaków czy też osób wyznaczonych na jednostkach do zajmowania się SODO , określić jak to wszystko  ma wyglądać.  Słyszałem kiedyś że są na rynku polskim aparaty , które po każdym użyciu należy oddawać do serwisu , ale myślałem że ktoś chce mnie nabić w butelkę. Jeżeli faktycznie tak jest to mogę wam tylko współczuć. Co do uprawnień na SODO  tylko na wyposażeniu PSP , to ja też posiadam takie uprawnienia jednego z producentów i faktycznie jest to zabezpieczenie przed konkurencją ale przynajmniej nie trzeba z własnym sprzętem śmigać po serwisach . Jedna z firm do niedawna nie chciała szkolić ludzi spoza firmy , a od niedawna szkoli ale w bardzo ograniczony sposób. Firmy boją się konkurencji a ponadto serwis to jest w tej chwili pewny zarobek. Tego się nie przeskoczy.

Offline basti007

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 113
Nabijanie aparatów ODO
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 22, 2012, 00:37:03 »
Witam

Chcialem sie was zapytac jak wyglada u was sprawa z nabijaniem butli po akcji gasniczej. Czy placicie za nabijanie? Gdzie i kto wam to nabija, itp?

Offline Artur Kom.

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 382
    • OSP STARY BRUS
Odp: Nabijanie aparatów ODO
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 22, 2012, 06:00:30 »
nie wiem jak jest u Ciebie ale u nas po użyciu czy to przy akcji czy ćwiczeniach zawozi się do Komendy Powiatowej i się nabija butle no i robi się przegląd po użyciu
Komendant Gminny
Sekretarz Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP
Zapraszam do odwiedzenia naszej strony: http://www.stary-brus.osp.org.pl/
oraz bloga http://osp-starybrus.blog.onet.pl/

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 22, 2012, 09:37:03 »
Z reguły na JRG jest sprężarka, chyba, że jest jakieś inne ustalone miejsce, generalnie nabijasz za free w PSP.

Offline basti007

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 113
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 22, 2012, 10:19:07 »
u nas w jrg tez sie nabijalo do tej pory za darmo, teraz sobie zazyczyli placic za nabicie jednego aparatu okolo 80zl. Bo ludzie wyszkoleni przez jrg  powiedzieli ze oni za darmo nie beda nabijali ....

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 22, 2012, 10:26:03 »
Za darmo? Czyżby nie mieli tego w zakresie obowiązków? Ale pewnie, lepiej cały dzień na wozie lezeć i taniec z gwiazdami oglądać.

Napisz jaka KP. Niech cała Polska się dowie gdzie są tacy pajace.


Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Aparaty ODO w osp
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 22, 2012, 12:40:23 »
Za darmo? Czyżby nie mieli tego w zakresie obowiązków? Ale pewnie, lepiej cały dzień na wozie lezeć i taniec z gwiazdami oglądać.

Napisz jaka KP. Niech cała Polska się dowie gdzie są tacy pajace.


Hahaha dokładnie. Zaraz im będzie trzeba płacić za wyjazdy do akcji, potem za to, że ubiorą UPSy a na samym końcu, że po powrocie z akcji przed obiadem umyją ręce - jak w Grecji!

My jeździmy na JRG, która nam nabija butle i dezynfekuje maski. Do odbioru mamy po kilku godzinach. Chłopaków mają tam sporo przeszkolonych bo butle uzupełnia u nich całe miasto i okoliczne OSP a kompresor może nabijać 8 butli jednocześnie więc szybko idzie:)

Jeszcze tylko życzyłbym sobie aby były one częściej używane (w sensie w sytuacjach kiedy należałoby ich używać).