panowie jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo ,że.... o kasiurę!!!
bo nic innego nie przychodzi do głowy : jak firmy potraciły certyfikaty to teraz będą się biły o nowe, a nie będzie kto pierwszy, tylko kto da więcej hihi.
takie małe czarnowidztwo
I tu właśnie jak kolega zauważył bardzo słusznie jest pies pogrzebany. Chodzi oczywiście o grubą kasę, a nie o "tą ruderę CNBOP" co to się ośrodkiem badawczym mieni-CENTRUM NAUKOWO-BADAWCZE!!!. Tu oczywiście nie chodzi o ludzi z CNBOP, którzy zapewne mają wiedzę w dziedzinie, którą się zajmują (wielokrotnie przewyższającą średnią w PSP), ale ta cała niemożność, skostniała państwowa struktura, nawyki i zaszłości czy w końcu brak zwykłej konkurencji z rynkiem powodują, że trzeba podpierać się przepisami, które samemu się pisało ..........ale po rozlicznych konsultacjach oczywiście z tzw. ludźmi z branży (to taki odpowiednik towarzystwa na poziomie ochrony przeciwpożarowej).
Jak się tak temu wszystkiemu przyjrzeć dokładnie to ciągle te same gęby się tam kręcą i naciągają kwity na swoją stronę. Teraz jest moda jak widzę po komunikatach by pod przykrywką różnych stowarzyszeń wciskać kity biednemu Komendantowi, co to wiele pojęcia nie ma jak to się w rozporządzeniu lody kręci.
Nowe czasy, a nazwiska ciągle te same specjalistów z branży i duchy byłych komendantów, dyrektorów i innych specjalistów.
W przypadku certyfikatów zgodności wydawanych w oparciu o nie wiadomo co (WBO- wielki uśmiech) jawnie tworzono monopol na pewne rozwiązania, potem zamówienie z wolnej ręki na parę milionów. I co? Wszystko zgodnie z prawem chociaż właściwie nic nie było zgodnie z prawem?
A teraz szykuje się to samo. Im dłużej czytam to rozporządzenie tym większą kolekcję nazwisk autorów sobie tworzę i wydaje się, że naprawdę jest to dobry materiał dla specjalnej komisji by to zbadała.
By pokazać i zobrazować mechanizm weźmy np.: str. 152 sorbenty (bo tylko 1 strona i nie trzeba się rozwodzić zbytnio).
Zrobimy tu krótki rozbiór logiczny:
Podział, oznaczenie i znakowanie – wszystko tu pięknie.
A teraz parametry. I tu się zaczynają oczywiście kwiatki.
Granulacja > 0,3 mm – dopuszczamy do tortu firmę S….c.
Zdolność pochłaniania oleju opałowego lekkiego >80% - tniemy głównego konkurenta f. S….c, bo ten ma póki co w kwitach 78 do 80.
Sposób postępowania ze zużytym medium – temat lansowany oczywiście przez firmę …..
Metoda pomiaru zdolności pochłaniania – lejek m. Westinghouse’a – prosta bo taką może CNBOP zrobić. Tylko po co skoro każdy producent sorbentu uniwersalnego to robi???
Ale dociekliwy strażak spyta jaki jest sens mierzyć chłonność oleju w sorbentach do kwasów, zasad czy substancji łatwo zapalnych………No to dlaczego nikt tego nie zauważył. A no bo pewnie parametry pisał inżynier z …. a wstęp teoretyczny robił naukowiec z…..
A zezłoszczony strażak spyta, po co badać coś co jest już zbadane. Dlaczego nie bada się innych typów sorbentów. Czy to przez niedopatrzenie czy może literatura w tym temacie nazbyt skromna ?
I tak można by eseje o każdej pozycji – zapewniam! Za każdą stroną łąka kwiecista.
PS. Do Pana R.
Pytanie brzmiało „A może odpowie pan sensownie dlaczego to rozporządzenie musiało zostać zatwierdzone w Brukseli. Czy dlatego może, że to taki gniot?! „
Nie chodziło o podstawę prawną jak pan opatrznie zrozumiałeś bo tą doskonale znam. Chodzi o sensowne powody bo chyba obaj dobrze wiemy, że nie chodzi tu o skośne kieszenie w ubraniu specjalnym - by tracić parę lat czasu. Wydaje mi się, że może nieopatrznie, ale Pan ciągle złej sprawie służysz, albo …………..i tu może sobie Pan dopisać co zechce.