Autor Wątek: Kobiety Na Podziale Bojowym  (Przeczytany 12125 razy)

Czytelnik

  • Gość
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 26, 2004, 22:39:42 »
Niestety gdy do głosu dochodzą "niedzielni forumowicze" (niezarejestrowani) zwykle odbiega się od tematu schodząc na osobiste uprzedzenia i bolączki do poszczególnych osób.
Pozdrawiam i czekam na dalsze wypowiedzi.

Czytam,czytam i przecieram oczy z delikatnego zdumienia.Szkoda,że temat upadł i już się nie toczy,a zaczynało robić się wesoło.Skoro już zaczynają padać konkretne zarzuty przeciwko konkretnym osobom, to coś w tym jest,nie uważacie koledzy strażacy???
Z drugiej strony dziwisz się kolego że nie wszyscy się tu rejestrują, aby większe grono strażackiej braci mogło bezproblemowo wiedzieć kto jest kim i o kim pisze??? W końcu to nie trudne skojarzyć fakty,ludzi,miejsca i styl pisania, a jak widać wiele osób tu pisuje. Polska nie jest jeszcze na tyle bezpiecznym i demokratycznym krajem aby można było wypowiadać opinie i bezkarnie udowadniać dowodami winy innych.

Ale wracając do tematu Pań na podziale bojowym, kóry notabene jest tu właśnie tematem wiodącym.

Moim zdaniem z jednej strony nie można kobietom zabraniać pracować w "męskich zawodach", ale należałoby położyć większy nacisk na odpowiedni dobór kadry tak pod względem intelektualnym jak przede wszystkim fizycznym. Nie da się oszukać natury, która wiekszość kobiet stworzyła słabszymi od mężczyzn i niestety nie wiadomo jak dobre wyszkolenie teoretyczne i merytoryczne nie pomoże w chwili kiedy należy przenieść ofiarę wypadku,wynieś pogorzelca czy poprostu uratować kolegę z zastępu który poprostu zasłabł w przykładowych płomieniach. Panowie, nasz system szkolenia spaczony eksperymentatorami w KG doprowadził do sytuacji, że Panie idą na SA, SGSP z chęcią zrobienia wielkiej karieriy z przekonaniem, że jak skończą studia to bedą dowodzić armią chłopów i plutonami ratowniczo-gasniczymi.

Raz, że zaczęło się to w chwili kiedy niejeden z wysokich dostojników nie dorobił się syna bo miał formę na dziurawkę i zaczął kombinować jak tu córeczkę wcisnąć na szkołę i stanowisko po sobie, a dwa że wszedobylska emancypacja spowodowała masowe zainteresowanie naszą do tej pory typowo męską pracą.

Z drugiej strony problem drzemie w nas samych, tj. strażakach podziału bojowego-gdzie wielokrotnie patrzy się na Panią w straży nie jak na kolegę z pracy a własnie jak na kobietę. Trudno się przyznać ale zawsze dla faceta kobieta jawi się jako odmienna płeć, coś innego często może nawet pociągającego.
Panie trafiają po SGSP na stanowisko dowódcze, wpaja się im niestwożone rzeczy, przekonuje o ich fachowości ale nikt nie zwraca uwagi że taka Pani nie jest strażakiem, nie jeżdzi z kolegami w zastępie na pierwszym gaśniczym,nie pomaga w działaniach technicznych, więc skąd szukać akceptacji, zaufania i współpracy między silnym starym strażakiem, który z niejednej studni pił wodę a dowódczynią z miesięcznym, rocznym stażem, którą dzieki naszemu taryfikatorowi stanowiskowemu sadza się po SGSP najmniej na stanowisko d-cy sekcji, albo zastępu???
Należy się zastanowić , kiedy u nas zrestrukturyzuje się struktury PSP, przemyśli taryfikator stanowisk pod kontem przydatności do służby strażaka a nie pod kontem nadprodukcji kadry dowódczej a przede wszystkim zastanowi się w jakim kierunku to zmierza??? Kto jest kim i kim ma zostać i kto w tej służbie powinien się liczyć. Siusiumajtek po szkole z niezbywalnym stanowiskiem czy strażak ratownik, od którego tak wiele zależy. I tu przy okazji poklask dla podwyżek tegorocznych, to miło  że dzieki związkom miedzy innymi podoficerowie i aspiranci dostali więcej od oficerów. Z całym szacunkiem Panowie oficerowie, ale to dzieki nam macie kim dowodzić i wy drogie Panie na podziale też.

Chylę czoła.
Ze strażackim pozdrowieniem.

Offline dudi

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 180
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 14, 2004, 13:36:50 »
nie wiem czy wiecie ale w Częstochowie w CS PSP,szkole którą kończyłem dziewczyna pracowała na podziale,była dowódcą,niczym nie odbiegała od chłopaków,a co lepsze niektórym to w bieganiu dawała rade...

Offline marmor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 26, 2004, 10:58:18 »
Czy nam się podoba, czy nie dziurawce i tak będą w podziale bojowym i dość częstym zjawiskiem. A może OJEJEJ!!!!! Nawet dowodzić i wymagać. Matko i córko, do czego to doszło. Musimy panowie się jakoś dostosować i One też, będziesz sikał na stojaka a obok ktoś do sikania przykucnie. Wodzowie z KG wprowadzą nowe procedury lub regulamin sikania mamy to jak w banku (długi). :P  :P  :P  B)  B)
 

Offline joker

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 69
    • http://
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 26, 2004, 19:14:09 »
Witam ponownie wszystkich po tak długiej nieobecności.
Widze że temat się rozwinął. Ale proponuję go zakończyć. Ja mam swoje zdanie na temat kobiet w podziale. I tak samo są wśród nich takie które robią wszystko i nadają się do tej pracy ale sa tez takie które mają to gdzieś bądz się nie nadają. Ale co tu mówić o kobietach skoro sa też faceci, którzy się nie nadają do tej roboty bo boją sie ognia, stresu, widoku krwi, wysokości itp.
 

Offline wojtekstr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
    • http://www.kmpspmyslowice.madnet.pl
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 26, 2004, 20:46:04 »
Cytuj
Witam ponownie wszystkich po tak długiej nieobecności.
Widze że temat się rozwinął. Ale proponuję go zakończyć. Ja mam swoje zdanie na temat kobiet w podziale. I tak samo są wśród nich takie które robią wszystko i nadają się do tej pracy ale sa tez takie które mają to gdzieś bądz się nie nadają. Ale co tu mówić o kobietach skoro sa też faceci, którzy się nie nadają do tej roboty bo boją sie ognia, stresu, widoku krwi, wysokości itp.
Święta racja!!!!!!!!!!!
Są tak zwani strażacy niskopienni. Są również tacy co się wymądrzają a jak mają coś zrobić to ich nie ma albo wszystko tak spierniczą, że aż szkoda na to patrzeć.
Ja żałuję, że nie można np. pół roku być na podziale bojowym a pół roku w tzw. prewencji. Niestety sama wiedza o gaszeniu pożarów nie wystarczy. Trzeba wiedzieć coś również o budynkach i o obiektach. A podczas czynności kontrolno - rozpoznawczych prowadzonych w różnych budynkach uzyteczności publicznej, można wiele się dowiedzieć o układzie budynku, jego dragoch ewakuacyjnych urządzeniach ratowniczych itp. które mogą się przydać podczas akcji ratowniczo - gaśniczych. No ale cóż. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni.
Pozdrowienia dla wszystkich. :ph34r:  
Moja Stronka o mojej komendzie PSP
POZDRAWIAM
Wojtek Strażak SAM:-)

Offline marmor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 27, 2004, 10:55:41 »
Panowie skonczcie te rozważania, że ktoś spierniczy robotę, że ktoś jest lepszy od innego, a ten to, a ten tamto. Wszystko zależy od D-cy zmiany jak facet, oj przepraszam lub facetka mają poukładane w głowie to zmiana zawsze jest fachowo nastawiona do pracy. Jak D-ca zm. dupek lub układowiec dupkowaty, to zmiana do niczego i częściej pierniczy robotę niż nam się wydaje. Tylko nie do końca jestem pewny czy baba sobie poradzi podczas akcji jako D-ca zmiany. Panowie spoko. ;)  ;)  

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 668
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 04, 2004, 13:26:36 »
w Przeglądzie Pożarniczym nr.3/2004 jest artykuł: "Piękne i harde podbijają straż pożarną".

---
Ps. Jęsli ktoś chciał by przeczytać, a nie ma dostępu do pisemka to moge pomyśleć o skanowaniu  :P  
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline Gabryśka

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
    • http://
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 04, 2004, 21:18:33 »
Witam! Jakbys mogl to prosze zeskanuj ten artykul bardzo chetnie przeczytam  :D pozdrawiam  

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 668
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 05, 2004, 00:49:21 »
Ok, zeskanowałem i czeka na serwerze. Od siebie dodam, że najlepsza jest okładka  :P
http://strazak.k9.pl/artykul.zip
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2004, 11:41:14 wysłana przez Feuerwehrmann »
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline Gabryśka

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
    • http://
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 05, 2004, 19:14:06 »
Dzieki Feuerwehrmann fajny artykul   :lol: pozdrawiam cieplo

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 11, 2004, 11:42:02 »
kobieta na podziale?? w Polskich realich? Studiowałem z kilkoma ubaw po pachy hehehe Choć jedna była jak GJG ta by sobie poradziła a reszta ? śmiem wątpić. A przypomniało mi się p. psycholog w SGSP po spartaczonej akcji (o szczegółach nie opowiem bo to moja koleżanka) powiedział że kobiety mają bardzo silnie rozwinięty instynkt samozachowawczy i mają prawo reeagować inaczej niż męższczyźni. Fakt znam wielu gości co się do tej roboty kompletnie nie nadają ale z kobietami jest o tylke gorzej, wszyscy jej włażą w dupe komendanci, prasa, TV no i większość zmiany. Ja na swoją zmianę chętnie wezmę babkę ale miała by bardzo, bardzo przesrane jak się by sprawdziła to ok a jak nie to ...

Elem

  • Gość
Kobiety Na Podziale Bojowym
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 23, 2004, 20:34:28 »
Malwinka! Tu na pewno chodzi o Wioletę C.