Autor Wątek: Ratownictwo wysokościowe-niebezpieczne lub nietypowe akcje.  (Przeczytany 3662 razy)

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Ratownictwo wysokościowe-niebezpieczne lub nietypowe akcje.
« dnia: Czerwiec 16, 2007, 13:44:05 »
Witam.Zauważyłem iż chcemy się podzielić naszymi wnioskami,przeżyciami związanymi z akcjami wysokościowymi.No to wtrącę swoje trzy grosiki: pierwszy grosik-zgłoszenie od sąsiadów,zatrzaśnięta mama na balkonie,w mieszkaniu maluch który kombinuje przy kuchence gazowej i pozostałym sprzęcie AGD,wyczuwalna woń gazu na klatce schodowej .Zjazd z dachu,długie prośby i negocjacje z malcem......nieowocne,pozostawał "głuchy" na nasze namowy co do otwarcia drzwi balkonowych lub wejściowych,jak się później okazało,mama tego chłopca była tak zdenerwowana ,że nie powiedziała nam ,że mały nosi aparat słuchowy i bardzo słabo słyszy i mówi!!!!Skończyło się pomyślnie,stłuczenie szyby w drzwiach i wejście do środka,mały dostał na pociechę maskotkę no i ok!!Drugi grosik-samobójca na kominie,nieszczęśliwa miłość,pokazówka,próba dostania się do niego od góry przy pomocy drabiny pali na panewce,straszy nas ,że rzuci się na kosz!!!!Groźba wywrócenia drabiny!!!!Rozłożenie około 25m.Wchodzimy od dołu,w tym momencie w koszu jadą do niego ,mój d-ca i negocjatorka z policji.Po kilkunastu minutach desperat daje się namówić na zejście,Całe szczęście!!!! Trzeci grosik-zdjęcie zwłok samobójcy ze słupa wysokiego napięcia 15 tys.V.Wszystkie służby na miejscu a co gorsze rodzina patrzy na całą akcję!!!!Gość zwęglony,nagi,szczątki ciuchów posklejane z ciałem.Podczas wejścia na słup został porażony i spadając zaczepił nogą o izolator no i tak tam pozostał.Bardzo baliśmy się,że podczas opuszczania go na dól,po prostu się rozleci!!!!!Na oczach rodziny!!!! Szlag trafi,no ale powolutku,powolutku i jakoś się udało!!!! OJ ku... ciężko było!! To tyle, czekam na Wasze opisy akcji,wniski itd Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2007, 16:59:55 wysłana przez sly »

barwa

  • Gość
Odp: Ratownictwo wysokościowe-niebezpieczne lub nietypowe akcje.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 08, 2007, 22:05:24 »
A może by tak zamiast "akcje" wpisać "sytuacje"?

Czy mieliście już okazję "sprawdzić" wytrzmałość niektórych elementów zabezpieczających?
Np. czy odpadliście skądś.

Interesują mnie wrażenia z takich sytuacji.

Kiedyś pracowali u mnie "alpiniści", tynkowali gzymsy na bloku. Dwuch dostało udaru słonecznego.
Jeden z nich mało sobie nóg nie połamał. Na szczęście to było tylko czwarte piętro. Zwichnął sobie tylko kostkę. Dziwiło mnie wtedy, że zabezpieczenia muszą mieć tyle czasu na hamowanie, czy łapanie.

Ale może tęż był inny sprzęt. To było 6 lat temu.

Wybaczcie mi laicki język, ale nie pamiętam jeszcze tych fachowych nazw, dopiero od niedawna zaczęłam się tym bliżej interesować.

Offline zibi.gpr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 127
    • http://www.strazgpr.mix
Odp: Ratownictwo wysokościowe-niebezpieczne lub nietypowe akcje.
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 04, 2007, 08:04:58 »
Jezeli chodzi o "fachowców" jest ich w polsce wielu  :wacko: ot to praca na sprzęcie
Shunt -Autoasekuracja na drugiej linie  :wacko:
Crol - Autoasekuracja na drugiej linie  :wacko:
Rolka simple przyżąd zjazdowy do prac wysokościowych  :wacko:
to wg. "Fachowców"

a teraz zalecane
Locker, ASAP - Autoasekuracja na drugiej linie   :mellow:
Rolka STOP (& inne z np Singing rocka Konga itd itp..)  :mellow:

Różnica ?
Wykożystanie POWSZECHNE przyżądów Sportowych do prac wysokościowych ot to kończe na temat profesjanalizmu :)

ps ortografi sie nie czepiaĆ! :D

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie