Autor Wątek: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie  (Przeczytany 10745 razy)

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« dnia: Czerwiec 10, 2007, 15:33:25 »
Temat dziwny, ale myślę, że na czasie.

Na dachach coraz większej ilości budynków pojawiają się „baterie słoneczne”, (Kolektory słoneczne) wykorzystywane już nie tylko do podgrzewania wody, ale również pozyskiwania prądu. Zjawisko to może nie występuje tak szeroko jak u naszych zachodnich sąsiadów, ale jednak zaczyna się pojawiać.
I teraz moje pytanie – istnieją jakieś wytyczne jak należy  postępować w takim przypadku??
Jak wiemy panele służą do wytwarzania prądu – pożar dachu budynku mieszkalnego w słoneczny dzień, gdy urządzenie wytwarza sporo energii może zakończyć się nieciekawie dla ratowników. Co innego w nocy – nie ma takiego kłopotu, urządzenie pozbawione jest jakiegokolwiek napięcia.
Zastanawialiście się kiedyś nad tą sprawą??
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline paczmen

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
    • OSP Lutomiersk
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 13, 2007, 13:24:17 »
Nie jestem pewien, wiec moge sie mylic ale z tego co wiem to baterie (kolektory) nie wytwarzaja duzego napiecia. Kolektory laduja akumulatory ( 12 lub 24 volt) z ktorych to zasilane sa przetwornice wytwarzajace 230 Volt. Tak wiec same kolektory nie powinny stanowic zagrozenia.
Jezeli ktos zna dokladniej konstrukcje tego typu urzadzen to prosze o uzupelnienie.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 14, 2007, 16:37:14 »
W związku z tym, że chyba „nie mamy pojęcia” o temacie postanowiłem napisać maila do firmy Solar Shop ul. Dr Putka 5/11 34-100 Wadowice. Zadałem podobne pytanie jak w pierwszym wątku – tyle, że skierowanie do specjalistów w tej dziedzinie.
Otrzymałem odpowiedź – zamieszczam poniżej:


Cytuj
Witam serdecznie,
 
Dziękujemy za maila.
 
 
Nawiązując do wątku - w pierwszej kolejności należałoby zdefiniować dokładnie różnice pomiędzy kolektorami słonecznymi a modułami fotowoltaicznymi (zwanymi również potocznie bateriami słonecznymi lub panelami słonecznymi).
 
Kolektory słoneczne - urządzenia służące do absorbowania ciepła promieniowania słonecznego, które następnie jest odprowadzane za pomocą czynnika roboczego (glikol) do zbiornika z wodą, który znajduje się na ogół w kotłowni. Kolektor słoneczny składa się z tzw. absorbera z blachy miedzianej pokrytej warstwą selektywną, do której przylutowane są rurki miedziane w których krąży glikol. Element ten zabudowywany jest w obudowie metalowej przykrytej płytą szklaną. Coraz częściej spotyka się również kolektory słoneczne próżniowe / rurowe, w których absorber jest podzielony na kilkanaście lub kilkadziesiąt elementów zamkniętych wewnątrz szklanych rur. Zdjęcie jednych i drugich znaleźć można na stronie: http://www.solarshop.pl/75.html
 
Moduły fotowoltaiczne (vel. baterie słoneczne, panele słoneczne) - urządzenia służące do przemiany światła słonecznego bezpośrednio na energię elektryczną. Składają się z kilkudziesięciu ogniw fotowoltaicznych (płytek krzemowych poddanych odpowiedniej obróbce fizykochemicznej, na skutek której są one wstanie przemieniać światło słoneczne na energię elektryczną). Płytki te zalaminowane są pomiędzy warstwą szkła a warstwą miękkiego laminatu. Spotyka się również moduły w których ogniwa są naniesione na szybę techniką napylania, przez co niewidoczne są odstępy między poszczególnymi ogniwami.
 
Zagrożenia ze strony kolektorów słonecznych:
Większych zagrożeń ze strony kolektorów słonecznych nie widzę - trzeba ew. uważać na gorący glikol (o temperaturze nawet +120st C), który może wydostawać się  pod ciśnieniem z kolektorów słonecznych w przypadku ich uszkodzenia. To samo może się zdarzyć w przypadku uszkodzenia rurociągu łączącego kolektory ze zbiornikiem.
 
Zagrożenia ze strony modułów fotowoltaicznych:
Moduły fotowoltaiczne generują napięcie stałe (DC) w chwili, gdy pada na nie światło. Przy pojedynczym module jest to napięcie rzędu 16-60V w zależności od modelu. Jeżeli na dachu zainstalowane jest 1-4 modułów, można założyć bez większego ryzyka błędu, że mamy do czynienia z systemem, w którym moduły połączone są w taki sposób by dawać 12-48V, czyli napięcie potrzebne do ładowania banku akumulatorów. Jest to napięcie bezpieczne, więc w takim przypadku również specjalnego zagrożenia nie ma. Problemy mogą się pojawić w chwili gaszenia obiektu na którym zainstalowana jest większa ilość modułów fotowoltaicznych, gdyż wtedy łączone są one szeregowo i łącznie generować mogą napięcie stałe (DC) o wartości nawet do 1000V. W przypadku gaszenia tego typu obiektów należałoby podjąć środki zapobiegawcze jak w przypadku gaszenia pomieszczeń / obiektów, w którym znajdują się urządzenia pod napięciem (np. akumulatorowni). Rozwiązaniem mogłoby być pokrycie modułów pianą, tak by światło słoneczne nie miało dostępu do powierzchni modułów. Nie ma światła - moduły stają się elementem pasywnym. Na koniec jeszcze jedna kwestia: moduły fotowoltaiczne generują napięcie w chwili gdy są oświetlone. Już nawet przy niewielkim naświetleniu osiągają prawie pełną wartość nominalną napięcia (mogą generować np. 1A przy 500V). Napięcie to może powstać również gdy moduły są oświetlone światłem sztucznym, np. z halogenów oświetlających miejsce akcji w nocy.
 
W razie dalszych pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt - chętnie włączymy się do dyskusji.
 
Pozdrawiam,
Krzysztof Wietrzny
Solar Shop
www.solarshop.pl
tel/fax: 033-8731747

Muszę dodać, że napisałem równolegle do kilku firm – ta jako jedyna odpowiedziała…
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline paczmen

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
    • OSP Lutomiersk
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 14, 2007, 21:37:12 »
Temat znalem jeszcze z czasow szkoly sredniej, a bylo to pare lat temu. Dziekuje za sprostowanie.

Offline opornik

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 09, 2016, 14:05:24 »
Jako nowicjusz ;) na forum witam wszystkich.
Wątek stary ale jedyny jaki znalazłem w którym jest mowa o fotowoltaice. Na forum branżowym Elektrody założyłem wątek związany z fotowoltaiką ws przeciwpożarowy wyłącznik prądu.
Można go przeczytać na http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3180765.html
Jako elektrycy mamy wiedzę z tego punktu widzenia natomiast brakuje nam informacji ze strony Waszego grona. Będę wdzięczny za ich przekazanie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2016, 14:15:23 wysłana przez opornik »

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2016, 14:05:31 »
Po pierwsze link nie działa więc trudno mi odnieść się do tego co w nim napisano .
Po drugie ciężko dla ogniwa założyć wyłącznik ponieważ zawsze wyłączy on tylko element układu
Po trzecie ogniowo to układ separowany , co z tym związane nie jest prosto uzyskać efekt porażenia choć oczywiście przy bardzo sprzyjających warunkach jest to możliwe .
Po czwarte jedyną możliwością skutecznego wyeliminowania zagrożenia jest przysłonięcie paneli. Można zrobić to pianą, choć pojawiają się na świecie również specjalne "gaśnice" do tego celu. Z tego co słyszałem może na tegorocznej konferencji w Rynnie będzie takie rozwiązanie prezentowane.   

Offline opornik

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kolektory słoneczne – zagrożenia, wytyczne, postępowanie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 10, 2016, 21:40:50 »
Witam:)
Teraz widzę, ze link prowadzi do zamkniętej grupy. Przepraszam za skuchę. Ale do rzeczy. Postaram się w kilku słowach opisać problem.

Na dachu obiektu użyteczności publicznej zaprojektowano panele fotowoltaiczne. W sumie 46 paneli osznurowanych w dwie pętle po 23 każda które na dodatek połączono szeregowo. Przewody od nich zostały wprowadzone do pomieszczenia technicznego na najwyższej kondygnacji (III piętro) budynku na inwerter. Projektant przemilczał aspekt przeciwpożarowego wyłącznika prądu. Cały budynek stanowi jedną strefę pożarową. Dach pokryty jest papą na betonowym stropodachu.  Na dachu mamy napięcie niebezpieczne 552V DC.

Jeden z kolegów napisał:
Cytuj
Temat zaiste bardzo ciekawy, lecz myślę że na forum raczej go nie rozwiążemy.
Fotovoltaika jest na tyle nowym i wciąż rozwijającym się tworem, że nie tylko przepisy i normy nie nadążają, ale i wyobraźnia ustawodawcy nie nadąża. Ostatnio sporo czytałem na temat PV i nigdzie nie widziałem ani wymogu odłączania napięcia DC z paneli, ani nie widziałem żadnych rozwiązań to umożliwiających. Trochę się nie zgodzę z autorem tematu, że projektant [.........]. Proszę kolegę opornik o podanie przepisu nakazującego odłączanie napięcia DC z paneli lub ograniczania go do wartości bezpiecznej. Obawiam się że takiego przepisu nie znajdzie. Oglądałem kilka instalacji za naszą zachodnią granica i tam też nie ma takich rozwiązań. Nie twierdzę że np. 500VDC jest bezpieczne, ale porażenie strażaka jest bardzo mało prawdopodobne. Strażacy są uczulani na takie instalacje i wiedzą jak się zachować, czasy gdy strażak umiał tylko lać wodę na ogień już dawno minęły.


Inny z kolegów napisał:
Cytuj
Byłem na szkoleniu (pod patronatem PIIB) dot. ochrony przeciwprzepieciowej. Była na nim również mowa o ewentualnym pożarze instalacji fotowoltaicznej. Nieoficjalnie usłyszałem, że za Odrą są znane przypadki, że straż pożarna nie podejmowała się gaszenia budynku z instalacją fotowoltaiczną ze względu na zagrożenie dla ratowników... W większych miastach są pojazdy straży z proszkiem gaśniczym. W Warszawie naliczyłem 3 pojazdy + kontener

To tak w skrócie bo dyskusja znajduje się już na końcu 3 strony wątku na Elektrodzie.
Wracając do Waszego forum ponawiam prośbę o informacje jak wygląda na dzisiaj sprawa fotowoltaika ws przeciwpożarowy wyłącznik prądu.