W zasadzie to się z Wami zgadzam, ale..... nie do końca. Oczywistym jest fakt, że od powstania PSP wrzucano jej do ogródka dodatkowe zadania m.in. rat -tech, rat - chem., rat. - wys, rat. - wodne, mamy też rat. - med. i nawet sympatyczne pieski poszukujące ludzi. Nie można jednak wszystkich nieszczęść tego świata wrzucać na barki PSP. Przeciętny strażak nie jest Supermenem, ma swoje ludzkie ograniczenia i nawet przy największych chęciach nie jest w stanie uratować każdego. Po prostu róbmy swoje najlepiej, jak potrafimy i to już będzie połową sukcesu, a dodatkowa umiejętność ratowania tonących niech będzie dodatkowym atutem przy przyjęciu do PSP.