No, to masz kiepsko!!! U mnie prawko ma żona, dwie córki i ja - bywają kłopoty, gdy dwie osoby chcą skorzystać w tym samym czasie z bryczki... Niejednokrotnie dzieją się "dantejskie sceny" i omal nie dochodzi do rękoczynów pomiędzy młodymi ...
Zawsze wtedy wkraczam do akcji i oznajmiam, że to ja biorę furkę i.... zapada cisza i spokój!!!