Autor Wątek: Nowi z-cy Komendanta Głównego  (Przeczytany 8070 razy)

Offline zar

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Nowi z-cy Komendanta Głównego
« dnia: Maj 17, 2007, 12:29:48 »
Dziś o 12.00 zostali powołani nowi z-cy komendanta głównego, były KW z Łodzi i KP z Chojnic. Czy ktoś mógłby coś o nich powiedzieć. Jeszcze jedno czy to prawda , że w Białymstoku KW jest nowy?
Pozdrawiam

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 17, 2007, 12:32:35 »
Odpowiedź brzmi:
1. Pewne jest, że są strażakami
2. pewne jest, że nie ma nowego KW w Białymstoku, jest p.o.
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline asp2001

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 82
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 17, 2007, 12:45:06 »
czyli czystek czas zacząć!!!!!!!!!!

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 607
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 17, 2007, 12:51:24 »
No to kolejne zmiany na koszt podatnika w myśl taniego państwa. Teraz się wymieni KW, KM/KP, dyrektorów w KG, wypłaci się kiladziesiąt tysięcy złotych odpraw i będzie kolejny, lepszy tym razem porządek. Po linii nowego KG. Jak długo porządzi obecna władza, 3 miesiące? Jak poprzednik? Ile im dajecie? Bo bryg. Winiarski na stołku z-cy długo nie posiedział. Pójdą teraz w dyspozycję KG. Przeczekają do pełnej wysługi i emeryturka z wysokiej grupki. I tak kolejni.
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2007, 12:55:31 wysłana przez strazak998 »

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 17, 2007, 13:00:20 »
Waszym zdaniem lepiej zostawić dla obopólnego dobra tych, którzy od wieków trwają na posadach (zawód komendant)? Nigdy nie zmienimy oblicza straży, nigdy nie pozbedziemy się durnowatych pomysłów z normatywem czasu służby, zmniejszeniem urlopu, obsad na zmianach służbowych, podporzadkowania straży pod samorządy itp. jesli nie zmieni się kierunku myslenia ludzi na wysokich stanowiskach, którzy karierę rozpoczynali w czasach kamiania łupanego, ale zeby zminić sposób myslenia trezba zmienić ludzi, na młodszych z nowym jasnym (mam nadzieję) umysłem? Może to jest jednyna droga? Nie wiem zastanawiam się, bo ja to jestem za malutki, żeby o takich rzeczach mógł coś konkretniejszego powiedzieć, są ludzie światlejsi, którzy wiedzą i "umią" :mellow: o wiele wiecej ode mnie. Ja jestem od roboty i tyle mojego co na forum popiszę. :wacko:
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 607
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 17, 2007, 13:05:09 »
Waszym zdaniem lepiej zostawić dla obopólnego dobra tych, którzy od wieków trwają na posadach (zawód komendant)? Nigdy nie zmienimy oblicza straży, nigdy nie pozbedziemy się durnowatych pomysłów z normatywem czasu służby, zmniejszeniem urlopu, obsad na zmianach służbowych, podporzadkowania straży pod samorządy itp. jesli nie zmieni się kierunku myslenia ludzi na wysokich stanowiskach, którzy karierę rozpoczynali w czasach kamiania łupanego, ale zeby zminić sposób myslenia trezba zmienić ludzi, na młodszych z nowym jasnym (mam nadzieję) umysłem? Może to jest jednyna droga? Nie wiem zastanawiam się, bo ja to jestem za malutki, żeby o takich rzeczach mógł coś konkretniejszego powiedzieć, są ludzie światlejsi, którzy wiedzą i "umią" :mellow: o wiele wiecej ode mnie. Ja jestem od roboty i tyle mojego co na forum popiszę. :wacko:

Jasne że trzeba zmain. Ale nie tak częstych jak w ostatnim czasie. Dlatego powinna być kadencyjność na tych stanowiskach i możliwość rozliczenia gościa z wywiązania się ze swojej pracy podczas kadencji. A nie że po 3 miesiącach zmienia się na nowego a ten dobiera sobie nowych zastępców. Na jaki okres? Też na 3 miesiące? Może na 4? A moze na pół roku? Co dadzą radę zmienić przez ten czas? Oprócz grupy swojego zaszeregowania i płac to nie wiele.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 17, 2007, 13:11:20 »
Żeby móc rozliczac komendantów po upłynieciu ich kadencji, trezba zmnienić prawo, póki co to ochodzą ze stanowisk na emeryturę i mają w głębokim poważaniu to co zostawili. Czasami, żeby komendant nie spieprzył do końca tego co jest dobre to trzeba go zmienić już po 3 miesiącach. Skomryzacja służby szła w zupełnie odwortnym kierunku niż oczekiwania większości strażaków. Przypomnę 40=48, skrócenie urlopu, tendencyjne ankiety, zamieszanie z wnioskami awansowymi, działania zmierzajace do podporządkowania PSP zarządzaniu kryzysowemu, przejście pod samorządy, wskaxnikowy system wynagrodzeń (opracowywany na chybcika), dodatek motywacyjny (dla komendantów) - mało jak na trzy miesięce?
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 607
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 17, 2007, 13:14:51 »
Idąc twoim tokiem rozumowania to co 3 miesiące powinniśmy zmieniać KG żeby przypadkiem czegoś nie spieprzył. Owszem to co robił poprzedni KG nie bylo słuszne i nie było po myśli strażaków. Tyle że KG w większości robi to co MSWiA nakazuje. Skąd mamy pewność że teraz nie będzie tak samo. I tak co 3 miechy nowy. Do czego to doprowadzi?

Offline kz69

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 17, 2007, 13:22:45 »
ale zeby zminić sposób myslenia trezba zmienić ludzi, na młodszych z nowym jasnym (mam nadzieję) umysłem?
znamienne słowa robard - oby  Ci nowi nie byli "urzędasami" , którzy obłożą się papierami i zapomną o sednie sprawy - czyli dobru służby i ludzi którzy ją tworzą
Pozdr
Wszystko jest trudne zanim stanie się proste.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 17, 2007, 13:38:04 »
Myślę, że od tego między innymi są właśnie zz, które komendantom powinny wnikliwie patrzeć na ręce, ale też i pomagać w tworzeniu czegoś co wyjdzie na dobre nam wszystkim?
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline dżagulator

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 93
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 17, 2007, 14:02:59 »
pewnie, że trzeba wymieniać kadre tą dowódczą, komendacką też, ale na miłośc boską bez przesady, wszystko w imie polityki i kaczogrodu, o co chodzi, że niby wszyscy co do tej pory byli na kierowniczych stanowiskach to lelaki i nieudacznicy, bez przesady!!!
Pracując w obecnej komendzie od 1998 roku - 9 lat pożegnałem 5 komendantów i żaden nie wyleciał dyscyplinarnie czy cos w tym stylu, a praca z nimi wydaję mi się przebigała w sposób co najmniej prawidłowy, nie byli jakimiś tam tyranami, czy z zawodu "komendantami" - zreszta jaki to zawód jak sie jest komendantem 2 lata czy 3 lata.
W tej chwili wygląda to tak czy jestes dobry czy zły komendant to nie ważne i tak lecisz na ryj!!
a najgorsze jest to, że na ich miejsce przychodzą - w wielu przypadkach merytorycznie słabi, bez przygotowania - ludzie z kosmosu!
Nie dotyczy to mojej komendy bo akurat do nas przyszedł całkiem wporzo gość, bynajmniej narazie dał sie poznać z pozytywnej strony.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 17, 2007, 14:32:10 »
Cytuj
a najgorsze jest to, że na ich miejsce przychodzą - w wielu przypadkach merytorycznie słabi, bez przygotowania - ludzie z kosmosu!
Nie dotyczy to mojej komendy bo akurat do nas przyszedł całkiem wporzo gość, bynajmniej narazie dał sie poznać z pozytywnej strony.
Wybacz, ale w dwóch zdaniach nastepujących po sobie masz dwie sprzeczności. Skoro jak uważasz zmieniło się w Twojej komendzie w przeciągu 9 lat 5 komendantów, a kazdy nastepca był coraz gorszy to w jaki sposób ten obecny jest OK?
Poza przygotowaniem merytorycznym o powołaniu na stanowisko komendanta powinien także decydować czynnik ogólnoludzki, czyli podejście do ludzi, a to z kolei widać na przykładzie np. podziału dodatków służbowych. Wyjaśnij mi dlaczego ludzie na porównywalnych stanowiskach w biurze i PB (nie chcę tu wywoływac dyskusji o wyzszości jednych nad drugimi) maja dodatki słuzbowe tak zróżnicowane? Jeżeli komendantem zostaje człowiek, który nigdy "nie wąchał dymu" i nigdy nie poczuł prawdziwego strażactwa, to nie możemy mówić o tym, że obiektywnie podchodzi do tematu. dlaczego w biurze komendant potrafi tak uzasadnić wnioski awansowe, że możliwe jest wystapienie o wcześniejszy awans w stopniu, a dla PB jest to niewykonalne? czym potrafi sie tak bardzo zasłużyć kwatermistrz, że dostaje awans szybciej niż dowódca zmiany, lub dowódca JRG z jednego rocznika? O tym czy komendant jest dobry, czy zły decydują tylko nasze subiektywne odczucia. ty np. pracownik biurowy bedziesz zawsze bardziej zadowolony z szefa jesli masz np. 30% dodatku, niż ktoś z PB, kto ma tego dodatku 15% - przy tych samych kwalifikacjach i takiej samej grupie? Dlaczego tak jest?
Dlaczego PB ma pracować 48 godzin tygodniowo, a biuro 40, przy tym samym wynagrodzeniu?
Wszystko jest względne, rozumiem, że nie wszystko można zrobić chociaż jest sie na stanowisku, które pozornie na to by pozwalało, ale człowiekiem sie jest niezaleznie od stanowiska, a komendantem się bywa, bo to zalezy czy się jest dobrym człowiekiem dla wszystkich, czy tylko dla wybrańców.
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 17, 2007, 17:30:05 »
Owszem to co robił poprzedni KG nie bylo słuszne i nie było po myśli strażaków. Tyle że KG w większości robi to co MSWiA nakazuje. Skąd mamy pewność że teraz nie będzie tak samo.
Niestety, smutne to ale prawdziwe. Bez odpowiedniego ukierunkowania lub co najmniej zgody ministra 01 niewiele zrobi w poważniejszych sprawach - W. Skomra zapłacił za nadgorliwość i chyba zbyt mocne podporządkowanie MSWiA > jeżeli minister nie zmienił stanowiska, to i obecna ekipa niewiele zdziała pożytecznego dla strażaków.  ^_^
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline dżagulator

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 93
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 17, 2007, 19:20:16 »
Wybacz, ale w dwóch zdaniach nastepujących po sobie masz dwie sprzeczności. Skoro jak uważasz zmieniło się w Twojej komendzie w przeciągu 9 lat 5 komendantów, a kazdy nastepca był coraz gorszy to w jaki sposób ten obecny jest OK?

Żle mnie zrozumiałeś chodziło mi ogólnie o dziwne zmiany na stanowiskach komendantów:KG.KW.KM/KP a nie w mojej komendzie w której owszem było wiele zmian, ale nie na gorsze, chociaż i nie na lepsze -_-

Offline kwatermistrz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 17, 2007, 19:50:15 »

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 17, 2007, 20:39:04 »
http://pomorze.naszemiasto.pl/forum/wiadomosci/233832_618226.html
ZZ przy władzy.... vivat proletariat!!!!

Nie wiem czy kolega pamięta , po dojściu SLD do włady wymieniono wszystkich komendantów wojewódzkich, PiS jest przy władzy ok 1,5 roku i takich zmian nie wprowadziła. Co do nowych zastępców. To nie przypominam sobie aby ci ludzie byli we władzach związku od wyborów z kwietnia 2006.
Żle mnie zrozumiałeś chodziło mi ogólnie o dziwne zmiany na stanowiskach komendantów:KG.KW.KM/KP
Co znaczy dziwne zmiany, według mnie są to naturalne zmiany na stanowiskach.

pewnie, że trzeba wymieniać kadre tą dowódczą, komendacką też, ale na miłośc boską bez przesady, wszystko w imie polityki i kaczogrodu,
A gdzie tu kolega widzi przesadę, Jak wyżej.
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline chak

  • EMERYT
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 17, 2007, 21:14:31 »
Może wyluzujemy w tym temacie, bo przecież nie jest w tym nic dziwnego gdy ktoś u władzy dobiera sobie zastępców. Poprzedni KG tez sobie zmienił na innych i jakoś nie było ździwienia na forum.
Mam zamiar rozpocząć nowe życie poza firmą.
Szukam dobrze płatnej pracy. Kontakt na PW. :)

Offline tuniek

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 17, 2007, 22:02:26 »
Może wyluzujemy w tym temacie, bo przecież nie jest w tym nic dziwnego gdy ktoś u władzy dobiera sobie zastępców. Poprzedni KG tez sobie zmienił na innych i jakoś nie było ździwienia na forum.
Co by poprzedni KG nie zrobił to i tak by mnie nie zdziwiło. A co zrobił to wszyscy dobrze wiedzą ^_^

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 17, 2007, 22:08:54 »

Cytuj
Żeby móc rozliczac komendantów po upłynieciu ich kadencji, trezba zmnienić prawo, póki co to ochodzą ze stanowisk na emeryturę i mają w głębokim poważaniu to co zostawili.

Masz całkowitą rację. Dopóki Komendant będzie z nadania partyjnego, to tego się nie wyzbędziemy. Każda ekipa powołuje swojego, a jak za bardzo jest odważny, lub za mało usłużny to go zmienia. I to jest problem. Gdyby KG piastował swoje stanowisko mimo zmian opcji i nie groziło by mu wydalenie ze stołka, może byłoby inaczej, może by był prawdziwym i jedynym partnerem dla ZZ, może miałby ich wsparcie, może ....
Morze to marzenie każdego w okresie urlopowym.

Cytuj
Niestety, smutne to ale prawdziwe. Bez odpowiedniego ukierunkowania lub co najmniej zgody ministra 01 niewiele zrobi w poważniejszych sprawach - ...> jeżeli minister nie zmienił stanowiska, to i obecna ekipa niewiele zdziała pożytecznego dla strażaków.

Zgadza się w obecnej sytuacji KG nie jest  partnerem dla ministra, a powinien być.

A co do zmian. Zawsze tak jest, że szef dobiera sobie współpracowników. A że szef się często zmienia to już inna sprawa.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 17, 2007, 23:58:12 »
Cytuj
ZZ przy władzy.... vivat proletariat!!!!
Może łatwiej byłoby Ci napisać :
"Panie Komendancie Skomra - Wróć !!!
ViVaT yntelygencja panie kwatermistrzu ! może jednak nie przeszkodzi to w pańskiej dalszej karierze...
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2007, 00:00:21 wysłana przez Geddeon »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 18, 2007, 08:18:22 »
Żeby móc rozliczac komendantów po upłynieciu ich kadencji, trezba zmnienić prawo, póki co to ochodzą ze stanowisk na emeryturę i mają w głębokim poważaniu to co zostawili. ...
Prawa nie trzeba zmieniać, wystarczy zacząć je stosować. Z dotychczasowych działań odnoszę wrażenie, iż nowy komendant nie chce rozliczać poprzednika aby nie stworzyć precedensu i następca nie rozliczył jego^_^
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 19, 2007, 18:19:58 »
Hm...nie wiem jak Piotrze odniosłeś takie wrażenie, skoro nowy KG jest na stanowisku dopiero od kilkunastu dni? Może jeszce zaczekajmy?
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 19, 2007, 20:43:44 »
Hm...nie wiem jak Piotrze odniosłeś takie wrażenie, skoro nowy KG jest na stanowisku dopiero od kilkunastu dni? Może jeszce zaczekajmy?
Moja wcześniejsza wypowiedź "Z dotychczasowych działań odnoszę wrażenie, iż nowy komendant nie chce rozliczać poprzednika aby nie stworzyć precedensu i następca nie rozliczył jego." odnosi się do kolejnych komendantów od powstania PSP, nowego jeszcze z wiadomych przyczyn nie obejmuje.
Podtrzymuję stanowisko, że prawa w tym zakresie nie ma potrzeby zmieniać, wystarczy zacząć je stosować.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline zar

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 21, 2007, 15:36:49 »
Zaczynając temat liczyłem na informacje od ludzi, którzy ich znają i mogą coś powiedzieć kto to jest i czego można się spodziewać, a przerodziło się w pyskówkę o odwoływaniu szefów. Może to niezły pomysł żeby co kilka miesięcy odwoływać Komendanta Głównego i na jego miejsce powoływać - powiedzmy losowo kogoś następnego. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu abym na 3 miesiące przed emeryturą został KG, Panowie to jest pomysł! Chociaż na emeryturze sobie przyzwoicie  pożyć. Dla aspirantów i podoficerów proponuję stanowiska doradców KG. Może ZZ dogadałyby sie w tej sprawie i jakiś tajny układ , typu Magdalenka,  można byłoby zawrzeć.   

Offline Sync

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 192
Odp: Nowi z-cy Komendanta Głównego
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 30, 2007, 14:23:00 »
I poznamy ich po czynach.