pracuje w systemie 8 godzinnym od 2002 roku, wcześniej pełniłem służbę w podziale bojowym. W mojej jednostce nie ma takiej wojny miedzy PB a biurem,jakoś się lepiej lub gorzej dogadujemy między sobą, po prostu każdy powinien wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Zgodzę sie jednak z kilkoma przedmówcami, że to w większości koledzy z PB mają problem do biurowców a nie na odwrót, chodzi tu o udowadnianie kto ma więcej pracy i tak dalej.
Jedno jest pewne jakoś nie ma chętnych do pracy na 8 godzin i się nie dziwie, praca ta przynosi minimum zadowolenia przy maksymalnym wysiłku, powiem krótko w biurze jest prz...bane. robi się takie bzdury które wymyślają w KG i czasem KW że wymiotować się chce. Pełniąc służbę w podziale bojowym cieszyłem się że ide do pracy a teraz ide za kare i to jest ta zasadnicza różnica, a te kilkaset złotych więcej to psu na bude, bo nie tylko o kase chodzi.