Autor Wątek: Cały kłopot to zarobki  (Przeczytany 8271 razy)

Offline strażaczek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 13, 2007, 18:31:40 »
gratuluję zwiększenia zarobków - jak mniemam - związane z awansowaniem. To znaczy, że są i zadowoleni w PSP


A tak ja na przykład jestem zadowolony  ^_^.....ale nie tak do końca :rolleyes:

Offline wojtekstr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
    • http://www.kmpspmyslowice.madnet.pl
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 13, 2007, 19:07:07 »
cud w PSP?????? a co to takiego????????
Ostatnio widziałem artykuł w rzeczpospolitej i jesteśmy na drugim miejscu, za rehabilitantami, z grupy zawodów zadowolonych ze swojej pracy ale nie płacy. Wynika z tego artykułu, że to co robimy, robimy tylko dla ludzi charytatywnie. Wo wy na to????
Moja Stronka o mojej komendzie PSP
POZDRAWIAM
Wojtek Strażak SAM:-)

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 14, 2007, 20:29:47 »
powiem wam ze w pogotowiu trochę bardziej przechlapane!maja podobno 3 razy wiecej wyjazdow niz my pieniądze te same i dziwia sie nam ze my narzekamy!ja ich tam nie rozumiem skoro cicho siedza to wszyscy dokola mysla ze im z tym dobrze?az tacy zapalency??

Offline piotrfire

  • PSK
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Już emeryt
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 14, 2007, 21:20:13 »
Cytuj
a co do podwyżek, to cieszę się z tego, co dostałem

Potraktuję to jako żart. No chyba że jesteś kawalerem a mama cię karmi i daje dach nad głową  ,a  do pracy masz niedaleko.
ab alio exspectes, alteri quod feceris

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 14, 2007, 21:23:19 »
Cytuj
a co do podwyżek, to cieszę się z tego, co dostałem

Potraktuję to jako żart. No chyba że jesteś kawalerem a mama cię karmi i daje dach nad głową  ,a  do pracy masz niedaleko.
tego nie da sie potraktować inaczej jak żart bo i dla kawalera chyba jest znaczące ile dostaje.

Anonim

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 14, 2007, 22:29:43 »
Cytuj
Potraktuję to jako żart. No chyba że jesteś kawalerem a mama cię karmi i daje dach nad głową  ,a  do pracy masz niedaleko.

Żona, dziecko, dalej jestem zadowolony z podwyżki i wierz mi, nie jestem minimalistą.
Do pracy mam w obie strony 110km, praca na dwunastki, mama czasem jakiegoś kotleta przywiezie :mellow:.
I co powiesz - to żart?
Nie - to jest życie.
Ja po prostu podszedłem do obiecanych podwyżek z pewnym dystansem..
Nie liczyłem na 230, tak jak większośc forumowiczów, bo z obietnicami to różnie do tej pory bywało.
Tyle w temacie :mellow:

Offline jozef998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 14, 2007, 23:14:26 »
szampan tobie zabuzowało pogotowie to pogotowie a my to my nikt tam nie wejdzie jak nas tam nie będzie  :huh:a kolego anonim czy tym podobnie ile połówek na boku masz  :angry:

Anonim

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 14, 2007, 23:21:29 »
Cytuj
kolego anonim czy tym podobnie ile połówek na boku masz  :angry:

Jedną mam - to moja żona - też połówka :mellow:

A na poważnie to nie mam czasu na połówki -_-

Offline piotrfire

  • PSK
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Już emeryt
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 15, 2007, 07:50:54 »
Jeśli wszyscy są tak zadowoleni z tych "podwyżek" jak Ty to po co protestować?
ab alio exspectes, alteri quod feceris

Anonim

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 15, 2007, 09:24:20 »
Cytuj
Jeśli wszyscy są tak zadowoleni z tych "podwyżek" jak Ty to po co protestować?

Nie mam pojęcia - ja nie chce i nigdy jak dotąd nie chciałem protestować, nawet jak było gorzej z kasą..

Boston

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 15, 2007, 12:54:56 »
w całości zgadzam się z Anonimem - Bobem Marleyem nie jest tak źle z ta kasą, kto robił za marne u prywaciarza, albo cięzko fizycznie w bardzo chu...watej atmosferze to doceni to co jest w strazy, atmosfera u mnie w pracy jest ok, ludzie spoko ... z tą kasą to widomo zawsze jej za mało, ale nawet taka podwyżka cieszy, moja żona pracuje za 800 złotych a trzy lata temu jak zaczynała zarabiała 730 to dopiero jest pucha i wcale nie ma lekkiej pracy. No napewno nie tak cięzkiej i odpowiedzialnej jak strazacy, ale bez przesady. Problem niskich płac moim zdanie dotyka niemal wszystkich grup zawodowych na których tle i tak wypadamy korzystnie.
P.S. Budowlańcom się poprawiło w moim mieście na zadupiu Polski płacą byle murarzowi bez nadgodzin 2,5 tys. na raczkę warto się zastanowić i zostać murarzem do 65 roku życia albo do smierci, która zapewnie nadejdzie szybciej niż cywilna emerytura.
 :wacko:

Offline piotrfire

  • PSK
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Już emeryt
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 15, 2007, 17:31:58 »
Ludzie co wy mówicie!!!!! Mam 21 lat służby wszystkie kursy i szkoły ooprócz SG i zarabiam 2 tys. żona nie pracuje i mam dwoje dzieci , uważacie ,że nie jest źle? A żeby było ciekawiej to zamiast 8 razy to teraz w pracy jestem 16 co podwoiło koszty dojazdu a mam 30 km. Gdzie robicie zakupy? że wam wystarcza?
ab alio exspectes, alteri quod feceris

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 15, 2007, 22:01:13 »
Zadowalajmy się obecną płacą, nie stawiajmy wymagań, nie narzekajmy, nie walczmy o podwyżki, bo nie mamy tak źle. Ktoś mówi, że jego żona zarabia 800 zł, to też niech nie narzeka - są kraje gdzie ludzie zarabiają parę dolców na miesiąc i chodzą na boso.
Tak cichutko szybko upłynie 10 lat i obudzicie się z zasiłkiem za waszą pracę ( ja już lada chwila spie...lam).
Ps. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie było lepiej.
Jak czytam co nie które posty to mam wrażenie, że piszą je gamonie.

Anonim

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 15, 2007, 23:02:55 »
Uciekasz?? Szerokiej drogi :mellow:
Mam nadzieję, że tam gdzie się udajesz, nie będziesz chodził boso??
Walczyć trzeba, tylko szkoda, że widzimy minusy i o nich ciągle gadamy, podczas, gdy praca z samych minusów się nie składa..
I daruj sobie te wycieczki osobiste, bo ktoś się jeszcze obrazi i afera będzie..

Offline jaza

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 16, 2007, 00:17:55 »
Może ten kłopot związany z zarobkami w PSP będzie bardziej zauważalny na innym (nowym), bardziej bezpośrednim internetowym forum dyskusyjnym: http://forum.mswia.gov.pl.

Z wyrazami szacunku, poważaniem i pozdrowieniami
jaza

Offline dżagulator

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 93
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 16, 2007, 09:54:25 »
Zadowalajmy się obecną płacą, nie stawiajmy wymagań, nie narzekajmy, nie walczmy o podwyżki, bo nie mamy tak źle. Ktoś mówi, że jego żona zarabia 800 zł, to też niech nie narzeka - są kraje gdzie ludzie zarabiają parę dolców na miesiąc i chodzą na boso.
Tak cichutko szybko upłynie 10 lat i obudzicie się z zasiłkiem za waszą pracę ( ja już lada chwila spie...lam).
Ps. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie było lepiej.
Jak czytam co nie które posty to mam wrażenie, że piszą je gamonie.

Ty jak czytasz niektóre posty to masz wrażenie że piszą je gamonie. a ja jak czytam takie posty jak ten to wydaje mi się, że wszyscy pracujecie w strazy za karę i w tym momencie zgadzam się z Toba pora zwijac żagle zamiast ciągle narzekać.
Niestety prawda jest tak że na dzień dzisiejszy jeżeli ktoś chce zarabiać pieniądze w pełnym tego słowa znaczeniu to napewno nie pracując w strazy i należy zmienić otoczenie.
Jest wiele zawodów z którymi wykwalifikowany strażak sobie poradzi, przecież jestesmy: budowlańcami, murarzami, tynkarzami, malarzami, mechanikami, wykwalifikowanymi pracownikami administracji itd. wszędzie z otwartymi rękoma nas przyjmą.
Tam gdzieś indziej jest o niebo lepiej, a jakie pieniądze płacą i trzynastki, mundurówki, wczasowe, za brak lokalu,przejazdy itd. a najlepsze jest to,że wszyscy pracują 40 godzin mają 44 dni urlopu w roku, 100% płatne zwolnienia lekarskie i ponoć po 15 latach mogą iśc na emeryturę, a po 25 na pełną plus wyjazdowe oczywiście.
Tylko w strazy prz...bane
Przepraszam za ironię, ale chciałem tylko powiedzieć, że może nie jest pieknie, nie zarabiamy nie wiedomo ile, ale nie jest znowu tak beznadziejnie jak niektórzy piszą, a nawetlicze na to, że bedzie co raz lepiej.
Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych którzy chociaż trochę pozytywnie myślą o nasze służbie.

Anonim

  • Gość
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 16, 2007, 10:07:38 »
Moim zdaniem słuszny tok myślenia - naprawdę nie jest najgorzej, a jest opcja, że będzie jeszcze lepiej.
A o radykalnym wzroście płac to raczej możemy zapomnieć, bo nie jesteśmy jedyną grupą zawodową w kraju - popatrzcie na nauczycieli, lekarzy etc.
Przykre jest to, że ceny mamy europejskie, a zarobki nie.
I żądania w stylu 3kpln dla stażysty (donkihotpsp o ile się nie mylę) są po prostu nierealne.
Może kiedyś się zrównamy z zachodem, ale moim zdaniem nie prędko.
Za dużo mamy zaległości..

Offline wojtekstr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
    • http://www.kmpspmyslowice.madnet.pl
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 16, 2007, 10:12:48 »
Dlatego też mamy to co mamy.
Trzeba się cieszyć tym http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=4769.0 może to za jakiś czas się zmieni?????
Moja Stronka o mojej komendzie PSP
POZDRAWIAM
Wojtek Strażak SAM:-)

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Cały kłopot to zarobki
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 16, 2007, 11:47:27 »
Dlatego też mamy to co mamy.
Trzeba się cieszyć tym http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=4769.0 może to za jakiś czas się zmieni?????
Fajna strona http://wojtekchojnowski.abakus.net.pl/, w miarę postępującej rozbudowy będzie bardzo przydatna i chętnie odwiedzana.
Mam nadzieję, że starczy Ci zapału i czasu.
Jak przewertuję całą to może nasuną mi się jakies podpowiedzi.