Autor Wątek: Życie Na Jrg  (Przeczytany 14860 razy)

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 29, 2004, 23:53:34 »
Ma rację Ponczek we Wrocławiu były sprzątaczki i są w paru jednostkach. Po prostu w ramach umowy sprzątały również JRG. W  krajach zachodnich jest to normalność. Inna sprawa, że przy tak dużym bezrobociu ileś tam osób miałaby pracę.
Ale wróćmy do realiów polskich sam po sobie sprzątam i nie widzę powodu, aby inni tego nie robili. Nie ważne czy to jest strażak, podoficer, aspirant czy oficer.  Dawniej był taki slogan” żądasz czystości zachowaj ją sam”.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 30, 2004, 13:17:11 »
myśle  że problem pojawia się tam gdzie komenda duża do sprzątania i teren wokoło, a ludzi na podziale mało tj. 8-9 osób dodatkowo dowódca jrg nadgorliwy i zleca dodatkowe prace - nie może ścierpić że po godzinie 16 strażak odpoczywa i czuwa
ja mam ten problem u siebie w jrg a nasila on się zazwyczaj gdy dochodzi do zwiększenia wyjazdów trudno się wówczas ze wszystkim obrobić
podsumowując uważam że sprzątaczka powinna mieć zlecone wiecej pracy i np. w piątki sprzątać generalnie na jrg np. mycie okien, łazienki pralnia itp. powtarzam jeszcze raz sprzątanie wokół siebie jak najbardziej ale część pomieszczeń z porządkami generalnymi powinna wykonywać sprzątaczka zatrudniona tak jak napisał mark z urzędu pracy.

Ponczek

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 30, 2004, 21:36:53 »
Tak jak napisał Mark1"w krajach zachodnich jest to normalność"-zgod, tak jest.
   Do Seby:Odpowiedz dlaczego u nas w kraju(za 31 dni w Unii Europ.) ma być anormalnie?
   Co do ślubowania to w temacie sprzątania tam jest ZERO.
   Kwestia sprzątania po wypadku nijak się ma do sprzątania koszar(nie muszę wyjaśniać dlaczego,bo to oczywiste,ale jeśli problem z odróżnieniem to następnym razem na Twoją prośbę wyjaśnię).
   Co do zwierząt i ludzi,pomoc z mojej strony otrzymywali i będą otrzymywać,daję słowo "Harcerza".
   Wyjaśniam:najczęściej stan zmiany w służbie to 7 lub 8 strażaków.
   Na koniec proponuję więcej wyobraźni.Pozdrowienia :P  :D  

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 30, 2004, 22:02:51 »
ok to co ponczek chcesz z tym fantem zrobić? w ramch protestu nie sprzątać? odmawiać wykonywania poleceń służbowych (i tu kłania się ślubowanie), a może masz inny plan może napiszmy wszyscy do Komendanta Głównego np. petycje? zasypmy mu skrzynkę? to popularne w sieci :) tak naprawde problem jest tam gdzie zaczynają się i o którym ja wiem ty wiesz i wszyscy wiedzą biura mają nas w dupie i nam nie przysługuje. Nie chce się z tym godzić ale trudno "życie to nie je bajka" jak mawia ferdek :) Moja rada postaraj się o angaż w biurze i zapomnij o tego typu problemach (ale za to zaczną się inne). Nam na dole płacą za to że zapi....lasz i łep w kubeł. Podkreślam że nie godzę się z tym tak samo jak ty co można zrobić?? Pozdrawiam mimo wszystko ja nie narzekam ... lubię to co robię    B)  

Ponczek

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 01, 2004, 17:22:31 »
Seba z tym"fantem" jest tak jak napisałem wcześniej w poście(pismo do KM).
  Tu nikt nie protestuje ale też i nie sprząta pod przymusem(Dowódcy JRG wiedzą,że NIE MOGĄ wydać polecenia sprzątania) choć są dwie JRG którym sprawia PRZYJEMNOŚĆ sprzątanie ale to oddzielny temat.Dlatego jest tak jak we wcześniejszych postach napisałem.
   Co do Twojego pomysłu z zapchaniem skrzynki KG to jest jakiś pomysł można- tak zrobić żeby zwrócić uwagę na występujący problem,ale zakładając,że KG odpisze to odpowiedź brzmieć będzie mniej więcej tak:(sentencja) "Właściwym do rozpatrzenia sprawy utrzymania higienicznych warunków pracy jest KM lub KP" na danym terenie.
  Krótkie wyjaśnienie dlaczego tak może odpisać KG: ano ten w/w obowiązek ciąży na pracodawcy czyli na tej osobie która przyjęła Cię do pracy dała stanowisko i zakres obowiązków a nie jest to d-ca JRG,KW,ani też KG.Ten obowiązek ciąży naprawdę na KM lub KP.
  Co do pracy w biurze,to nie jest to miejsce dla mnie,ja mam inne wyobrażenie o straży,pracy strażaków i swoim miejscu w tym zespole,bo tak jak Ty napisałeś,ja też lubię robić to co robię i może zabrzmi to patetycznie ale chcę pomagać i służyć społeczeństwu najlepiej jak potrafię. Pozdrawiam  :P  :D  

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:32:05 »
A jak tam zmiany służby , czy zmiany gryzą się o kurze i śmieszne nieporządki , czy o przyjęciu decyduje porządek , czy też sprawność sprzętu, czy d-ca JRG zajmuje stanowisko przy jakichś sporach , czy też chowa głowę w piasek.

jery

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 13, 2004, 10:48:50 »
A co powiecie o kierowcach, czy oni również robią rejony.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 13, 2004, 11:02:17 »
u mnie tak, mają swoje stałe rejony i tam działają. Czasem z powodu braku strażaków sprzątają też inne pomieszczenia.
Od sprzątania jeszcze nikt nie umarł....

Co do "gryzienia się" między zmianami przy przejęciu służby to chyba wszędzie jest norma... odrobina adrenalinki z rana dobrze wpływa na kondycję w całym dniu... ;)

Co do sprzątaczek..... hmm... byłoby ok ale np. Komendy użytkuje się do popołudnia i wieczorem można spokojnie posprzątać. A na JRG cały czas trwa użytkowanie i niestety co niektórzy powinni mieć chyba osobiste sprzątaczki....
 

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 15, 2004, 00:46:01 »
U mnie też tak jest że każdy ma swoje rejony i sprząta je kiedy jest brudno!

Zmiana służby to często wielkie kłótnie! Z porządkiem na JRG nie ma najczęściej problemu ale z przejęciem sprzętu to cały czas jest wytykanie co jest nie tak! A w sobotę rano to już wogóle są wojny - a to coś tam nienaropowane, a to gdzieś tam jakiś fafołek, a to koła brudne itp.

Kierowcy u mnie mają tylko rejony zewnętrzne - czyli wszystko to co jest wokół strażnicy - nie mają dużo roboty, ale za to sami pucują samochody. Wygląd zewnętrzny to ich zadanie!


 

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 15, 2004, 09:31:07 »
Nie powiem, że u mnie jest inaczej, bo tak nie jest. Myślę, że w tym temacie dużo zależy od nas samych i od Dowódców zmian. Do niedawna zmiana służby była koszmarem. To co ktoś napisał o adrenalince - prawda. Tylko jak ktoś do mnie przychodził użalać się nad tym jaki to syf musi przyjąć, a jak widziałem, że moja zmiana zasuwała to mnie szlag trafiał. Po uzgodnieniach z Dowódcą JRG wszelkie spory załatwiane są pomiędzy dowódcami zmian (tylko między nimi). Swojej zmianie zapowiedziałem, że ja za nich samochodów przyjmować nie będę. Jak przyjmą tak będą mieli, ale przyjmowac mają najpierw sprzęt, a dopiero potem porządki w pojeździe. Muszę przyznać, że trochę się uspokoiło. Sprawę sprzątania (czytaj mycia i polerowania) wozów po nocnych akcjach załatwiono tak, że wracające po północy przechodzą do sprzątnięcia na następną zmianę (tylko do psrzątnięcia sprawy dotyczące gotowości bojowej pojazdu - priorytet załatwiany zaraz po powrocie do koszar).
Oczywiście każdy ma swego "konika". Jeden sprawdza piach w skrytkach na odcinki, drugi stan farby na nieużywanych prądownicach pianowych leżących w zapomnianych (żartuję) skrytkach, a jeszcze inny kurz na karoserii. Szczyty popularności w naszej JRG biją ostatnio kropki naszybach. Polowanie jest ulubioną ostatnio zabawą naszych RATOWNIKÓW-KIEROWCÓW.
UUUUUUUUUUUUUUUU! Aniołku. Powiem Ci, że masz pracowitych kierowcó. Mam pytanie ile masz samochodów, a ilu kierowców? U mnie jest 5 kierowców (czasami, gdy są wszyscy) i 6 samochodów + cały sprzęt silnikowy. Nawet nie próbuję namówić Kierowców do tego, aby zajęli się pucowaniem karoserii - chociaż może warto spróbować? 17 ludzi wraz ze mną na zmianie i tak ma co robić.

Offline czerwonypies

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 133
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 19, 2004, 22:39:24 »
zapraszam do lektury:
http://www.psp.wlkp.pl/strona/index.htm
bez komentarza
pozdro

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 20, 2004, 09:07:26 »
Cytuj
UUUUUUUUUUUUUUUU! Aniołku. Powiem Ci, że masz pracowitych kierowcó. Mam pytanie ile masz samochodów, a ilu kierowców? U mnie jest 5 kierowców (czasami, gdy są wszyscy) i 6 samochodów + cały sprzęt silnikowy. Nawet nie próbuję namówić Kierowców do tego, aby zajęli się pucowaniem karoserii - chociaż może warto spróbować? 17 ludzi wraz ze mną na zmianie i tak ma co robić.
Samochodów jest u nas 7, a kierowców max. 4 (najczęściej 3). Może w dosłownym tłumaczaeniu nie pucują oni karoserii gdyż najczęściej karosieria cały czas lśni gdyż zaraz po przyjeździe z każdej akcji samochód jest potraktowany wodą.
U nas na zmianie jest 17 osób, ale konserwację robi max 10 osób. Reszta siedzi i nic im się nie chce robić. Dowódca zmiany nawet ich nie goni. :(

U S A

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 20, 2004, 23:33:57 »
JAK SOBIE  CZYTAM TE WSZYSTKIE POSTY____________ TO CHCIAŁBYM NAPISAĆ WIELE.

ALE MYŚLE ŻE I TAK OPISANE WĄTKI W KAŻDYM ODRĘBNYM TEMACIE NIE DORASTAJĄ PROBLEMATYCE JEDNOSTKI W KTÓREJ  PRACUJĘ .

SĄDZE ŻE WYSTARCZY KIEDY NAPISZE ŻE JESTEM Z     JRG BRZEG
( TU JEST  PIEKIEŁKO)


POZDRO

JEŚLI KTOŚ MNIE ROZUMIE PROSZE O KOMENTARZ :blink:  

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 21, 2004, 09:04:05 »
Nie rozumiem Cię, ale wierz mi, że "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma".
Nie przejmuj się tak bardzo. Rób swoje najlepiej jak potrafisz.
A co do piekiełka, to "każdy ma swoje" więc nie jest tak, że tylko u Ciebie może być coś źle.
Pozdrawiam.
p.s. Jeżeli jest takie piekiełko jak mówisz, to pohamuj się ze wskazywaniem miejsca, w którym pełnisz służbę, bo ktoś uparty, a dotego dotknięty do żywego Twoją opinią odnajdzie sprawcę postu.
 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2004, 09:06:42 wysłana przez TomekP »

Cywil :)

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 22, 2004, 18:48:10 »
Bylem dzis ze szkolą w remizie strazackej.. super bylo martwia mnie wasze zarobki strazak powiedzial nam ze "nowy" zarabia kolo 900zl :/ a on sam ktory jest po 21latach pracy zarabia 1500 :(. Jeszcze powiedzial nam o ograniczeniu liczby godzin po wejsciu polski do uni:/ czy wasza sytulacja polepszy sie? czy kiedys bedzie sie nam (czyli mlodym) bedzie sie kiedys oplacalo byc strazakiem bo.. ja chcial bym byc ale martwi mnie mysl ze bede ryzykawal utrate zycia za marne pieniadze:/  



 

Offline strazak-goral2003

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 114
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 22, 2004, 21:47:08 »
Ja uważam ze prawdziwy interesant (taki jak ja :D) bedzie pracował za te 900 zł :)
 
gdy patrzę w góre widze chmury i jak każdy maże zapominam o dziesiątkach przyziemnych zdarzeń ...

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 23, 2004, 23:14:15 »
Do strazak-góral 2003.
Wiesz co nieobraź się, ale wskocz do wanny, najlepiej z lodemi schłodź się co nieco. Wiem, że siwychwłosów jeszcze nie masz, więc Twój zapał jest w pełni zrozumiały, ale coś Ci powiem.
Jak już zostaniesz tym Swoim upragnionym strażakiem, założysz rodzinę i przyniesiesz żonie 900 złotych minus podatek, to ja Cię przepraszam, ale się będzie działo ha, ha, ha.
Musisz się nauczyć ( przepraszam za ton mentora) powstymywać podobne slogany, bo Twoja ksywa + Twoja wypowiedź i jakiś przygłup  przypadkowo goszczący na forum gotów zrozumieć, że wszyscy gotowi jesteśmy pracować za ten zasiłek, o którym wspomniałeś.
Gwarantuje Ci, że po pierwszym roku służby, a co ja mówię, po pierwszej 20 akcji będziesz pierwszym, który głośno będzie gardzłował : podnieść minimalne płace w straży do poziomu średniej krajowej".
Pomyśl o tych 900 złotych i życiu swojej rodzinki.
Dobrej nocy Ci życzę.

Offline strazak-goral2003

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 114
    • http://
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 24, 2004, 14:15:09 »
Hyba masz racje  ;) więcej nie musze dodawac  <_<  
gdy patrzę w góre widze chmury i jak każdy maże zapominam o dziesiątkach przyziemnych zdarzeń ...

GOO

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 08, 2004, 00:39:31 »
Panowie wybaczcie, ale u was to z tym podziałem bojowym (chodzi mi o piątki)to jakaś późna komuna jest. U mnie to tak było na początku lat 90. Obecnie na podziale jest nie 6 czy 7 samochodów ale 13 nie licząc operacyjnych komendy. Ludzi na zmianie też 13 (nie mylić ze stanem zmiany) i jakoś idzie się wyrobić bez większych kłótni. Jakieś dziwne podziały na kierowców i strażaków dawno już minęły. Większość prac porządkowych robią młodzi jak ich nie ma to robią starzy, a jak się nie podoba to.. nie będę kończył. Metoda w utrzymaniu na błysk takiej ilości samochodów jest bardzo prosta. Od poniedziałku do czwartku w ramach tzw. obsługi sprzętu robi się przegląd, konserwację i czyszczenie mniej wyjazdowych samochodów zgadnie z miesięcznym harmonogramem. W piątki robi się tylko 5 najczęściej wyjeżdzających wozów i wszystko gra. Ten system naprawdę sprawnie działa. Pozdrawiam  :)  

Offline RobZa

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 15, 2004, 21:25:39 »
Witam!
Na zmianach jest nas po trzynastu, jednak na codzien nie wiecej niż 8-9 osób z dyspozytorem. Mamy 2 samochody wyjazdowe do akcji codziennych (GLBA IVECO, GCBA JELCZ), podnośnik, GBA STAR  oraz dwa nośniki kontenerowe. Mamy też kontenery: kwatermistrzowski, powodziowy, sanitarny, cysternę, gruzowy, przyczepa kontenerowa.
Sprawa sprzątania i  czyszczenia sprzetu rozwiazana jest w ten sposób:
garaż myjemy w poniedziałki, wtorki  - kontenery, środy - wozy, sobota - koszary.
Sami za własne składkowe pieniądze (15 zł) opłacamy Panią sprzątaczkę która przychodzi od poniedziałku do czwartku wieczorami  i w sobotę rano. Skończyły sie ranne nieporozumienia o niedopracowany rejon.
Obiady: na mojej zmianie składamy sie po 7 złotych ( mamy na naszej zmianie 3 kucharzy którzy sie zmieniają) Kucharz robi zakupy na obiad + kawa i mleko na służbę, czasami sie dołozymy na wypiek ciasta do kawy. Jada z nami czasami ekipa R tak wiec do dyspozycji nie żadko jest podad 70 zł i za tą sume można przygotować naprawdę niezły obiadek.
Zmiany regulaminowe tak jak być powinno.
POZDRAWIAM!

 

Guest

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 15, 2004, 21:33:52 »
Kuchar zastanów się Czy poważne traktowanie oficera zalezy od tego czy trzymał szczotę czy nie?. Jezeli tylko od tego to cholernie smutne

Gość_obserwator

  • Gość
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 15, 2004, 21:42:31 »
No ,no panowie strażacy strażnie zajmująca dyskusja. Można się śmiać , płakać a na końcu załamać ręce nad wypowiedziami. Widzę że wielu strasznie porusza temat sprzatania, wielu by chciało sprzataczek i mimo że też pracuję w podziale bojowym to popieram tego komendanta który powiedział że może jeszcze ze 2 k..... wy i gorzałę. Tak o tym się rozgadaliście jakby sprzątanie było najważniejsze w JRG. Normalka funkcjonujesz w obiekcie 24 godziny to posprzątaj po sobie jeśli wszyscy tak do tego podejdziemy to nam przyjmującym służbę bedzie miło i tym którym tą służbę przekażemy też bedzie miło. Pozdrawiam i czekam na ciekawsze tematy

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 17, 2004, 17:58:04 »
gosciu obserwatorze- poparłeś zdanie mojego komendanta i uważam że jak mój kom. masz takie zdanie o strażakach czyli że po przyjściu na służbe nie jest się tylko strażakiem ale
1.sprzątaczką
2.ogrodnikiem
3. malarzem
4.glazurnikiem
5.murarzem
6.tynkarzem
itd. itd. wszyskiego najlepszego z twoim podejściem na obowiązki strażaka-ratownika

Offline obserwator

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 17, 2004, 18:57:17 »
Cześć  bartek6 troszęczkę się zapędziłeś . Rozmawjaliśmy na tematy sprzatania czyli zrobienia czegoś po sobie. Tematy prac budowlanych i innych takich tematów nie były poruszane i moja wypowiedź ich nie dotyczyła . Powodzenia
 

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Życie Na Jrg
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 17, 2004, 21:03:33 »
ale niestety taka jest rzeczywistość i nie chodzi tylko o sprzątanie i jeśli byś czytał wszyst6kie posty to może byś to zrozumiał że nie chodzi tylko o sprzątanie