Afera w Lublinie?? Przecież tak jest wszędzie. nie ma nic w tym dziwnego wałki tak nam spowszedniały, ze mało kto na nie zwraca uwagę. Jak już ktoś się znajdzie, żeby małe co nie co wyciągnąć na światło dzienne to się okazuje, że kontrole wewnętrzne nic nie wykazują (za dużo osób wysoko postawionyc jest zamiesznych), a człowiek, który zdecydował się na ujawnienie nieprawidłowości zostaje okrzyknięty pdpierdalaczem lub jak to modne srającym w swoje gniazdo.