Służba > Gorące dyskusje strażaków

Prawda Czy Makabryczny żart

(1/2) > >>

rraaddee:
Witam
Jestem absolutnie nowy tutaj i przepraszam za być może głupie pytanie. Mojemu przyjacielowi doradzono by do instalacji doprowadzającej wode do zraszaczy dodać glikolu aby nie zamarzła w zime. Jestem chemikiem wojskowym z zawodu i wykształcenia ale wydaje mi się, że to trochę poroniony pomys.
Serdecznie dzięduję za każdą odpowiedź i podpowiedź.
Pozdrawiam Radek.

gorex:
Witamy Cie, milego forumowania
co do glikolu :D pewnie nie dostal tego na pismie \:D
sam pomysl jest rzeczywiscie chory, nie chcialbym gasic takiego budynku.
poradz koledze zeby jednak znalazl inny sposob, moze zle dobral instalacje?
w przypadku gdyby komus sie cos stalo (o pieniadzach nie mowie) moze miec b. duzo klopoty.
 

Seagrave:
glikol jest toksyczny i takie postepowanie nazywane jest trucicielstwem

Firek:
Stosuje się, stosuje, ale w przewodach rozprowadzających w strefach pożarowych chronionych instalacją zraszaczową, w których temperatura otoczenia może spadać poniżej zera. Szczegóły w CNBOP.

Gość_nil:
Ludzie czyście postradali resztki rozumu. Glikol etylenowy jest powszechnie stosowany w wiekszości płynnych (najczęściej "wodnych") produktów, które mogą mieć styczność z temperaturami poniżej 0 stopni Celsjusza! Oto przykłady: płyn w chłodnicy samochodowej, płyn do spryskiwaczy, środki pianotwórcze i wiele, wiele innych powszechnie stosowanych. O żadnym trucicielstwie nie ma tu mowy! Jest to substancja najbardziej nadajaca się do takich celów jakim jest obniżenie temperatury krzepniecia wody/cieczy, w tym także w instalacjach tryskaczowych. Więc jeżeli chcecie doradzać innym to najpierw postudiujcie trochę chemii i fizyki.
nil

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej