Autor Wątek: Ekwiwalent  (Przeczytany 107797 razy)

Offline SeniorSiara

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 174
Ekwiwalent
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 14, 2004, 18:20:33 »
Witam Młodzik!
Nie chcę wprowadzić cię w błąd, więc dokładnych informacji udziele jutro.
Napisałem o tych zmianach, bo rozmawiałem z urzednikiem UG, który rzekomo dostał jakieś pismo z komendy. Postaram sie przygotować na jutro.
Pozdrawiam.  

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Ekwiwalent
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 15, 2004, 09:08:03 »
Cytuj
Z tego co słyszałem to ma dojść do tego, że na terenie gmin większośc akcji bedzie załatwiana przez OSP.
Oczywiście poważniejsze akcje będą wymagały PSP, ale trawy czy miejscowe zgrożenia to będzie w gesti OSP.

A czy u was jest inaczej? Bo u mnie w całym powiecie to jest tak zorganizowane że OSP załatwia sama pożary traw i miejscowe zagrożenia! PSP przyjeżdża jak jest tylko coś poważniejszego! I wydaje mi się że wszędzie jest tak samo no bo chyba PSP nie jedzie 10-15 km po to aby ugasić razem z OSP trawkę albo śmietnik, albo wyciąć drzewo?

Offline SeniorSiara

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 174
Ekwiwalent
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 15, 2004, 10:59:06 »
Witam Aniele Stróżu!
Chodzi o to, że teren działania PSP pokrywa się z terenem OSP.
Gmina Deszczno jest gminą przyległą do Gorzowa Wlkp. Do Jrg2 mamy około 4,5km, a do JRG1 10km.
Tak się składa, że JRG 1 działa na prawobrzeżu Warty, (70%pow. miasta i 4 gminy ościenne), a JRG2 lewobrzeże i moją gminę. Oczywiście w razie potrzeby jednostki jeżdżą wszędzie. U mnie jest tak, że do większości zdarzeń na terenie gminy jeździmy razem OSP i PSP( chyba, że są zajęci). Ja z tego powodu nie ubolewam, bo praca pod okiem fachowców to dobra nauka i okazja do sptkania się.
Dlatego też pisze o zmianach, które mają nastąpić, bo jeżeli dobrze słyszałem to część JRG ma być zlikwidowanych na rzecz OSP, ale nie wiem ile w tym prawdy, bo to tylko pogłoski.
Dobrze by było żeby wypowiedział sie ktoś z mojego powiatu, ale chyba nikt tego forum nie czyta B) .
Pozdrawiam.
 

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Ekwiwalent
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 15, 2004, 18:50:39 »
Cytuj
Wydaje mi się, że powinno się wypracować inne przepisy, które dadzą jakieś bonusy strażakom ale nie będą one uzależnione od liczby i czasu udziału w akcjach... np. zwolnienia z podatku od nieruchomości (kiedyś u nas w gminie było to praktykowane) lub jakieś dodatki do emerytur na stare lata.
Tylko, że ten system też nie będzie doskonały bo nie zróżnicuje strażaków wyjeżdżających do akcji ponad 150 razy od tych którzy nie jeżdżą wcale.
No więc wydaje mi się, że jest z tego rozsądne wyjście. Otóż chodzi o to, by nie płacić za akcje, tylko za czuwanie. Oczywiście nie w stawce 6 zł/godzinę, bo wyjdzie z tego straż zawodowa i koszta astronomiczne  :) , tylko w takiej stawce, żeby średnio w roku wyszło tyle samo. Jeśli np. średnio w roku jest 50 akcji, średnio po 3 godziny, to wychodzi na to, że licząc np. 6zł/godzinę należy się strażakowi 300 zł, jeśli jeździł do co trzeciej akcji (50 godzin * 6 zł). No więc gdyby teraz nie dostawał pieniędzy za akcje a za czuwanie, to wyszłoby, że jeśli czuwa przez 1/3 roku czyli przez 2920 godzin w roku, to żeby dostał tyle samo to stawka za godzinę czuwania musi wynosić... 10 groszy. Czuwa oczywiście będąc w domu, więc w tym czasie może wykonywać wiele innych czynności z pracą zawodową włącznie (byleby tylko w razie alarmu mógł wyjechać do akcji). I co Wy na to?

Problem podpalania dla zysku odpada, bo ilość akcji nie wpływa (przynajmniej bezpośrednio) na ilość zarobionych pieniędzy. Wręcz przeciwnie - kwitnie prewencja, bo strażakom zależy, żeby do akcji nie jeździć zbyt często.... :)

Witek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2004, 18:52:27 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Płeć: Mężczyzna
Ekwiwalent
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 02, 2004, 18:55:33 »

U mnie w gminie istaniał podobny problem do tego roku. W momencie gdy przeszkoliliśmy ludzi porobili badania lekarskie i BHP burmistrz dostał ultimatum albo zacznie płacić albo idziemy do sądu. Gmina i tak miała kłopoty bo interweniowała w tej prawie RIO (regionalna izba obrachunkowa) ale tłumaczyli się, że nie spełniamy wymagań.

Zacznijmy od aktów prawnych normujących odpłatność za udziały:

Ustawa o ochronie P.poż. z dn. 24 sierpnia 1994r. Dz.U  nr 147 z 2002r. z póżn.zm.

mowa w niej jest o odpłatności za udziały w wysokości DO 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

ponad to  jednostka OSP musi powołać JEDNOSTKĘ OPERACYJNO-TECHNICZNĄ co wynika z jej Statutu i uchwalić regulamin tej jednostki dopiero wtedy gmina nie ma podstaw do nie wypłacania ekwiwalentu. Rada gminy musi podjąć stosowaną uchwałę co do wysokości ekwiwalentu, uchwały zarządu gminnego osp nie mają nic do rzeczy, radni mogą się tylko sugerować opinią zarządu gminnego. Pieniądze musi dostać strażak do ręki przynajmniej na papierze, co do ich wykorzystania na cele jednostki to nie można podejmować żadnych uchwał. OSP jako stowarzyszenie może otrzymywać darowizny!. Wynika to z prawa o stowarzyszeniach  Dz.U. nr 20 z 10 kwietnia 1989r. poz. 104 z póżn. zmianami w oparciu o które działa OSP.

 

Młodzik

  • Gość
Ekwiwalent
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 03, 2004, 20:11:50 »
Sluchaj moglby mi ktos podac link do tej ustawy? bo nie umie znalezc :( i czy od tej darowizny obowiazuje podatek??
 

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
  • Płeć: Mężczyzna
Ekwiwalent
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 04, 2004, 10:43:41 »
Sorki ale z braku czasu tylko link: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/spis147.htm
Pozdrawiam, Sylwek
PS: na stronie tego wydawnictawa to bardzo duzo mozna znaleźć dzienników ustaw - polecam

//////////_________DODANE 04.02.2004 g. 16.50_______________\\\\\\\\\\\
Darowizny to całkiem inna bajka (całkiem nowa) i całkiem nie z tego tematu (chyba warto by na to poświęcić całkiem nowy odrębny temat) ale skoro wypłyneło to na razie zapraszam do zapoznania z meriałami na temat darowizn dla OSP bo właśnie się dużo ostatnio w przepisach dzieje... chyba trzeba będzie statuty OSP zmieniać! http://www.zgzosprp.pl/php/index.php?mode=...ial&id_dzial=33
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2004, 16:54:31 wysłana przez Sylwek »

Młodzik

  • Gość
Ekwiwalent
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 04, 2004, 15:55:41 »
Przeraaszam ze wczoraj troszke niedokladnie okreslilem o co mi chodzi..
Glownie chodzi mi o to ze nie umie znalezc tej ustawy, o ktorej napisal Alex (tej ktora dotyczy darowizn) tzn znalazłem ale pisze ze ona nie jest aktualna, tak wiec w jakej ustawie jest cos odnosnie tych darowniz?

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Płeć: Mężczyzna
Ekwiwalent
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 05, 2004, 21:31:20 »
ustawa nie dotyczy darowizn tylko jest to Prawo o stowarzyszeniach gdzie w rozdz.4 Majątek stowarzyszenia
Art.33.1 Majątek stowarzyszenia powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków,zapisów,dochodów z własnej dzialalności, dochodów z majątku stowarzyszenia oraz z ofiarności publicznej
2. Stowarzyszenie z zachowaniemobowiązujących przepisów, może przyjmować darowizny,spadki i zapisy oraz korzystać z ofiarności publicznej.

Postaram się dotrzeć do wersji elektronicznej ustawy, skoro jest na PSK to powinna być aktualna ale ręki nie dam sobie obciąć.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
  • Płeć: Mężczyzna
Ekwiwalent
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 08, 2004, 19:08:46 »
Nigdzie nie ma chyba określonego terminu w jakim gmina musi wypłacić należny strażakowi ekwiwalent. Równie dobrze można się dogadać ze strażakami i ekwiwalent za cały rok można wypłóacić raz ale porządnie po podsumowaniu całego roku. Wyliczamy ilu strażaków było przy poszczególnych zdarzeniach i ile one trwały godzin. Kwotę w gminie przeznaczoną na ekwiwalenty dzielimy przez ilość wszystkich godzin i powstaje nam stawka za godzinę. I każdemu strażakowi się wypłaca tyle ile mu się należy.
Wniosek z tego sposobu jest taki że im mniej pożarów tym wyższy ekwiwalent, no i podpalanie jest bez sensu bo w ten sposób okradamy nie gminę a samych siebie, a znając życie strażacy już tego dopilnują żeby któryś z ich kompanów nie robił głupstw.
Witku twój sposób też jest dobry tylko trzeba rozwiązać problem kto i kiedy ma pełnić tą służbę?  

Offline KiM

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Ekwiwalent
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 26, 2004, 21:22:59 »
Witam.
W mojej jednostce nie pobieramy ekwiwalentu. Szkoda. Dobre i parę groszy.

Offline hunter

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 172
Ekwiwalent
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 04, 2004, 07:47:48 »
komu w Waszych gminach wypłacany jest ekwiwalent? nasze władze mają nowa interpretacje ustawy. Ekwiwalent nalezy sie tylko osobom, które musiały się zwolnić z pracy aby jechać do akcji. jak w takim razie traktować rolników? oni 24 h sa w "pracy", albo osoby prowadzące własną działalność?? z ta interpretacją chyba coś jest nie tak.
... i ósmego dnia Bóg stworzył strażaka..

Offline SeniorSiara

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 174
Ekwiwalent
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 04, 2004, 23:48:02 »
W mojej gminie nikt jeszcze do takich przepisów nie dotarł.
Wypłaty mamy pod koniec miesiąca i nic nie wskazuje na to żebyśmy ich nie mieli.
Jeżeli możesz to podaj jakąś podstawę prawną!
Pozdrowienia dla pracowników waszej gminy ;)  

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 15, 2006, 21:36:31 »
Wypowiedź pochodzi z dyskusji Ochotnik Podpalacz!:

Napisałeś, że ekwiwalent jesz wynagrodzeniem zaliczając go do dochodu (jest on tymczasem równoważnikiem utraconego zarobku).

I tu się mylisz. Artykuł 28 ustawy o ochronie przeciwpożarowej brzmi tak:

Art. 28. 1. Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną, otrzymuje ekwiwalent pieniężny.
2. Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1, jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej, obliczonego za poprzedni kwartał przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu ratowniczym.
3. Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1 i 2, nie przysługuje członkowi ochotniczej straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie.
4. Członkowie ochotniczych straży pożarnych, za czas nieobecności w pracy z przyczyn określonych w ust. 1, zachowują przewidziane w odrębnych przepisach uprawnienie do innych niż wynagrodzenie świadczeń związanych z pracą.
5. W przypadku zbiegu świadczeń, o których mowa w ust. 1 i 4, przysługujących na podstawie odrębnych przepisów stosuje się przepisy korzystniejsze.
6. Członek ochotniczej straży pożarnej biorący bezpośredni udział w działaniach ratowniczych ma prawo do okresowych bezpłatnych badań lekarskich.
7. Minister właściwy do spraw zdrowia(17) w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych(18) określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady przeprowadzania badań, o których mowa w ust. 6.

Jak więc widzisz, ekwiwalent nie jest rekompensatą utraconego zarobku, tylko formą wynagrodzenia za udział w akcjach ratowniczych. Nie wypłaca się jedynie w przypadku, gdy pracodawca wypłaca Ci wynagrodzenie pomimo nieobecności w pracy.
Gdyby było tak jak mówisz, to bezrobotny nie mógłby dostać tego ekwiwalentu.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Mężczyzna
  • 511[S]11
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 16, 2006, 13:37:49 »
U nas ekwiwalent za akcje byl sumowany od początku roku i pod koniec roku byl wyplacany, niestety zawsze trafialy sie pomylki w obliczeniach i jedni dostawali wiecej niz powinni a inni dostawali mniej wiec w tym roku wynagrodzenie wyplacane jest pod koniec lub na początku miesiąca. Strazacy pieniądze te traktują nie jako zaplate, a jako pewien rodzaj nagrody za ich prace. Wiekszosc strazakow pieniądze oddaje na potrzeby jednostki, oczywiscie są tez ci, ktorzy biorą pieniądze bo są im nprawde potzebne mimo, ze kwoty te są nie duże bo w tym roku za godzine strazacy (w mojej jednostce) dostają ok. 6 zł/godz.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 16, 2006, 13:54:19 »
Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1 i 2, nie przysługuje członkowi ochotniczej
straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie.

Zapis ten oznacz, że nie musisz udawadniać ile pieniędzy straciłeś, poprzez to, że nie jesteś w pracy, a uczestniczysz w działaniu gaśniczym, ponieważ ekwiwalent jest wypłacany ryczałtem, w wysokości 1/175.
Nie oznacza, on w szczególności tego że nie jest ekwiwalentem.

Niektórym, bardzo trudno jest udowodnić swój utracony zarobek (rolnicy, osoby prowadzące działalność gospodarczą). Ustawodawca, wyszedł takim osobom na przeciw.
Pozdrawiam.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 16, 2006, 23:34:33 »
Podsumowanie.

Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną, otrzymuje ekwiwalent pieniężny, który jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej, obliczonego za poprzedni kwartał przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu ratowniczym. Ekwiwalent, nie przysługuje członkowi ochotniczej straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie (jest to jedyna dopuszczalna przez prawo sytuacja, kiedy ekwiwalent nie jest wypłacany).
Przy czym rada gminy nie ma prawa do określania sposobu obliczania ekwiwalentu. Z powyższego przepisu wynika jedynie obowiązek spoczywający na organie stanowiącym gminy, do zabezpieczenia corocznie w budżecie gminy środków finansowych dla realizacji tego zadania. Nie wynika natomiast uprawnienie dla rady gminy w zakresie regulowania kwestii wysokości ekwiwalentu w drodze odrębnej uchwały .
   W sierpniu zeszłego roku rada gminy w Tereszpolu zmieniła wysokość ekwiwalentu do 1/300 przeciętnego wynagrodzenia. Wojewoda lubelski rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały. Argumentował, że z przepisów nie wynika uprawnienie rady do regulowania wysokości lub zmiany ekwiwalentu.
   Rada gminy Tereszpol zaskarżyła to rozstrzygnięcie do WSA. Kompetencje do podjęcia uchwały rada gminy wywodziła z art. 18 ustawy o samorządzie gminnym, który stanowi, że do właściwości rady gminy należą wszystkie sprawy pozostające w zakresie działania gminy, jeśli ustawa nie stanowi inaczej. Zdaniem radnych, skoro w ustawie o ochronie przeciwpożarowej nie jest rozstrzygnięte wprost, kto ma określać wysokość ekwiwalentu, to może to zrobić rada gminy, bo przeznacza na ten cel pieniądze.
   WSA w Lublinie oddalił skargę, podzielając stanowisko wojewody. W uzasadnieniu wyroku podkreślił, że w działaniu organów jednostek samorządu terytorialnego nie stosuje się zasady, „co nie jest zakazane, jest dozwolone”, lecz regułę „dozwolone jest tylko to, co prawo wyraźnie przewiduję”.

Pozdrawiam.
   

Offline km

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 17, 2006, 22:38:09 »
Witajcie druhowie

widzę że wraca na forum sprawa ekwiwalentu , chciałbym wam przedstawić opinię prawną na ten temat jaką otrzymałem z biura prawnego ZG ZOSPRP :
 Zgodnie z art. 28 ust.1 i 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (tekst jednolity: Dz. U.2002 r. Nr 147 poz.1229 z póź. zm.) członek ochotniczej straży pożarnej , który uczestniczył działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straz Pożarną , otrzymuje ekwiwalęt pieniężny. Ekwiwalęt ten jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego, przed dniem naliczania ekwiwalentu, przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej ,,MonitorPolski" na podstawie art. 20 pkt. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004r. Nr 39,poz. 353, z późn. zm.), za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym.
     Słowo ,, ekwiwalent" ( łac. aequivalens, -ntis od aeqvivalere ` mieć taką samą wartość) oznacza rzecz przedstawiającą tę samą wartość, a mającą inną postać, np. ekwiwalent pieniężny. Odpowiada słowom ,,odpowiednik", ,,równoważnik". Zwykle w przypadku, gdy używane jest w tekstach prawnych wskazuje, czego jest równoważnikiem, np. ekwiwalent pieniężny za niewykożystany urlop wypoczynkowy, ekwiwalent pieniężny z tytułu prawa do bezpłatnego węgla, ekwiwalent za wyłączenie gruntów z upraw rolnych i prowadzenie upraw leśnych.
      W przypadku ustawy o ochronie przeciwpożarowej brak jednoznacznego wskazania czego ekwiwalent pieniężny określony w art. 28 jest odpowiednikiwm. Tak więc przybiera on postać swoiście pojętego wynagrodzenia przysługującego każdemu członkowi ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym, niezależnie od tego czy jest osobą zatrudnioną prowadzącą działalność gospodarczą, rolnikiem, bezrobotnym itp. Gdyby ustawodawca chciał w sposób ogólny ograniczyć wypłatę tego ekwiwalentu, np. tylko do członków ochotniczej straży pożarnej z tytułu utraconego przez nich zarobku, to w art. 28 ust. 1 zawarłby formułę dookreślającą charakter ekwiwalentu, tak jak uczynił to w przypadku ekwiwalentów regulowanych w innych przepisach, a w dalszych normach ustawy o ochronie przeciwpożarowej uściśliłby tylko zasady wypłaty ekwiwalentu. Takiego trybu postępowania jednak nie przyjął.
        Ustawodawca zawarł jednak wyjątek od powyższej zasady. Ekwiwalent pieniężny bowiem nie przysługuje członkowi ochotniczej straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie. Członkowie ochotniczych straży pożarnych, za czas nieobecności w pracy z powodu uczestniczenia w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną zachowują przewidziane w odrębnych przepisach uprawnienie do innych niż wynagrodzenie świadczeń związanych z pracą (art. 28 ust.3 i4 ustawy o ochronie przeciwpożarowej).
        Pod pojęciem działań ratowniczych ( za udział w których przysługuje ekwiwalent) należy rozumieć każdą czynność podjętą w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidację przyczyn powstania pożaru, wystąpienia klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia ( art. 2 pkt.2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej).
        Sformułowanie ust. 2 art. 28 ustawy o ochronie przeciwpożarowej ,, do wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia" jest mało precyzyjne i sugeruje możliwość kształtowania jego wysokości, gdzie jego górną granicą jest owa 1/175 przeciętnego wynagrodzenia. Ustawa o ochronie przeciwpożarowej nie zawiera jednak delegacji dla jakiegokolwiek organu do doprecyzowania jej postanowień w zakresie wypłaty ekwiwalentu, a w szczególności do ustalenia kwotowego jej wysokości.
         Spotykane praktyki ograniczania podstawy naliczania ekwiwalentu np. do 50% przeciętnego wynagrodzenia stosowane przez Gminy (Wójta, Radę Gminy) nie mają ustawowego umocowania. Dla ustalania wysokości należnego ekwiwalentu trzeba stosować przelicznik w wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym.

Ze strażackim pozdrowieniem.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 17, 2006, 23:23:21 »
Km. od jak dawna jesteś w posiadaniu tego pisma?
Bo zastanawiający jest fakt, dlaczego właśnie teraz (w marcowym numerze "strażaka") ZOSP RP zdecydował się na krytykę interpretacji przepisów (przez gminę) co do wysokości przysługującego nam świadczenia, co najmniej tolerując do tej pory sutuację, że my strażacy otrzymujemy to jakby wynagrodzenie/jakby ekwiwalent w mniejszej wysokości.
Kampania wyborcza?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2006, 15:01:15 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline km

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Ekwiwalent
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 18, 2006, 20:22:32 »
Krzysiu Mila

to pismo posiadam od 6 grudnia 2005r. po ostrej sprzeczce z prawnikiem UMiG wysłałem zapytanie o wyjaśnienie tej kwestji do ZG ZOSPRP i takie wyjaśnienie otrzymałem. Myślę i to jest moje zdanie że skoro radny w gminie otrzymuje dietę zato że odwiedza gminę raz w miesiącu,to tymbardziej strażak ratownik ma prawo do ekwiwalentu za swoją ciężką pracę i narażanie zdrowia i życia w czasie akcji.
Druchowie proszę się zastanowić ile te wasze wyjazdy kosztują gminę ?, pięć czy dziesięć razy tyle jest wydawane na bankiety i różne badziewne sprawy a ochotnikom się tłumaczy że gmina niema pieniędzy na wypłatę ekwiwalentu, lub kupuje się za to jakiś sprzęt, a tak naprawdę to kupujecie za swój ekwiwalent. Najwyższy czas to przerwać i prawo niech obowiązuje  wszystkich, a pan poseł Stępień swoimi bzdetnymi wypowiedziami odnośnie przestrzegania ustawy ppoż przez gminy nie wnerwia ochotników, bo on jest od tego żeby ustanawiać prawo i dbać o jego przestrzeganie, a nie udzielać durnych wypowiedzi.

z pozdrowieniem
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 18, 2006, 20:46:58 wysłana przez km »