Służba > Forum zawodowców

Czy 8 - Godzinny Jest Gorszy

(1/10) > >>

kg877:
Witam.
Po przeczytaniu wielu wypowiedzi na forum, doszedłem do wniosku, że nalezy zadać pytanie - Czy strażak pełniący służbę w systemie 8 - godzinnym jest gorszym strażakiem od pełniącego służbę zmianową.
Kilka lat byłem dowódcą zastępu po zmianach adminstracyjnych w roku 1999 zajmuję się sparawmi kadrowymi i bhp w Komendzie Powiatowej.
Proszę o wypowiedzi, pozdrawiam.  

Mark1:
Szanowny kolego zdaje się, że jeżeli pracowałeś w podziale a teraz jesteś w biurze to mógłbyś sam odpowiedzieć na pytanie. Znasz opinię jednych i drugich. A wprost przeciwnie ja zadałbym pytanie: Jak spostrzegasz teraz tych strażaków z podziału i czy uległa zmianie twoja opinia na temat 8 godzinnych.

gorex:
Bierzemy sie za obalanie mitow?
moim zdaniem tu i tu sa rozni ludzie, lepsi gorsi. mozna zastanawiac sie czyja praca jest ciezsza czy bardziej stresujaca.
oczywiscie nie chcemy rozpetac dyskusji kto wiecej znaczy czy kto jest prawdziwym strazakiem.

czerwonypies:
Pragnę przypomnieć , że Straż jest Pożarna, a nie biurowa. Dla mnie z tego wynika, że strażak to ten, który gasi i ratuje, a reszta to pracownicy obsługi, których zadaniem jest zaspokajać potrzeby strazaków(np.dostarczaś umundurowanie specjalne właściwej jakości, rozmiaru i wydane zgodnie z terminami użytkowania lub zaraz po zużyciu). Jednak obsługa uważa, że stopień i stanowisko to podstawa, a strażacy są do ich obsługi. I tak dochodzimy do różnic między ośmiogodzinnymi i zmianowymi. Uważam, że nie jest możliwe, aby istnieli sami 8-miogodzinni bez zmianowych. Jednak zmianowi byliby wniebowzięci bez ośmiogodzinnych.
Tu chyba zadarłem ostro z wieloma, ale liczę że to stwierdzenie wyzwoli dalszą dyskusję.
pozdro

joker:
To w takim razie jeśli Straż jest Pożarna co zrobić z innymi zagrożeniami np. chemicznymi, technicznymi itp. Skoro Pożarna to tylko do pożarów i do niczego innego. I niczym innym nie powinna się zajmować????
Bzdury. Jeśli ktoś uważa, że ci za biurkiem są lepsi i mają lepiej to jaki problem stoi na przeszkodzie żeby się przenieść DO BIURA. I to samo w drugą stronę z biura do podzialu. A wszelkie te podzily wziely sie stad ze co niektórzy z za biurek w życiu nie widzieli pożaru czy innej akcji. I uważają że są prawdziwymi strażakiami i są lepsi. Moim skoromnym zdaniem nie ma, a może nie powinno być różnicy i podzialów na lepszych i gorszych. Jeśli tak dalej będzie to nie wróżę nam daleko idącej przyszości. Wystarczy że nasze związki zawowodowe nie mogą się ze sobą dogadać. Każdy z nas ma jakieś określone zadania do zrobienie i tego trzeba się trzymać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej