PIKIETA POLICJANTÓW

[fireman]

@Ajax mogą mogą.
W naszej komendzie udało się z setek tysięcy przenoszonych z płac zjechać na kilka, no może kilkadziesiąt. Dlatego stażysta dostał podwyżkę i trzyma wysoki dodatek służbowy. Kasa nie poszła na prąd, gaz, i inne telefony, a bezpośrednio do ludzi, bo tam jest miejsce pieniędzy z paragrafu płacowego.
Inna sprawa to, to że troszkę odbijało się to na ZZ. Ryzyko wkalkulowane w obowiązki.

[Ogn.Fox]

Niestety przez wiele lat nie mieliśmy szczęscia do 01 i tak też jest dzisiaj. Policjanci przeciwnie zawsze umieli się postawić i wywalczyć coś dla siebie. Nasz najwyższy dba o siebie i o swoją kiesę a reszta go nie obchodzi. Fox nie wiem ile pracujesz w tym fachu ,ale jak sięgniesz wstecz to Policja zawsze była nad nami - nic się nie zmienia poza wskaźnikami wynagrodzenia na naszą niekorzyść.

Pamiętam , zawsze byli lepiej zorganizowani , no i ich 01 dbali aby aby mieli lepiej niż proponowane ustawy przez  ministrów.

[Butel]

A może problem tkwi w tym że mają jedne ZZ?

[mario]

A może problem tkwi w tym że mają jedne ZZ?

Butel nie pisz tak, bo zaraz odezwą się strażnicy "wartości i cnót ponadczasowych" (czyt. demokracji) i cię przywołają do porządku, że jednak trzy związki są potrzebne bo:
- maja większą skuteczność, siłę przebicia (do stanowisk dla siebie)
- potrafią się doskonale dogadywać (osobiście z komendantami)
- co trzech to nie jeden (zawsze więcej kolegów ma władzę i ochronę)
- jeden za wszystkich, wszyscy za .... właśnie za kogo? Bo chyba nie za wszystkich strażaków!

[piotr998]

... nie wiem ile pracujesz w tym fachu ,ale jak sięgniesz wstecz to Policja zawsze była nad nami - nic się nie zmienia poza wskaźnikami wynagrodzenia na naszą niekorzyść.

Policja / Milicja były zawsze służbami resortu spraw wewnętrznych. Straż Pożarna była służbą komunalną i weszła do resortu dopiero w 1992 r. i od tego czasu stara się dogonić Policję we wszystkich świadczeniach, nie tylko w płacach. 
A tak na marginesie to wskaźniki ulegają poprawie na naszą korzyść, co nie jest równoznaczne z poprawą kwotową, która nadal jest zaniżona. 

[Ogniowy]

Przede wszystkim odsetek pracowników będących w ZZ policyjnych jest nieporównywalny do naszego (większy) i jak widac w TV to nie sami stójkowi ale i góra struktur jest w związkach. Nasze srodowisko potrafi tylko narzekać i wymagać. Jak przychodzi do działania to każdy się wypina, bo wie że i tak wywalczone zostanie dla wszystkich. Może gdyby faktycznie wprowadzili 12/24 i zabrali łóżka jak strasza to wtedy niejednemu by się otworzyła klapka i zacząłby wymagać, działać i robić wszystko aby nasza sytuacja się poprawiała. A tak - leżą na wyrach i bronią zaciekle leżenia. Ale jak ZZ coś zmieni na lepsze to tak, wtedy są zadowoleni...poleżeli i się im zmieniło. Jak sie do dupy dobierają to wtedy raban - a co na to ZZ, przeciez nam sie krzywda dzieje. Wku...ca sytuacja i tyle , czasem sie poprostu rzygać chce jak się na takich bęcwałów patrzy. I bardzo dobrze że Policjanci dostana w grupie a my dostaniemy zamiast 230 tylko może 170 (średnio). Ponieważ większość się cieszy z tego że dostaną 170 a nie widzą, że na 60 nas wydymają...a to Panowie mniej więcej roczna podwyżka. Dla jednych szklanka jest w połowie pełna a dla innych pusta.Człowiek się stara, nadstawia dupę i pokazuje jak można się swego domagać i co na to reszta?? Nic...przewróci się taki na drugi bok i jeszcze narzeka że ZZ to tylko za swoim chodzi albo że im system popsują. Pożyjemy zobaczymy....śmiać tylko się chce jak któryś dupę umoczy to wtedy lata do ZZ po prośbie żeby mu pomogli. Jak pomoga i się wybroni to pyszczy że frajerzy składki płacą a on i tak za darmo dostał pomoc. I tu jest problem - ZZ powinno być tylko dla członków...wtedy byłoby wesoło.

[sam_go]

A może problem tkwi w tym że mają jedne ZZ?

Butel leciutko minąłeś się z prawdą - w Policji działają 2 ZZ.
Prawda jest taka, że ich ZZ liczą tylu członków, że na etacie związkowym jest nawet przewodniczący struktury wojewódzkiej, który zajmuje się tylko i wyłącznie tymi sprawami. U nas wygląda to tak (m.in. dzięki przedmówcom, którzy nie należą, ale reprezentują postawę roszczeniową) że przewodniczący oprócz działalności związkowej świadczą normalną pracę, a każdy wie, że papierów coraz więcej - przecierz pożary tylko dezorganizują pracę w PSP.
Z tego co widać w KG policjantów, pomimo, że policjantem nie jest gra z nimi w jednej drużynie, czego nie można powiedzieć o naszym JEKG

[Butel]

sam_go nie chodziło mi że 1 związek zawodowy tylko że działają razem jako jedno ciałoi tworzą jedność.Policjantów i cywili.
A może nasz JEKG też z nami ,,zagra,, ?   

[sam_go]

Jak narazie to w bambuko

[Ajax]

Witam!
sam_go nie rozśmieszaj mnie choć..., a zresztą - może trzeba

przecierz pożary tylko dezorganizują pracę w PSP.

To niby po, co Jesteśmy? Głównie od tych papierków jak i ZZ. E...nie!
Swoja drogą, jakby był 1 silny Związek zawodowy na pewno również Przewodniczący struktury woj. znalazł by /choć i tak było narazie w Zarz.Kraj./ posadę na etacie, a co?

Z tego co widać w KG policjantów, pomimo, że policjantem nie jest gra z nimi w jednej drużynie, czego nie można powiedzieć o naszym JEKG

Tu masz chyba rację. Coraz bardziej też skłaniam się ku...Temu stwierdzeniu!
Pozdr.

[piotr998]

Butel leciutko minąłeś się z prawdą - w Policji działają 2 ZZ.

Ustawa o Policji stanowi:
Art.67.2.Przepisy ustawy o związkach zawodowych stosuje się odpowiednio, z zastrzeżeniem że w Policji może działać tylko jeden związek zawodowy i związek ten nie ma prawa do strajku.
Jest to jedyny związek zrzeszający policjantów, ponadto w policji działają związki zawodowe pracowników cywilnych policji.

[sam_go]

O tym pisałem Piotrze. Z tego co wiem wielkiej sympatii między tymi związkami nie ma.

[Sync]

W wielu sprawach istotnych dla służby powinnismy brac przykład z form działania policjantów (podpowiedź dla ZZ)

[Geddeon]

W wielu sprawach istotnych dla służby powinnismy brac przykład z form działania policjantów (podpowiedź dla ZZ)

Zamiast podpowiadać nie lepiej zapisać się z pokazać jak się działa? (podpowiedź dla Sync)

[fireman]

@SYnc - czy brać przykład może tak może nie, jedno dla mnie jest pewne, należy zmienić postępowanie wobec tzw. strony służbowej i poszerzyć to postepowanie o stanowczość.

Na podwyżkę i tak czekamy i tak więc choćby komunikat ZZ, że aby przyśpieszyć podwyżkę opiniuje się projekt warunkowo pozytywnie. Opinia ma to do siebie, że nie jest wiążąca, chyba że się mylę to poprawcie mnie. czy projekt będzie miał pozytywne opinie czy negatywne i tak MSWiA jak będzie chciał to coś wprowadzi.
Dla mnie osobiście czy dostanę podwyżkę w maju czy czerwcu, a może w lipcu to już powoli staje się obojętne. I wolałbym ją na koncie widzieć nawet mniejszą ale ze świadomością, że koledzy związkowcy mający wpływ na opiniowanie tego typu aktów prawnych zrobili wszystko, żeby było lepiej. Skoro się nie udało walneli negatywa.
Na kasie nie zyskuje ale w duszy lepiej gra:)

Raz odpuszczamy w imię szybszej podwyżki, drugi w imię ochrony godzin pracy na podziale, w kolejnej sprawie w imię xxxx i tym samym sami przyzwyczajamy, że odpuszczamy warunkowo.

[karolek]

zgadzam się czekamy tyle czasu to poczekamy jeszcze trochę a walczyć o swoje trzeba do końca

[fireman]

Nie wiem czy to jest najbardziej rozsądne ale na tą chwilę wydaje mi się, że tak. Obserwując "negocjacje" pomiędzy ZZ, a KG dochodzę do przekonania przynajmniej tak to z zewnątrz wygląda, że na takie negocjacje idziem z rządaniami, a wychodzimy z... np. z systemem 12 godzinnym służby. Nie widzę tu obrony praw funkcjonaiuszy. Jak KG chce coś robić to i tak większość rzeczy przeforsuje czy to się ZZ podoba czy też nie. tylko nie mogę zrozumieć zasady działania wyboru mniejszego zła. Nie ma mniejszego ono jest albo nie ma. Dla obrony jakiegoś prawa poświęcamy drugie prawo, a tak nie może być.

Co kogo interesuje w KG jaka jest struktura danej KM czy KP ?? Przecież to rola komendanta (kurcze ująłem się za nimi - to chyba tak święta na nie wpływają) aby ustalił sobie strukturę i podzielił tak obowiązki jak uważa za stosowne. Przecież on za to odpowiada.

Przy tzw. reorganizacji przecież powstał jedyny słuszny protoplasta regulaminu, który był wiążący chyba w całym kraju. Nad tym tworem, jego powstaniem, miały również z tego co wszem wiadomo pieczę ZZ, no może nie wszystkie. Czy na etapie przewidywania powiedzmy ilości dyżurnych nie wiedzieli w co pchają strukturę PSP? I gdzie tu negocjacja warunków służby Wiedziano o wszystkim i ... pchnięto nas w to przy udziale nas samych.