Czegoś tu nie rozumiem
Szanowny Panie Oficerze Operacyjny z Komendy. „ Jak trwoga to do Boga” i tego powinieneś się do końca trzymać i z pewnością chyba tak jest?.
Gdy pełniłeś służbę jako Oficer Operacyjny to byłeś z siebie bardzo zadowolony zero wyjazdów. Do domu szedłeś wypoczęty ( w przeciwieństwie do tych co, gasili pożar).
I nadszedł czas odejścia. I co ? zabrakło 0,5% ( za wyjazdy doliczane do emeryturki ).
Twój cytat.
Po dwóch latach pełnienia służby w takiej komendzie z której mnie zwolniono do cywila nawet jej komendant chyba złośliwie mi zaświadczył, że do zdarzeń miałem ZERO wyjazdów! Czy to była właściwa polityka ?
Tak to jest właściwa POLITYKA – jaka praca taka płaca.
Winę zwalasz na komendanta.
Panie komendancie CHAPEAU BAS!A tak na marginesie - Ty jako gorliwy katolik jesteś bardzo podejrzliwy wobec bliźniego a czy tak powinno być? ( też odsyłam do google).
Żeby było jasne Ja też jestem katolikiem.