Gdzie do pracy po aspirantce??

[Sync]

Panowie trzeba samemu zadbac gdzie się będzie pracowac. Komendant ma miejsce idziesz do goscia, składasz akces.Jeżeli cię widzi u siebie to zgłosił to wyżej i twoje dane są w KG. Jeżeli sam nie zadbałeś o swoje to możesz liczyc, że trafisz nie wiadomo gdzie. Ale o miejsca trzeba pytac (komendanci z terenu zgłaszali do KG ilu przyjmą absolwentów). Zawsze jednak można to uzupełnic do momentu gdy nie wydano decyzji w KG.

[BURY]

Sync za przeproszeniem chyba nie widziałeś co sie działo w poprzednim roku że czy komendant miał miejsce czy nie nie było ważne ważny był humor gości z KG

[maniek22111]

no własnie urządzli sobie zabawe z losowania raczej chyba rzucali lotką; póżniej jak mówisz mogli sami zadbać o swoje!!!!

[Coca-cola]

A ja uważam że mł.asp.po szkole powinien trafić na szmatę i dopiero uczyć się i zdobywać praktykę w podziale bojowym a nie od razu na stanowiska kierownicze gdzie w tym przypadku ma kwalifikacje tylko na kierowanie rowerem i pojazdami ewentualnie.

[Feuerwehr]

Coca-cola, zastanów się jakich słów używasz i jakie jest ich znaczenie:...kierowanie rowerem i pojazdami ewentualnie... - po 2 latach??, ktoś to przeczyta i raczej będzie się śmiać z Ciebie, wybacz... żałosny jesteś

[BURY]

tak Coca Cola na szmacie czego sie nauczy kierowania wiem ze wielu nie pasuje ze mlody chlopak po szkole przychodzi i dostaje st. ratownika czy dowodce zastepu ale nikt nikomu nie bronil doksztalcania jeszcze niedawno tylko wielu przez lenistwo to olało a teraz bije piane ze gnojek zarabia wiecej kasy od starych wiarusów i ma nimi dowodzic ktos mial szanse potrafil ja wykorzystac a ktos ja przespal

[youngfireman]

w naszym fachu najgorsze co moze byc to zawisc pomiedzy Nami samymi, a czesto dochodzi wlasnie do tego gdy "mlody" trafia na podzial i niektorzy chca mu udowadniac jak malo wie i jakich glupot nabili mu do glowy na szkole bez znaczenia czy SAP czy SGSP. wiadomo, ze nikt kozakiem sie nie urodzil i nawet te dwa lata szkoly nie zrobia z niego Bog wie jakiego strazaka, dlatego wlasnie potrzebna jest pomoc strarszych stazem to nie boli a przeciez lepiej sie pracuje wiedzac ze kontakty sa dobre i mozna liczyc na pomoc i rade innych. dlatego colo-colo ochlon i moze wtedy jeszcze cos napisze tylko wnoszocego do tematu. pozdRRo

[monek]

Wie może ktoś coś na temat JRG nr. 6,9 lub 11 w Warszawie? Jeśli tak to prosze napisać, jak jest u was na jednostkach, jaka panuje atmosfera, itp.

[dżagulator]

A ja uważam że mł.asp.po szkole powinien trafić na szmatę i dopiero uczyć się i zdobywać praktykę w podziale bojowym a nie od razu na stanowiska kierownicze gdzie w tym przypadku ma kwalifikacje tylko na kierowanie rowerem i pojazdami ewentualnie.

co Ty za głupoty gadasz człowieku...
Nie twierdze że ze szmatą nie powinien się zaprzyjaźniać młody aspirant, ale bez przesady...
Chyba jestes niedocenionym strażakiem i wylewasz tutaj swoje żale.

A wracając to tematu to w momencie wejścia w zycie nowego rozporządzenia o kwalifikacjach to jest od sierpnia ubigłego roku aspirant po szkole nie może dostać stanowiska dowódcy zastępu, bo musi jak to napisałeś Coca Cola "zdobywać praktykę w podziale bojowym" przez co najmniej 3 lata, więc nie tak szybko na te "kierownicze stanowiska"

[asp2001]

podaj adres emaila ja napisze Ci gdzie dostaniesz prace i dobre stanowisko!!!!!

[monek]

Witam, już wiem że dostałem przydział do KM PSP Warszawa, ale jeszcze nie wiem na którą jednostkę, słyszałem że są miejsca na 6,   11 i 16, napiszcie coś o tych jednostkach, która polecacie.

[sam_go]

Jeżeli naprawdę chcesz się czegoś nauczyć spoza typowego gaszenia, to polecałbym Ci 6. Swego czasu miałem przyjemność uczestniczyć w szkoleniu z chłopakami z JRG nr 6 i uważam, że ich specjalizacja w rat chem. i rat. tech. pozwoli ci na zdobycie wiedzy, która przyda się w każdej komendzie w kraju. No chyba, że wolisz robotę spokojniejszą i bezpieczniejszą, to poszukaj se komendy typu Pcim Dolny.

[zoi]

Jeżeli naprawdę chcesz się czegoś nauczyć spoza typowego gaszenia, to polecałbym Ci 6. Swego czasu miałem przyjemność uczestniczyć w szkoleniu z chłopakami z JRG nr 6 i uważam, że ich specjalizacja w rat chem. i rat. tech. pozwoli ci na zdobycie wiedzy, która przyda się w każdej komendzie w kraju. No chyba, że wolisz robotę spokojniejszą i bezpieczniejszą, to poszukaj se komendy typu Pcim Dolny.

Jasne:) Krawaty górą. Pokazali w tvn-ie.

[nowy88]

sorbent to jesteś ze świętokrzyskiego czy z Rzeszowa/jego okolic? którą aspirantkę kończyłeś?

[nowy88]

no faktycznie trochę niestylistycznie ale już rozumiem  Właśnie zastanawiałem się jak to jest teraz po aspirantkach, ale widzę, że nawet po takim przydziale można świetnie dawać sobie radę
pozdrawiam i powodzenia :!:

[Dziewczyna_Strażaka:)]

   Witam. Jestem nową osobą na tym forum i mam pytanie które nie tyle dotyczy mnie co mojego chłopaka. Otóż w tym roku ukończyl On  SA PSP w Krakowie, jednak nie dostał przydziału do pracy w tym mieście lecz w opolskiem.
Co może zrobić żeby dostac przeniesienie do służby w Krakowie, wiem że tamtejszy Komendant nie stwarzałby problemów, jedyny jaki może wystąpić to...otóż, właśnie - jakie są szanse na przeniesienie? Czy jest to uwarunkowane tylko i wyłącznie zwolnieniem się miejsca w Krakowie czy też wytycznych jest więcej? 
   Chłopak na stałe zameldowany jest w jednym z powiatów w małopolskiem o ile taka informacja cokolwiek wnosi.
Nie muszę Was przekonywac jak istotne są to dla mnie (dla Nas) informacje, dlatego prosze o konkretne wskazówki.
Pozdrawiam 

Scaliłem tutaj może coś znajdziesz.
Pozdrawiam

[Sync]

Krótka sprawa niech chłopak pisze raport drogą służbową. podpis komendanta miejskiego w krakowie że go przyjmie, komendanta powiatowego z opolskiego że go puści, a potem wojewódzkiego w krakowie że się zgadza i i opolskiego że też się zgadza. Jeżeli będzie odmowa na którymś szczeblu to będziesz w prosty sposób wiedziała gdzie . I gdzie jest ten sęk.

[hapek]

Witam i pozdrawiam. Ja miałem podobny problem kończyłem sa pesepe i nie miałem pracy (tzn. nigdzie mnie nie chcieli przyjąć) więc dostałem ofertę nie do odrzucenia na drugim końcu Polski z czego nie jestem zadowolonu do tej pory, ale cóż zostałem. A poza tym piszesz lubelskie ale  i podkarpackie małopolskie to wylęgarnia aspirantów i oficerów więc będzie ciężko. Wiem z autopsji, że ziemie zachodnie "odzyskane" chłoną młodych aspirantów jak wysuszona ziemia. POZDro

[el Fuego]

Uczęszczając obecnie do warszawskiej szkoły rozmawiam trochę z chłopakami z roku i oni mi opowiadali, że w Stolicy aspiranci po szkole są mile widziani. Trzeba się rozglądać, rozmawiać z dowódcami JRG, komendantami powiatowymi/miejskimi...

[ognista fala]

Uczęszczając obecnie do warszawskiej szkoły rozmawiam trochę z chłopakami z roku i oni mi opowiadali, że w Stolicy aspiranci po szkole są mile widziani. Trzeba się rozglądać, rozmawiać z dowódcami JRG, komendantami powiatowymi/miejskimi...

Fajny jest twój optymizm
Życzę abyś miał go przez wszystkie lata w PSP