Autor Wątek: Liczba akcji w roku  (Przeczytany 36810 razy)

Offline firemann998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 13, 2009, 17:58:45 »
rok 2007 364 akcji a rok 2008 zakończyliśmy na 414 akcjach

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 13, 2009, 22:56:09 »
Ale KM zaliczyła wam tylko 403 heeeeeeeee

Pozdrowienia

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 13, 2009, 23:08:07 »
W ub. roku liczba zamknęła się na 80 wyjazdach (jeden GBM)

Ale od listopada cisza... w sumie nic dziwnego, dzwonię ostatnio na MSK zgłosić wyjazd na obstawę, a dyspozytor wielce zdziwiony istnieniem naszej jednostki.  :gwiazdki: Nie wiem czy znowu ktoś nowy tam siedzi czy o nas zapomnieli...
Ale dopraszać się nie będziemy. Szkoda tylko czasu i pieniędzy włożonych w utrzymanie w gotowości całej jednostki. Widać jak PSP nas docenia.
Jeszcze trochę i dojdzie do tego, że nie będąc w KSRG nie wyjedziemy na własny teren.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 13, 2009, 23:31:10 »
Tego typu sytuacje powinny być zgłaszane wg mnie bezpośrednio do KW, bo dana KP/KM dosłownie robi sobie jaja nie informując Was o zdarzeniach w Waszym rejonie działania. Jest to co najmniej skandaliczne :/
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline pietro3006

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 13, 2009, 23:47:05 »
czyli OSP ma jeździć zawsze i wszędzie tam gdzie jedzie PSP??? phi...
a może po prostu stwierdzili,że dadzą sobie radę bez wzywania OSP i bez znaczenia jest czy ktoś jest w ksrg czy też nie.

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 14, 2009, 22:04:15 »
Może i dali sobie rade ale jak jest OSP bliżej to raczej szybciej będzie na miejscu a co za tym idzie działania też prowadzone są szybciej :wacko:

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 14, 2009, 22:27:38 »
czyli OSP ma jeździć zawsze i wszędzie tam gdzie jedzie PSP??? phi...
a może po prostu stwierdzili,że dadzą sobie radę bez wzywania OSP i bez znaczenia jest czy ktoś jest w ksrg czy też nie.
A czy nie jest tak, że jednostka KSRG ma wyjeżdżać do każdego zdarzenia wymagającego interwencji straży w swoim rejonie działania (z tego co pamiętam, jest to nawet uregulowane prawnie)? Chyba tak właśnie jest...

Tutaj chodzi o czas dojazdu i rozpoczęcia działań!! Co jak co, ale ciężko jest chyba, aby auto z JRG oddalonego o kilka(naście? dziesiąt?) kilometrów dojechało szybciej niż lokalna jednostka w KSRG, zakładając, że moment alarmowania jest praktycznie identyczny. I nie chodzi tutaj i chęć pokazania się przed PSP jacy to my nie jesteśmy, tylko o zdrowie, mienie a i czasami życie ludzi potrzebujących pomocy.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline pietro3006

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 14, 2009, 23:17:59 »
a może po prostu było to zwykłe zadymienie w kotłowni o czym PSP wiedziało,nie wiemy ile ta jednostka PSP miała kilometrów do tego zdarzenia i co tak naprawdę się tam działo.Doskonale wiem ,że psp ma nierzadko daleko do zdarzeń i wysyłają tam OSP bo po prostu mają bliżej,lub psp ma mało ludzi,normalna sprawa.Ale jeśli np jest informacja w psk/msk oraz od KDR,który jest na miejscu,że zdarzenie jest porostu 'niewielkie' to po co mają wzywać inne jednostki??
Naciągać na koszty gminę,państwo itp?? trochę spokoju z tymi wyjazdami ( wiem,wiem powtarzam się ) ;)
jestem przekonany iż PSP chętnie korzysta z pomocy OSP ( przynajmniej u mnie tak jest ) ale znowu bez przesady,żeby do każdej pierdołki powtarzam pierdołki!! kilka zastępów wysyłać.
Można się czepić,że przecież każde zdarzenie,nawet z pozoru wyglądające na błahostkę może stać się poważnym zagrożeniem dla życia i mienia itp. ale to już jest rolą KDR aby ocenił i przewidział takie sytuacje.
ufff aleśmy odeszli od tematu :p

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 15, 2009, 11:19:49 »
Tzn. nie chodzi mi o to, że dana jednostka OSP KSRG ma być na miejscu przez cały czas trwania działań, ale o to, że jeśli istnieje szansa, aby dojechali na miejsce zdarzenia szybciej niż PSP - powinni być dysponowani ;-)

Ot, takie moje zdanie :-)  :piwo: :piwo: :piwo:
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 15, 2009, 11:25:33 »
Tzn. nie chodzi mi o to, że dana jednostka OSP KSRG ma być na miejscu przez cały czas trwania działań, ale o to, że jeśli istnieje szansa, aby dojechali na miejsce zdarzenia szybciej niż PSP - powinni być dysponowani ;-)

Ot, takie moje zdanie :-)  :piwo: :piwo: :piwo:

Popieram w całą wypowiedź
ilośc wyjazdów w 2008     30
w sumie 75 godzin

Offline Sgt.Jacob

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 15, 2009, 12:50:04 »
a może po prostu było to zwykłe zadymienie w kotłowni o czym PSP wiedziało,nie wiemy ile ta jednostka PSP miała kilometrów do tego zdarzenia i co tak naprawdę się tam działo.Doskonale wiem ,że psp ma nierzadko daleko do zdarzeń i wysyłają tam OSP bo po prostu mają bliżej,lub psp ma mało ludzi,normalna sprawa.Ale jeśli np jest informacja w psk/msk oraz od KDR,który jest na miejscu,że zdarzenie jest porostu 'niewielkie' to po co mają wzywać inne jednostki??
Naciągać na koszty gminę,państwo itp?? trochę spokoju z tymi wyjazdami ( wiem,wiem powtarzam się ) ;)
jestem przekonany iż PSP chętnie korzysta z pomocy OSP ( przynajmniej u mnie tak jest ) ale znowu bez przesady,żeby do każdej pierdołki powtarzam pierdołki!! kilka zastępów wysyłać.
Można się czepić,że przecież każde zdarzenie,nawet z pozoru wyglądające na błahostkę może stać się poważnym zagrożeniem dla życia i mienia itp. ale to już jest rolą KDR aby ocenił i przewidział takie sytuacje.
ufff aleśmy odeszli od tematu :p

A dla kogo stworzony został system ratowniczo gaśniczy w Polsce? Nie przypadkiem dla obrony ludności cywilnej? W sytuacji kiedy w danej miejscowości występuje jakiekolwiek zdarzenie dyspozytor winien dysponować zastępy które dotrą tam najszybciej! Sam zapewne wiesz jak szybko następuje rozwój większości pożarów i za chwile mogło się okazać, że te marne 2 min przed przyjazdem JRG w których dotarłoby OSP  zdecydowałyby o czyimś życiu, śmierci lub wielkości strat. Już kiedyś ktoś pisał na forum jak to dzielny dyspozytor doprowadził do śmierci w płomieniach ofiar wypadku drogowego dysponując JRG (15 km), a zapominając o OSP(bodajże 1 km). Coś takiego powinno być surowo karane. A z czego to wynika? Uważam, że tylko i wyłącznie z podejścia dyspozytorów - w dużej mierze patrzą na OSP przez pryzmat stereotypów.

U nas 109 wyjazdów w 2008 roku
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" Albert Einstein

Offline KSIĄDZ

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 15, 2009, 19:34:14 »
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE ZE STRAŻACKIM POZDROWIENIEM  W MOIM MIEŚCIE NASZA JEDNOSTKA MA CORAZ MNIEJ WYJAZDÓW A BYWAŁY CZASY ŻE  W CIĄGU  ROKU BYŁO ICH GRUBO PONAD 100-TKĘ  ALE OD JAKIEGOŚ CZASU KOMUŚ ZALEŻY NA ZŁYCH RELACJACH Z JEDNOSTKĄ PSP  I ATMOSFERA JEST NAPRAWDĘ NIE MIŁA A CO ZA TYM IDZIE KARĄ JEST MNIEJ WYJAZDÓW :krzyk: :krzyk: :krzyk: :krzyk:                POZDRO DLA WSZYSTKICH OCHOTNIKÓW BO CHCEMY A NIE MUSIMY!!!!!!!!!!

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 15, 2009, 22:44:25 »
Już kiedyś ktoś pisał na forum jak to dzielny dyspozytor doprowadził do śmierci w płomieniach ofiar wypadku drogowego dysponując JRG (15 km), a zapominając o OSP(bodajże 1 km). Coś takiego powinno być surowo karane. A z czego to wynika? Uważam, że tylko i wyłącznie z podejścia dyspozytorów - w dużej mierze patrzą na OSP przez pryzmat stereotypów.

U nas 109 wyjazdów w 2008 roku

Nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę na podstawie jakich informacji przyjmujący zgłoszenie podejmuje kogo i czym wysłać ? Często jest to zaledwie dosłownie kilka słów, czasami dającymi tylko szczątkowy obraz sytuacji , a czasami tak lakonicznymi że wręcz wprowadzającymi w błąd.  A najlepiej komentuje się to wszystko po zdarzeniu - gdy wszyscy już wszystko wiedzą - ale nikt nie pamięta ile wiedział ktos w momencie dysponowania pierwszego samochodu. Proszę więc o nie uleganie owym stereotypom i nie wyciąganie pochopnych wniosków. Może zgłoszenie sugerowało zupełnie coś innego niż okazało się po dojeździe ?

Mi tez zdarzyło się zadysponować samochód gaśniczy do płonącego samochodu , a po dojeździe okazało się że to stłuczka, a nic się nie pali . Bywały tez odwrotne sytuacje - zgłoszenie o wypadku,  więc jako pierwszy SRd , a to nie wypadek tylko płonąca komora silnika.     
 Jestem przekonany że każdy kto popracował kilka lat na SK ma na swoim koncie tego typu sytuacje. Jestem tez przekonany że każdy ze strażaków  co najmniej raz powiedział ( lub pomyślał) cos takiego - "Po jakiego grzyba przysłali tyle samochodów? Przecież tu nic wielkiego się nie dzieje ...."  Jednak tylko nieliczni zastanawiają się co wiedział ten dysponujący owe pojazdy podczas dysponowania. 

Nie podlega jednak dyskusji fakt konieczności dysponowania najbliższej jednostki ochrony ppoż - jeśli jest to JRG to na tym może się zakończyć dysponowanie, jeśli jednak bliżej ma OSP to trzeba ją dysponować równocześnie z JRG - nawet gdy jest to z pozoru błaha sprawa. U nas praktycznie nie do pomyślenia jest sytuacja prowadzenia działań w jakiejś miejscowości bez udziału miejscowej jednostki (lub z pobliskiej miejscowości, ale z odpowiednim sprzętem) - czasami ochotnicy działają sami , czasami wspólnie z JRG.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 16, 2009, 01:26:06 wysłana przez remfire »

Offline holmatro1986

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 18, 2009, 14:55:35 »
W 2008 roku wyjeżdżaliśmy ponad 120 razy z czego większość to miejscowe zagrożenia (wypadki oraz walka z owadami), ale z ogniem też walczyliśmy blisko 50 razy.

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 18, 2009, 15:52:04 »

Nie podlega jednak dyskusji fakt konieczności dysponowania najbliższej jednostki ochrony ppoż - jeśli jest to JRG to na tym może się zakończyć dysponowanie, jeśli jednak bliżej ma OSP to trzeba ją dysponować równocześnie z JRG - nawet gdy jest to z pozoru błaha sprawa. U nas praktycznie nie do pomyślenia jest sytuacja prowadzenia działań w jakiejś miejscowości bez udziału miejscowej jednostki (lub z pobliskiej miejscowości, ale z odpowiednim sprzętem) - czasami ochotnicy działają sami , czasami wspólnie z JRG.

Kolego, pytanie: Czy jest to gdzieś zapisane? Czy to tylko (jak najbardziej słuszna) zasada wprowadzona do regulaminów niektórych PSK czy MSK?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2009, 21:35:37 wysłana przez Fredek »

matej

  • Gość
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 18, 2009, 17:26:06 »
W 2008 roku wyjezdzalismy 119 razy  :o  OSP Warta (KSRG woj. Łódzkie)

Offline star266

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
    • OSP Przemków
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 18, 2009, 19:21:11 »
ja mam pytanie. czy ćwiczenia też się liczą do liczby wyjazdów? bo slyszalem różne wersje.

Nie!!! -_-
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2009, 21:19:29 wysłana przez Ajax »

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 19, 2009, 12:19:56 »
 star266: Jakie ćwiczenia i jakie wyjazdy? Bo są ćwiczenia organizowane przez Komendy Powiatowe (lub przy współudziale Komendy) i takie, które powinny być organizowane regularnie przez Naczelników OSP (nie tylko na wypadek zawodów!). Jakie wyjazdy? Zaliczane do działań ratowniczo-gaśniczych czy te zaliczane na potrzeby wpisu do książki Naczelnika OSP?
 O co Ci chodzi? O kasę za wyjazdy? To pytaj: Czy powinienem dostać szmal za ćwiczenia ... (takie a takie)?
 Tutaj to ja mam pytanie: Czy Was ktoś szkoli, przygotowuje do wyjazdów, itp.itd.? A jeśli ktoś Was zabiera do zdarzeń, na ćwiczenia to jak ten "ktoś" Was uświadamia? Przede wszystkim takie Twoje pytanie to jest skierowane do Twojego Naczelnika, Prezesa czy kogoś kumatego w temacie z Twojej jednostki. Ich pytaj. A jak chcesz to wal na privie to Ci wszystko wyjaśnię. Tylko napisz konkretnie co, z czym, jak i o co Ci chodzi?
 Aha!- żeby było coś w temacie wątku. W tym roku mieliśmy "akcję";- wylewanie lodowiska. 7 wyjazdów z tej okazji (jak do dzisiaj) + 2 razy ćwiczenia OSP. Akcji rat.-gaśniczych zero i oby tak do końca roku.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2009, 15:25:43 wysłana przez bary 41 »

Offline star266

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
    • OSP Przemków
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 19, 2009, 20:52:05 »
no chodzi o ćwiczenia organizowane przez KP PSP

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 19, 2009, 21:10:52 »
 No to za takie ćwiczenia powinieneś mieć zapłacone; o ile Ci chodzi o ekwiwalent. I ćwiczenia takie powinny być zanotowane w Książce Naczelnika OSP, pkt 11. W żadnym wypadku zaś nie są zaliczane do akcji ratowniczo-gaśniczych.

Offline star266

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
    • OSP Przemków
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 19, 2009, 22:27:40 »
Nie,niechodzimi oto czy jest kasa za to. Tylko czy liczą sie do wyjazdów,ale widze że odp. juz uzyskałem, dzieki

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 21, 2009, 22:16:53 »

Nie podlega jednak dyskusji fakt konieczności dysponowania najbliższej jednostki ochrony ppoż - jeśli jest to JRG to na tym może się zakończyć dysponowanie, jeśli jednak bliżej ma OSP to trzeba ją dysponować równocześnie z JRG - nawet gdy jest to z pozoru błaha sprawa. U nas praktycznie nie do pomyślenia jest sytuacja prowadzenia działań w jakiejś miejscowości bez udziału miejscowej jednostki (lub z pobliskiej miejscowości, ale z odpowiednim sprzętem) - czasami ochotnicy działają sami , czasami wspólnie z JRG.

Kolego, pytanie: Czy jest to gdzieś zapisane? Czy to tylko (jak najbardziej słuszna) zasada wprowadzona do regulaminów niektórych PSK czy MSK?

Często używa się tego typu zwrotów - spotkałem się m.in z rozkazem KW nakazującym dysponować najbliższa jednostkę z KSRG, nawet jeśli jej siedziba jest w sąsiednim powiecie. W praktyce nie zawsze jest to rozwiązanie dające oszczędność czasu , ale zmusza do poznania również siedzi jednostek zlokalizowanych przy granicach własnego powiatu. Komendanci Powiatowi powinni również okreslić dla swych dyżurnych operacyjnych zasady dysponowania - nie wyobrażam sobie aby tam nie było mowy o dysponowania OSP.

A co do ilości "wyjazdów" - chcyba wszyscy rozumieja przez to udział w akcjach , czyli zdarzeniach z któych został sporządzony tzw. meldunek.  Nie sporzadza się tego z ćwiczeń, zawodów, pokazów itp. Cięzko jednak tak do konca obiektywnie porównywac ilości wyjazdów z róznych powiatów, bo mimo obowiazywania tych samych przepisów bywa róznie - w niektórych powiatach sporządza się meldunki w pewnych okolicznościach, a w innych nie - mam tu na myśli zabezpieczanie imprez, dowożenie wody itp . Nie zawsze więc te same liczy wyjazdów w różnych powiatach oznaczają identyczny wysiłek jednostek. Nie ma jednak wątpliwości ze dla jednostki OSP juz 100 wyjazdów rocznie to duże obciążenie, ale bywa ze mniejsza liczba też wymaga wielkiego zaangażowania.

Offline natalii

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 22, 2009, 01:12:37 »
Bardzo spokojnie w 2008 roku - 15 wyjazdów do akcji.

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 22, 2009, 11:04:03 »
 Akurat "nasza" Komenda Powiatowa PSP sporządza meldunek (potwierdzenie udziału jednostki) z ćwiczeń, kóre ona organizuje i wysyła takie pismo do Urzędu Miejskiego (wtedy należny jest ekwiwalent). Z ćwiczeń OSP (tych organizowanych przez Naczelnika) żadnego meldunku nie sporządzamy- zapisujemy ten fakt/fakty w Książce Naczelnika.
 Dyspozytorem całego sprzętu p-poż na terenie danego powiatu jest PSK (lub analogicznie MSK). Wg mnie nie ilość wyjazdów do akcji rat-gaśnicznych świadczy o "klasie", zaangażowaniu danej jednostki OSP. Innymi słowy: jednostka, która ma 0 wyjazdów może być lepiej postrzegana, być lepsza od takiej co ma ich ponad 100, czy ile tam.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Liczba akcji w roku
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 22, 2009, 22:30:29 »
Małe wyjaśnienie...
KP PSP która organizuje ćwiczenia oczywiście potwierdza udział jednostek OSP które brały udział w tych ćwiczeniach - przesyła stosowną potwierdzenie do właściwego Urzędu Gminy/Miasta. Chodzi przede wszystkim o ekwiwalenty , ale tez zużycie paliwa ( karty drogowe ) , ubezpieczenie itp. Krótko mówiąc stwierdza się ze jednostka nie jeździła sobie samowolnie. Można nazwac to swego rodzaju meldunkiem.

Wcześniej jednak wspominałem o informacji ze zdarzenia sporządzanej zgodnie z rozporządzeniem o KSRG - powszechnie znanej jako "meldunek ze zdarzenia". A tego rodzaju informacji ( meldunku) nie sporządza się z ćwiczeń , bo nie zezwala na to owo rozporządzenie. Jednak aby potwierdzić udział jednostki OSP wystawia się potwierdzenie ( analogiczne do tego z ćwiczeń )
 A mówiąc o wyjazdach OSP mamy na myśli zazwyczaj właśnie takie zdarzenia z których była sporządzona informacja ( meldunek ) z własnym numerem ewidencyjnym.
Wg mnie nie ilość wyjazdów do akcji rat-gaśnicznych świadczy o "klasie", zaangażowaniu danej jednostki OSP. Innymi słowy: jednostka, która ma 0 wyjazdów może być lepiej postrzegana, być lepsza od takiej co ma ich ponad 100, czy ile tam.
Masz racje - ilość wyjazdów nie jest jedynym wyznacznikiem postrzegania jednostki przez ludzi. Na wizerunek składa się bardzo wiele różnych rzeczy. Jednak wszyscy wiedzą że straż jest po to aby pomagac - jeśli więc nie wyjeżdza bo nic się nie dzieje to wszyscy powinni się cieszyć. Gorzej jednak jeśli nie wyjeżdza gdy się coś dzieje .. 
A ja osobiście ilość wyjazdów zazwyczaj kojarzę z wysiłkiem strażaków jaki trzeba włożyć w te wyjazdy. Dlatego zawsze mam duży szacunek dla jednostek które często wyjeżdżają do akcji - nie oznacza to jednak ze nie szanuje jednostek mających małą ilośc wyjazdów.