Z tym dodatkiem służbowym to normalnie jest jakiś przekręt, tak jesteśmy waleni po kieszeniach , że już połapać się nie idzie , skacze mi jak piłka raz mam go 50zł raz 20zł a chyba dwa razy do roku po 80zł , gdzie szanowni z biura maja (no chyba stały) po 500-900zł .Panowie Ja już sie wypalam w tym zawodzie , ciekawi mnie kto z was ma dodatku powyżej 200zł. Jezeli tak samo ma być z dodatkiem motywacyjnym to z drugiej strony kieszeni robią nam niezłą dziure ..Jeden człowiek decyduje ile komu damy , a wiadomo przy korycie jest najwięcej..Pozdrawiam i szkoda nerwów na te dodatki ..............