He……….. demokracja w ZOSP , fajne stwierdzenie .
Ja zawsze uważałem że demokracja w straży kończy się 5 min. po walnym zebraniu członków OSP bo tu teoretycznie można kogoś wybrać . Każdy stopień wyżej jest już polityka , i całe szczęście że tych stołków trochę jest i większości można coś zaproponować , a Ci co propozycji nie dostaną i się z nimi nie dogadają to już jest margines. No dla uhonorowania „wiernych i praworządnych” można jeszcze parę komisji problemowych stworzyć i jest parę kolejnych zaszytych funkcji .
Jestem ciekaw jak by zjazd np. ZW ZOSP wyglądał jak by tylko jeden stołek Prezesa był do obsadzenia i nic więcej . To by była demokracja, chyba że ZOSP by stworzyło szybko nowe zasady uzależnień ( dotacje , medale , itd.) .No niestety podstawowe mechanizmy to , uzależnienie , podporządkowanie i jakoś to się zwróci . Np. komórka służbowa , fundusz reprezentacyjny , znam dobrze te wszystkie mechanizmy .
He……….. demokracja się marzy ,
PZDR