Jestem przewodniczącym, nie wstydzę się tego, ba, jestem z tego dumny. Różnica pomiędzy Komendantem ( wszelkiego szczebla), a przewodniczącym polega a tym, że komendanta mianuje w zasadzie 1 no może 2 ludzi- zależy od układu. Przewodniczącego wybiera większość, i napewno jest to więcej niż 2, więc jeśli nie masz szacunku dla przewodniczących, to przynajmniej uszanuj ludzi, którzy ich wybrali. Piastując już parę latek funkcję, nigdy nie śmiałbym wypowiadać się za całą załogę mojej komendy, więc tym bardziej śmieszą mnie gostkowie, wypowiadający się za cała " brać strażacką". Pokory trochę "mesjasze".