No dobra... w porównaniu do tego co się naczytałem przed badaniami to nie było tak strasznie
Psycholog już na samym początku zaznaczyła, że kolejność badań jest zmieniona ze względu na to, że przede mną badane były jeszcze dwie osoby - więc tym bym się za bardzo nie sugerował.
1. "podstawowy" kwestionariusz. Informacje o sobie, rodzicach, traumatycznych przeżyciach, zaletach/wadach itp. Generalnie nic szczególnego...
2. zabawki: aparat krzyżowy, "3 patyczki", miernik czasu reakcji i chyba to tyle było.
3. rozmowa z panią psycholog (motywacja do służby, dlaczego akurat ta formacja a nie inna, zalety/wady zawodu, co rozumiem przez pojęcie "służba", czy wolałbym wydawać rozkazy czy je przyjmować i dlaczego, skąd pomysł na służbę w straży, przebieg doświadczeń zawodowych itp.). Ogólnie trwało to ponad 45 minut, ale rozmowa przebiegała w miłej atmosferze.
4. test składający się z około 300(?) pytań. 5 odpowiedzi: zdecydowanie się zgadam, zgadzam się, nie mam zdania (albo nie wiem - nie pamiętam już
), nie zgadzam się i zdecydowanie się nie zgadzam.
5. 2 i 7
6. matryce ravena
... i to by chyba było wsio.