Szukam pomocy w sytuacjach które mnie dotykają regularnie, średnio raz na pół roku. Otóż przełożeni pomawiają mnie o złe przeprowadzenie akcji gaśniczej na zmianie służbowej podczas mojej nieobecności. ,, akcja spier... Właściciele posesji poszli na skargę do Wójta a Wójt dzwonił do 01. Podczas następnej służby zostałem wezwany do D-cy Jrg celem wyjaśniania sprawy i dowiaduje się, że była jakaś skarga od Wójta ale najlepiej tą sprawę przeczekać. Ja powiedziałem że dowodziłem tym zastępem i chciałbym wyciągnąć wnioski jeżeli coś było nie tak bo czuję się odpowiedzialny i chce dbać o wizerunek PSP. Rozmowa się zakończyła i po kilku nie przespanych nocach dowiedziałem się że właściciele posesji nie mają żadnych zastrzeżeń co do działania PSP, żadna skarga nie wpłynęła. Chciałbym te sytuację z kimś merytorycznie przegadać bo na dłuższą metę robi się to niszczące dla mnie.