U nas liczą samo zejście pod wodę, ale porównując to do innych działań, gdzie liczone jest od wyjazdu do zakończenia, należałoby chyba przyjąć tak samo. Każde ćwiczenie jest pozorowaną akcją i tak na chłopski rozum powinno być tak samo traktowane. Ja wiem, że każda komenda robi po swojemu, słyszałem nawet, że te czasy powinno się sumować bo np: ćwiczenia na placu jednostki 2x 25 minut np na mrozie spełnia warunek pół godziny; a moim zdaniem celowe przerwanie ćwiczeń przed 30 minutami tylko dlatego żeby nie policzyć szkodliwego nie skutkuje tym, że nie odbyłeś ćwiczeń powyżej zakładanego czasu. (moim zdaniem, nie jestem prawnikiem).