Dla mnie to jest kolejne potwierdzenie, że jeśli chcemy budować silną, niezależną i profesjonalną formację, potrzebujemy gruntownej reformy, która będzie obejmowała zmiany w powoływaniu i mianowaniu na stanowiska, które w konsekwencji umożliwią odcięcie się od pępowiny koneksji politycznych i znajomości a skutkować będą prawdziwym rozwojem, popartym ewaluacją całego procesu.
Tak wiem, utopia albo wariactwo, ale jednak niezależność to jest to, czego brakuje wszystkim służbom. Mamy być gwarantem bezpieczeństwa państwa i obywateli, a nie gwarantem zaspokajania potrzeb polityków różnego szczebla.